Skocz do zawartości

Coś Nowego W Windowsie


wklaczynski

Rekomendowane odpowiedzi

Przez chwilę odpaliłem windowsa, mam go ponieważ firma sprzedająca netbook wcisneła mi go ze sprzętem, kosztowało to troszke kaski ale nie szło tego obejść. Zainstalowałem to aby mieć możliwość upgrade biosu, itp..., szkoda troszkę dysku ale poświęciłem mu 20GB. Świetnie działający upgrade nigdy mnie nie zawiódł, kiedy raz na miesiąc go uruchamiałem zawsze robił upgrade jakiś zmian z MS, nie interesowało mnie to bo i tak go nie używam, a więc niech się ulepsza! No i stało się, piękny dymek z upgrade powiadomił mnie, że system tym razem będzie bespieczny i kazał wcisnąć zezwolenie na update, poszło moment, rewelacja BraveSentry, jak na MS przystało, chłopaki zbierają na kolejnego śmiecia typy Vista, zablokował mi komputer, zmienił pulpit na czarny z napisem mój komputer jest zagrożony, i jedyne co mogę zrobić to wejść na stronę proponowaną przez MS i zapłacić im 70$ za odblokowanie kompa, to jest k. biznes, 400zł jakie mi doliczyli już nie starcza, jeżeli frajer zapłacił to dopłaci resztę albo może porzegnać się z systemem i danymi! Polityka MS jest gorsza niż terroryzm! Naszczęście ja miałem wygodę wykonując reset kompa i botując się na linux. Teraz mam partycje do zagospodarowania, i zmarnowane 4 stuwy, które wymuszają zmuwieni z MS producenci sprzętu! Ale zdrowiem za to nie dopłacę nie chcę tego śmiecia widzieć nawet za darmo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest dostęp fizyczny do komputera to w każdym systemie można namieszać .

pewnie to tylko jaja kolegów , a naprawdę nic się nie stało .

 

 

zablokował mi komputer, zmienił pulpit na czarny z napisem mój komputer jest zagrożony, i jedyne co mogę zrobić to wejść na stronę proponowaną przez MS i zapłacić im 70$

A sam próbowałeś coś robić , czy tylko najmniej bolesną drogę chciałeś wybrać

 

Narka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja siostrzyczka złapała raz coś takiego na windozie przez IE. W sumie niezły myk, zmienia tapetkę, zostawia ładnego linka :] I z tego co pamiętam to dla świętego spokoju formatowałem dysk tongue.gif Ale pewnie da sie jakoś inaczej, tylko ja nerwów nie mam. Kazałem jej korzystać z Firefoxa i odpadł mi problem z reinstalką raz na miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Tak myślisz że Firefox wystarczy – wątpiłę

Ja miałem sp2 i to było za mało – teraz ten ala sp3 mam ale internetu na Windowsie nie odpalam . A te darmowe anty-virusy to są nieźle poobcinane – ja przynajmniej firewalla a avast-e nie umiałem skonfigurować

 

Narka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, o czym może być mowa, to Spy Sheriff, a nie tylko czyjeś żarty. To on podmienia tapety i wyświetla komunikaty, ze komputer jest zagrożony, ściaga jakiś badziewie, pseudo-antywirusy, i za nic nie daje się usunąć. Trzeba strasznej gimnastyki. Z tym cosiem walczyłem już niejednokrotnie (nie u sibie, zeby była jasność tongue.gif ) i wiem, ze trawdy z niego zawodnik. Zobaczcie sobie, ze Firefox tez czasem nie pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem jak go usunąć trzeba pogrzebać w w debilnym rejestrze,tylko po co, po co się męczyć, i tak zaraz wejdzie coś innego, dosłownie co miesiąc windows się wywala nawet jeśli jest stosowany program antywirusowy. Mam Linuksa i od dawna działa, jedyna zmiana systemu to przejście z wersji na wersję! Problem w tym że wcisneli mi tą windę kiedyś ze sprzętem i nie wytrzymała 15 uruchomień, jakiś absurd, co za śmieć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Tak myślisz że Firefox wystarczy – wątpiłę

Zgadza się - to raczej nic nie da.

Znacznie lepsze (IMHO) jest nieco linuksowe podejście do windy wink.gif Dla tej części rodziny, która korzysta z kompa z windą wprowadziłem zasadę przeglądania internetu, ściągania plików itp jako zwykły user (ograniczone konto to się chyba nazywa albo jakoś tak). Konto z uprawnieniami admina służy wyłącznie do instalacji oprogramowania i obowiązuje całkowity zakaz wchodzenia do inetu z tego konta smile.gif

Po zastosowaniu tej sztuczki ilośc problemów z wirusami, spywarem drastycznie spadła smile.gif Polecam.

Krótko mówiąc: podstawowym problemem z windami jest to że domyślnie tworzone jest konto z uprawnieniami admina. Wyobraźcie sobie, że biegacie po internecie z konta roota scared.gif Nawet Linux by tego nie wytrzymał smile.gif

 

Pozdr,

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko mówiąc: podstawowym problemem z windami jest to że domyślnie tworzone jest konto z uprawnieniami admina. Wyobraźcie sobie, że biegacie po internecie z konta roota scared.gif Nawet Linux by tego nie wytrzymał smile.gif

 

Pozdr,

W.

Zgadzam się do netu używać tylko "Gościa", a nie użytkownika z uprawnieniami Admina.

A z drugiej strony linuksowcy o tym powinni wiedzieć przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z drugiej strony linuksowcy o tym powinni wiedzieć przecież.

 

A czy Linuksowcom moze przyjść do głowy że istnieje system, w którym root to norma ?? biggrin.gif

 

Problemem jest to, że poprzednie windowsy rozleniwiły ludzi i nie chce im się zakładać osobistych profili. Te z 98 to b←ła farsa, wiec nikt tego nie używał. No to teraz to samo robia w XP. I potem jest, jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem to Microsoft nastawia się z kontami tak jak jest to w Linuksie (seryjnie gdzieś tak pisało) więc całkiem możliwe, że defaultowo po instalacji będzie konto Administracyjne (roota tongue.gif) i użytkownika z ogranicznonymi prawami. Jak to wyjdzie, zobaczymy chociaż bądź co bądź nie godzi się to trochę z user-friend-lnością windowsów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle nie rozumiem połowy postów w tym topicu, może coś ze mną nie tak...

Co do ograniczenia uprawnień usera to jak najbardziej się zgodzę choć przyznam, że na drugim domowym kompie każdy ma prawa admina i jakoś do tej pory nic się nie posypało. System jest zabezpieczony przez firewalla i antywirusa (do jakiejś gazetki dołączona pełna wersja), czegoś takiego jak IE tam nie ma, wywaliłem biggrin.gif Ogólnie rzecz biorąc to jak ktoś dobrze zabezpieczy kompa to ciężko go zepsuć... nawet z win, trzeba chcieć to zrobić.

Co innego na linuksie, tam nie trzeba go zabezpieczać bo już jest smile.gif Wystarczy skonfigurować sobie konto i ot cała filozofia.

 

Niestety jeszcze długa droga do społeczności open soruce, choć M$ pomaga ją stwarzać dzięki informacji "Na tym komputerze jest zainstalowana piracka wersja systemu...." Aż miło na to popatrzeć i usłyszeć: "Wgraj mi linuksa!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...