Skocz do zawartości

Openoffice 2.1 Jak To Sie Instaluje ?


PrzemekP

Rekomendowane odpowiedzi

Mam trzy konta, root, user1 i user2. Na root oraz user2 jest normalnie - ale wersja 2.0

Tylko na koncie user1 jest tak dziwnie.

 

Co do polecenia which openoffice, dostaje coś takiego:

 

/usr/bin/which: no openoffice in (/usr/kerberos/bin:/usr/local/bin:/usr/bin:/bin :/usr/X11R6/bin:/home/Tomek/bin)

 

Co do ikon, to w "skrócie" (tak to można nazwać?) jest wpis:

 

openoffice.org-2.0 -writer %U

 

Jak zmienie na openoffice.org-2.1 -writer %U to nie rusza.

 

Wersja 2.1 jest w katalogu /opt/openoffice.org2.1

 

Zmiana nazwy katalogu (~/.openoffice.org) nic nie daje.

 

Udało mi się uruchomić OO w wersji 2.1 :) Wlazłem do /opt/openoffice.org2.1 i "odpaliłem" plik "soffice", wystartował! Tylko teraz nie wiem, jak zrobić do niego "skrót" w menu i na "belce"...

 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast spolszczać proponuje zainstalować Openoffice.ux.pl. Można go pobrać stąd: http://www.ux.pl/openoffice/?page=download

Używam tych wersji od paru mięsięcy i nie ma rzadnych problemów. Wcześniej trzeba odinstalować poprzednią wersję OO. Jeśli chodzi o menu to paczka "openoffice.ux.pl-redhat-menus" jest w katalogu desktop-integration. Tym sposobem mamy Openoffice 2.1 w pełni po polsku, z o wiele lepszym polskim słownikiem i obsługą Visual Basic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra mam tego odsyć. Niech ktoś wreszcie powie o co w tym chodzi? U was działa ten OO?

 

Zrobiłem tak, że wywaliłem wszystkie wersje OO jakie miałem, czyli 2.0.2 i 2.1.

 

Zassałem tą wersję http://www.ux.pl/openoffice/?page=download i wydałęm sławne już polecenie (po rozpakowaniu):

 

rpm -ivh *.rpm

 

wszystko się niby poinstalowało, dołożyłem do tego jeszcze paczkę openoffice.ux.pl-redhat-menus i.... d*pa :angry:

Open Office UX zainstalował się w /opt/openoffice.ux.pl2.1 i to wszystko, nie mogę otworzyć dokumentów, brak ikon nic. Zero integracji z Gnome.

 

Mam już tego dosyć.

 

Walczę dalej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam trzy konta, root, user1 i user2. Na root oraz user2 jest normalnie - ale wersja 2.0

Tylko na koncie user1 jest tak dziwnie.

To znaczy ze jego konfiguracja cos chrzani; usun katalog(i) /home/user1/.openoffice*

 

Co do polecenia which openoffice, dostaje cos takiego:

Co do ikon, to w "skrócie" (tak to mozna nazwac?) jest wpis:

 

openoffice.org-2.0 -writer %U

 

Jak zmienie na openoffice.org-2.1 -writer %U to nie rusza.

Czyli masz jeszcze oprócz nowej starsza instalacje, prawdopodobnie z Fedory. openoffice.org-2.0 jest nazwa programu, programu o nazwie openoffice.org-2.1 nie ma w systemie, wiec ruszyc nie moze. Odinstaluj starego ooo, a potem zainstaluj ikonki z nowej wersji.

 

Wersja 2.1 jest w katalogu /opt/openoffice.org2.1
Tak powinno byc. Ikonki wskazuja na co innego, wiec uruchamiaja co innego.

 

Zmiana nazwy katalogu (~/.openoffice.org) nic nie daje.
Bo nie moze. ~ to powszechnie uzywany w systeme skrót nazwy katalogu domowego, czyli dla uzytkownika user1 bedzie to najprawdopodobniej /home/user1. Chodzilo o skasowanie konfiguracji osobistej, o czym wyzej.

 

Udalo mi sie uruchomic OO w wersji 2.1 :) Wlazlem do /opt/openoffice.org2.1 i "odpalilem" plik "soffice", wystartowal! Tylko teraz nie wiem, jak zrobic do niego "skrót" w menu i na "belce"...
Zgadza sie.

Najlepiej po odinstalowaniu starego ooo 2.0 doinstaluj pakiet o nazwie zakonczonej redhat-menus, który pobrales z paczka instalacyjna.

Mozesz tez utworzyc i wyedytowac pliki desktop samodzielnie, ale nie polecam.

Mozna tez ,,tworzyc aktywatory'' za pomoca interfejsu GNOME.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej po odinstalowaniu starego ooo 2.0 doinstaluj pakiet o nazwie zakończonej redhat-menus, który pobrałeś z paczką instalacyjną.
No właśnie, w tym problem że mamtą paczkę zainstalowaną i nic...

 

Możesz też utworzyć i wyedytować pliki desktop samodzielnie, ale nie polecam.

Można też ,,tworzyć aktywatory'' za pomocą interfejsu GNOME.

 

Dlatego zrobiłem własne pliki desktop i się udało, wszystko pięknie śmiga :D

 

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...