Upgrade Redhat7 -> Fedora

[krYsti]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

 

Zmieniłem ostatnio pracę i trafiłem do firmy, w której na serwerze jest RedHat 7. Jednym z moich pierwszych zadań jest aktualizacja tego do jak najnowszej możliwej wersji. Systemu jednak do końca nie znam, jest na nim kilkadziesiąt kont użytkowników, Samba, Apache, DHCP, fax, poczta i 150 tysięcy innych rzeczy, których trochę boję się ruszać, bo ich jeszcze nie znam (pracuję 3 dzień). Upgrade jednak czeka mnie w najbliższym czasie.

 

W pierwszej wersji pomyślałem o instalacji całkiem nowego systemu i konfiguracji wszystkich usług od nowa. Na to jednak nie ma za bardzo czasu, bo serwer jest jeden, ludzi dużo, usług dużo i nie wiem, czy nie trafię na jakąś niespodziankę, której do tej pory nie znalazłem w postaci jakiegoś ważnego programu, który zniknie. Drugiej maszyny do testów nie mam. Najwygodniejszym rozwiązaniem byłoby zaktualizować system, jednak RH7 to zabytek. W związku z powyższym moje pytanie:

 

Czy da się bezpiecznie zaktualizować (nie instalować od nowa) RH7 do w miarę nowej (już nie wymagam najnowszej) wersji Fedory? Jeżeli się da, to na co szczególnie muszę uważać, czy są jakieś pułapki, które mogą na mnie czekać?

[jjj]

Praktycznie nie. W związku z tym jeśli aktualizować, to do najnowszej wersji.

Użytkowników i ich dane przeniesiesz bez żadnego problemu. Dużą część konfiguracji systemu można przenieść z minimalnymi zmiaami, ale to już wymaga przezorności i zdolności przewidywania. Przede wszystkim potrzebny jest dobry backup konfiguracji i danych.

Jeżeli masz bazy danych, to może być konieczna procedura dump/restore.

 

No i w nowych wersjach masz nowe narzędzia bezpieczeństwa (np. selinux), które w Twoim obecnym systemie praktycznie były nieużywalne.

 

Radziłbym poczekać na wypowiedzi praktyków, którzy robili takie aktualizacje pod presją czasu i konieczności zachowania ciągłości pracy. Nie bardzo wierzę w skuteczne przeniesienie systemu w jedną noc.

 

[@WalDo]

Czy da się bezpiecznie zaktualizować (nie instalować od nowa) RH7 do w miarę nowej (już nie wymagam najnowszej) wersji Fedory?

Nie da się, a biorąc pod uwagę, że to żywy system potrzebny do pracy, to nawet nie rozważałbym takiej możliwości.

Przede wszystkim porządny backup. Najważniejszy jest chyba dla Ciebie filesystem/katalog /etc - tam masz całą konfigurację. Chociaż pomiędzy RH7 a FC6 jest tyle lat różnicy, że nawet część wpisów w plikach konfiguracyjnych mogła się zmienić.

Osobiście postawiłbym FC6 na jakimś pececie, postarał się o przeniesienie konfiguracji i wpisów użytkowników (nie całych kont tylko passwd, shadow, wpisy samby itp) i potrenowałbym czy wszystko gra. Po takim doświadczeniu masz mniejsze szanse na porażkę przed zrobieniem takiej samej akcji na "produkcji".

 

[krYsti]

Nie bardzo wierzę w skuteczne przeniesienie systemu w jedną noc.

Szczerze mówiąc nawet nie mam zamiaru brać się za to w jedną noc. Jeżeli już, to tylko od piątkowego popołudnia do oporu z nadzieją, że w poniedziałek rano system będzie żył Weekend jest jedynym okresem, kiedy będę mógł pozwolić sobie na odłączenie serwera od sieci.

 

Osobiście postawiłbym FC6 na jakimś pececie, postarał się o przeniesienie konfiguracji i wpisów użytkowników (nie całych kont tylko passwd, shadow, wpisy samby itp) i potrenowałbym czy wszystko gra. Po takim doświadczeniu masz mniejsze szanse na porażkę przed zrobieniem takiej samej akcji na "produkcji".

I tak chyba zrobię, bo nie widzę za bardzo innego wyjścia, a na testy na żywym i ciągle pracującym serwerze nie bardzo mam ochotę. W najbliższym czasie będę miał wygospodarowany wolny sprzęt, który będę mógł poświęcić na testy.

[@WalDo]

I tak chyba zrobię, bo nie widzę za bardzo innego wyjścia, a na testy na żywym i ciągle pracującym serwerze nie bardzo mam ochotę.

A kto by miał. Straceńcy? Powodzenia.