Fc 5 + Kernel 2.6.16.1-2059 + Nvidia

[2jz_gte]

Jest tak. FC 5 z wczoraj zmienionym kernelem z 2.6.15 na 2.6.16.1_FC5-2059 bo słyszałem

że z tym starym jajem są problemy z nvidią... doinstalowalem oczywiście kernel-devel odpowiedni ze strony red hata co FC 5

 

No i robie coś w tym stylu.

root

bash --> telinit 3

uruchamiam instalatora nvidii.

pisze że nie ma odpowiedniego kernela i czy ściągać ma. biore "no"

no to on że trzeba kernela skompilować i to robi... dochodzi do 100%

a potem ze nie mógł skompilować czegoś i error...

 

W mandraku 10.1 nie miałem żadnego problemu nawet bez zmiany jajka...

wszystko się zainstalowalo jak marzenie i ut albo et chodziło jak w bajce.

Nie powiem że mnie to wkurza na FC 5.

 

Czytałem wcześniejsze artykuły ale to mi nic nie wyjasnia... Noob jestem...

Żadne livny nie wchodzą w rachubę bo nie mam netu...

Uruchomiłem livnę yumem i teraz już nic nie mogę zrobić nawet z innym archwium

bo próbuje sie z mirrorami livny łączyć...

 

Hilfe, ajuto, help, pomocy

 

Aha. Do czego jest kmod-nvidia?

xorg-install-nvidia-( nr. jakiś nowy ster nvidi 87xx )

nvidia-xconfig

[@WalDo]

Przeczytaj regulamin! Poczytaj forum! Było o tym setki razy. Korzystaj z opcji "szukaj".

Dołącz repozytorium Livna do repozytoriów yuma i zainstaluj zwyczajny pakiet rpm a nie binarki z nvidia.com

 

Pozdr,

W.

 

[gajownik]

Jest tak. FC 5 z wczoraj zmienionym kernelem z 2.6.15 na 2.6.16.1_FC5-2059

Dlaczego używasz dziurawego kernela? Przecież jest już 2.6.16-1.2096_FC5 (bazuje na 2.6.16.9)

uruchamiam instalatora nvidii.

Czyli masz zamiar popsuć system?

http://www.redhat.com/archives/fedora-deve...y/msg01178.html

http://wiki.fedora.pl/Hardware/Nvidia

Nie powiem że mnie to wkurza na FC 5.

Swoja niewiedza?

Żadne livny nie wchodzą w rachubę bo nie mam netu...

To jakim cudem napisałeś tego posta? Jaki problem ściągnąć xorg-x11-drv-nvidia i kmod-nvidia pasujący do jądra z tej strony → http://rpm.livna.org/fedora/5/i386/ ?

[2jz_gte]

 

Sorki.

Noob z linuksem jestem... i dlatego się speców pytam

Z mandrakem nie miałem żadnych problemów

a tu jakoś dziwne

Fedora mi się podoba i nie zamierzam jej zmieniać.

 

Ok poszukam na livnie. Ale jak ściągam (_rpm'a_ → RPM-a) ORT to waży on ok 5kb i jak yumem

odpalam jak piszecie, to próbuje się łączyć z 4 mirrorami do skończenia

instalki... A jak piszę nie mam netu w domu.

A piszę ze szkoły albo od kumpla. Jak tak dalej pójdzie to żeby nvidię zainstalować

przeniosę kompa i się skończy...

 

Co do dziurawego jaja to ja nie mam pojęcia o czym mówisz...

nie znam się na tym . potrzeba było 2.6.16 to sciągnąłem i zainstalowałem...

 

Ok. Sorki za odkop. Dziś pokombinuje... mam nadzieje...

 

[adios]

http://forum.fedora.pl/index.php?showtopic...=10402&hl=chuck

[2jz_gte]

To mnie przerosło ...

Sorki za odkop.

Możecie mnie pojechać za to jak chcecie... ( i to zrobicie... czekam na soczyste

wypowiedzi )

Ale ja zrobie tak i bedzie łatwiej:

Zaktualizuje jajko Mandrake'a do jakiejs sensowej wersji.

Poinstaluje potrzebne glibce i inny SDL'owy s.h.i.t.

Zaktualizuje KDE do 3.5 i będzie to łatwiejsze niż zainstalowanie

glupiej nvidii na FC5 i netu do tego nie będę potrzebował...

 

FC5 rządzi... na papierze chyba...

albo w kategorii

NON USER FRIENDLY OPERATING SYSTEM

bądź...

NON 3D ACCELERATION OPERATING SYSTEM

 

 

No to mam bana hehe

[dzikiws]

z twojego postu i sposobu jego pisania domyślam się, iż jesteś młodym człowiekiem

nie denerwuj się - ale bez "netu" trudno tobie będzie coś zdziałać - chyba, że wiesz jakie wynikną zależności między paczkami.

ja ostatnio używałem FC4 i FC5 i z instacją nvidii nigdy nie miałem problemów, chyba, że na jaju 2054 w FC5, z nim nvidia miała problemy i niechciała się ładować, ale na wszystkich nowszych kernelach nvidia instaluje się bezbłędnie.

a czy wiesz jakie paczki będziesz potrzebował ???

moja zasada po zaintalowaniu linux-a jest następująca :

1 uruchamiam podczas pierwszego startu tryb konsoli (3)

2.edytuję pliki - fstab - modules.conf - grub.conf - kde.rc , aby uruchomić KDE jako root

3.instaluje przegłądarkę np. opera - ściągam najnowszy kernel + devel

4.instaluje nowy kernel + devel - restart i nowy kernel

5.uruchamiam normalnie w trybie graficznym fedorę - ściągam najnowsze stery nvidii

6.restart - uruchamiam tyb konsoli (3) - instaluję sterowniki nvidii

7. teraz dopiero ściągam z "netu" resztę nowości zachowując umiar - co około 70 MB upgrade - restart i tak dalej do całkowitego "upgrade"

 

Przez wiele lat używania i umiejętnego podchodzenia do tego systemu jeszcze nigdy nic mnie nie spotkało złego, chba,że były błedne paczki.

 

 

[2jz_gte]

nie denerwuj się - ale bez "netu" trudno tobie będzie coś zdziałać

Sorki za nerwy i dzięki za opis czynności.

Tak nie mam netu i to mnie boli o wynika z tego że do linuksa nie ma co

bez niego pochodzić...