Mysz Logitech Na Laserza

[MC']

Witam,

 

Mam zamiar kupić jedną z laserowych myszy Logitecha. Czy miał ktoś jakieś doświadczenie z tego typu sprzętem na linux.

Jak wygląda sprawa ze sterownikami?

 

Pozdr

[adios]

Nie ma żadnych, ale to żadnych problemów.

[razor]

Ja mam podobne urządzenie, może nie laserowe, ale też z wyższej półki Nazywa się Razer. Działać oczywiście działa, ale takich sterowników jak na Windowsa (zmiana czułości w locie, zmiana rozdzielczości sensora itd) nie ma... W sumie i tak mi to nie potrzebne, więc jakoś żyje Aha jest jeszcze jeden mały problem, ale Logitecha to raczej nie dotyczy, otóż myszka świeci na niebiesko i gdy wyłącze komputer to nadal się świeci , więc muszę wyłączać wtyczkę z kompa :]

[Whipie]

Polecam Razera, mam wersje DB i jestem zadowolony, co prawda jak juz bylo wspomniane sterownikow na linuksa nie ma, ale wszystko jest wporzasiu. Myszka po wylaczeniu kompa nie swieci ;p.

[marcintom]

Polecam Razera, mam wersje DB i jestem zadowolony, co prawda jak juz bylo wspomniane sterownikow na linuksa nie ma, ale wszystko jest wporzasiu. Myszka po wylaczeniu kompa nie swieci ;p.

 

No jest właśnie driver edev

[tex_ass]

Mi mysz laserowa działa na systemowych sterownikach bez żadnych problemów. Mam zestaw Cordless Desktop MX3000.

 

pozdrawiam

[lulo]

Nie warto inwestować w drogie sprzęty generalnie...przynajmniej jeśli chodzi o (_linuxa_ → Linuksa) ORT...chociaż wiele osób może się ze mną nie zgodzić.

Co do pewnych urządzeń są jednak odstępstwa od reguły:

Sprzęt, który moim zdaniem przekłada się dobrym stosunkiem ceny do jakości jest klawiatura z myszką (bezprzewodowe)...w końcu po mimo wielu innych dostępnych metod komunikacji komputera ze światem zewnętrznym (i na odwrót) najbardziej rozpowszechnioną jest...wiadomo - klawiatura i myszka.

Jeżeli myszka i klawiatura to zdecydowanie dobrej marki - właśnie Logitech.

I tu powrót do pierwszego zdania moich "wywodów"...niezadrogi...no i nie za tani...coś po środku:

Polecam Logitech Deluxe 650 Cordless Desktop.

Wystarczająca rozdzielczość myszki/krutki skok klawisza, dobry plastik, stylowa, ergonomiczna, markowa,kilka przycisków funkcyjnych obsługiwanych domyślnie i prawidłowo zarówno w X-pekax jak i w Gnome,Kde,...) i...niedroga (ok. 80-120 zł)

Działa z marszu, bez żadnych dedykowanych sterowników (wszystko w jajku i w X-ach)...chociaż jak ktoś się uprze...można coś znaleźć w sieci.

Wady: jedna istotna (gdy nie masz akumulatorów R6 - ok 2500-3000 mAh:2szt.,cena ok. 10-25 zł za sztukę) - trzeba często wymieniać baterie w myszce (co 2-3 tyg), te w klawiaturze starczają na ok 1-rok (2 szt.typ AAA).

Zasięg wystarczający. Druga mała wada brak diod (a może zaleta...zależy) oraz dedykowanych funkcji hibernacji/usypiania (nie każdemu potrzebne)

Dla majsterkowiczów: można wykorzystać odbiornik radiowy do innych celów niż obsługa myszy (patentowy,jednokierunkowy protokół transmisji zgodny z Bluetooth...po części-trzeba kombinować w jajku).

Używam od ok. roku i jestem zadowolony

Czy rozjaśniłem Ci trochę temat...?

[marcintom]

No w sumie na pewno coś w tym jest. Używam linux i tylko Linuksa w zasadzie od 4 lat. Jestem informatykiem więc to w moim przypadku po niekąd konieczne.

Ale do czego zmieżam w ogóle to linux jako desktop dla przeciętnego zjadacza chleba to w moim mniemaniu na razie chyba jeszcze trochę przesada.

Nie wiem czy to się w najbliższym czasie w ogóle zmieni. Ja kupiłem ostatnio Logitecha VX Nano za 2 stówki i w sumie nie uważam żeby to był jakiś błąd z mojej strony

w sumie wszystko da się skonfigurować wedle własnego uznania myśle że więcej namęczył bym się z tym pod windows. Mówie tu o skonfigurowaniu np przycisków

w taki sposób który nie jest zaimplementowany w sofcie dostarczonym z myszką. Wcale nie trzeba tu pisać swoich modułów jądra. Naprawde jest tyle otwartego oprogramowania....

trzeba to tylko znaleźć no a faktycznie jeżeli komuś nie chce się bawić to po co instaluje Linuksa ( tzn czytaj fedore )

Poza tym nie lubie sobie żałować na sprzęt przy którym spędzam połowe życia