Problem Z Instalacją Linuxów

[Arnot]

WItam!

Mam "mały problem" przy instalowaniu linuxów, a mianowicie:

po starcie kompa, przechodze przez bootowanie z płytki (tu wszystko śmiga pięknie)

przechodzę przez prompt boot (jeszcze też jest wszystko ok)

po czym są już pierwsze menu wyboru parametrów instalacji (klawiatura, język itp)

 

następuje sprawdzenie nośnika ze źródłem instalacji (i tu jest problem), wskazuję oczywiście lokalny cd-rom, zaczyna się sprawdzanie źródła po czym pojawia się komunikat że nie widzi go - pomimo że płyta z której się bootowanie poszło i na której jest linux dalej znajduje się w napędzie - po czym wysuwa tackę napędu.

 

i tu się kończy cała zabawa z linuxami.

przyznaję się bez bicia że jestem tu raczej nowy.

 

dodatkowe informacje:

hdd: WD 250GB sata2

dvd-rw: pioneer (na ide nie sata)

cpu: athlon 64 3000+

 

proszę o pomoc..

[roobalek]

A jakiej Ty płytki używasz? Pełnej - 3,4Gb? Czy Live - 781Mb ?

Bo coś mi tu nie pasuje, do pełnej wersji, opisana przez Ciebie kolejność i reakcje.

Widzę, że masz athlona 64 czyli kłania się wersja x86 64, i choć wprawdzie nie widziałem przebiegu instalacji 64bitowej wersji Fedory, to podejrzewam, że nie rózni się od wersji 32bitowej a w tej masz (o ile instalujesz "standardowo|"):

1) start z płyty i ewentualną opcję testu nośnika

2) start anacondy (graficzny instalator)

3) wybór języka, wybór klawiatury,

4) wybór dysku/partycjonowanie

5) wybór pakietów -> sprawdzenie zależności -> instalacja

6) po zainstalowaniu i restarcie (jesli dobrze pamiętam), określenie strefy czasowej

7) założenie konta użytkownika i możesz działać

gdzieś "po drodze" zgubiłem ustalenie hasła dla roota, ale to nie istotne, Istotne jest to, że jeśli instalacja F7 w wersji 64bit przebiega identycznie jak 32bit, to jedyne dwa momenty, w których następuje "wyplucie" płytki masz w pkt 1 gdy zdecydujesz się na test nośnika, i w pkt 5 gdy zakończy się instalacja i trzeba restartować.

 

Jeśli instalujesz z pełnej wersji to przetestuj nosnik, bo może masz błędnie wypalony?!?

No i to by było na tyle z Twego opisu, a mych przemyśleń.

 

 

Powodzenia

[@WalDo]

następuje sprawdzenie nośnika ze źródłem instalacji (i tu jest problem), wskazuję oczywiście lokalny cd-rom, zaczyna się sprawdzanie źródła po czym pojawia się komunikat że nie widzi go

Płytki kupione z jakims pisemkiem czy ściągany obraz ISO? Jeśli ściągany obraz ISO (w przypadku F7 to raczej za wcześnie na coś innego), to sprawdź czy zgadzają się sumy kontrolne.

 

[dzikiws]

Typowy przykład nie rozpoznania całkowitego chipsetu płyty głównej - moja rada kup nagrywarkę DVD na SATA - lub pożycz od kogoś na czas instalacji fedory, po zainstalowaniu możesz odpiąć nagrywarkę dvd na SATA i ją oddać - Fedora będzie chodzić prawidłowo.