Microsoft Przegrał Przed Unijnym Trybunałem

[Ponury]

http://gielda.onet.pl/0,1606777,wiadomosci.html

 

Microsoft przegrał proces z Komisją Europejską w sprawie nałożenia wielomilionowej kary za wykorzystywanie pozycji monopolisty i nie dzielenie się informacjami z konkurencją.

 

W poniedziałek unijny Trybunał pierwszej instancji utrzymał w mocy orzeczenie z 2004 r. w sprawie nałożenia wielomilionowej kary na amerykańskiego giganta branży informatycznej.

 

Trybunał UE w Luksemburgu odrzucił apelację Microsoftu we wszystkich punktach.

 

czyż to nie piękny dzień...

 

PS: Jeszcze z gazeta.pl:

Europejski Sąd Pierwszej Instacji oddalił apelację firmy Microsoft w jej długotrwałym procesie z Komisją Europejską. Zdaniem sądu amerykański gigant softwareowy nadużył swojej dominującej pozycji na rynku. Microsoft musi zmienić swoje postępowanie i zapłacić blisko miliard euro

 

Zdaniem sądu Microsoft nadużył swojej pozycji wobec producentów oprogramowania dla serwerów. Również włączenie do systemu Windows odtwarzacza multimedialnego Windows Media Player było posunięciem w nieuzasadniony sposób ograniczającym innych producentów podobnych aplikacji.

 

Kara dla Microsoftu wyniosła 497 milionów euro. Sąd odrzucił tylko niewielką część decyzji Komisji Europejskiej, która ustanawiała niezależną instytucję mającą na celu nadzorowanie postępowania giganta z Redmond.

 

Postanowienie z 2004 roku nakazywała Microsoftowi zapewnienie współpracy swojego systemu z oprogramowaniem innych producentów poprzez wymianę informacji na temat działania Windows. Nakazywała też sprzedaż wersji systemu bez dołączonego oprogramowania, takiego jak Windows Media Player.

 

W zeszłym roku MS nakazano płacić karę w wysokości 280,5 mln euro na pół roku, po tym jak firma nie dostosowała się do dyspozycji z 2004 r.

[tex_ass]

Miły akcent.

Może jeszcze dla UE nie jest za późno... .

 

pozdrawiam

[adams24]

czyż to nie piękny dzień...

 

 

No nie bardzo ktos to musi zaplacić, będa to nabywcy windowsa

[Marian z Butelki]

Ale ja czegoś nie rozumiem. W MAC OS X Macie iTunes, iPhoto, iMovie, QuickTime oraz przeglądarkę Safari. Dlaczego doczepiliście się do Windows Media i IE? skoro możecie używać innych playerów? MAC OS X nie jest wcale dużo tańszy od Visty czy XP....

 

Nie jestem "zwolennikiem" Microsoft, ale uważam że to trochę krzywdzące.

[@perl]

chodzi po prostu o to, że w przypadku innych systemów operacyjnych, bez problemu możemy odinstalować dany produkt, w przypadku przegladarki i odtwarzacza z firmy Microsoft istnieją tylko nieoficjalne programy które to robią i w dodatku nie wiadomo czy do końca,

 

takie zintegrowanie funkcji niesie wiele niebezpieczeństw, począwszy od typowo kapitalistycznego (gdzie przeglądarka zintegrowana w systemie nie daje wyboru użytkownikowi na alternatywę, co jest nieuczciwym podejściem do konkurencji) a skończywszy na niebezpieczeństwie informatycznym - nikt nie wie co może być zaszyte w tak bardzo zintegrowanym systemie - a jak się okazało sporo spyware'owych czynności wykonuje Windows,

[Marian z Butelki]

No tak, ale odpowiedź jest prosta. IE jest shellem systemu, więc nie można go usunąć "do końca". Podobnie Windows Media jest odpowiedzialny za podgląd live w folderach. Punt widzenia zależy od punktu siedzenia. To tak jakbyśmy chcieli wywalić przeszukiwarkę plików w Finderze (MAC OS X) albo Linuksie, bo nam się nie podoba. Nie da się - bo jest zawarta w jądrze systemu.

 

Tak czy siak - walka będzie trwała do końca świata dobrze, że mamy wybór... ;]

[tex_ass]

Cała heca zaczęła się jeszcze w czasach, kiedy M$ zwyczajnie i po chamsku blokował tworzenie alternatyw dla IE czy Media playera, czyli w poprzednim stuleciu.

[@Sorror]

Marian: w tym właście rzecz, IE nie jest akceptowany jako shell systemu gdyż przeglądanie treści internetowych klasyfikowane jest jako zupełnie osobna usługa. Podobnie sprawa ma się z MP.

 

Chciałbym tylko zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze Microsoft karę zapłacił już dawno temu (teraz walczy o uniważnienie pierwszej decyzji co byłoby równoznaczne z odzyskaniem pieniędzy).

 

Po drugie i bardziej istotne, UE z jednej strony prowadzi właściwą politykę antymonopolową, z drugiej nie ma konkretnych zapisów mówiących o tym, na jakie cele środki pochodzące z kar mają być przeznaczane. Oznacza to mniej więcej tyle, że mogą zostać wydane na zakup limuzyn dla administracji

[Marian z Butelki]

No dobra limuzyna nie jest wcale taka zła

 

Ja ostatnio studiowałem dość głęboko historię softu od 1975-76 roku... kiedy powstał Microsoft i Apple.

 

Polecam każdemu kto ma trochę czasu, wikipedia i YouTube (jest bardzo dużo filmów dokumentalnych o historii PC, MACa, M$ i Linuksa).

 

Fakt... M$ zawsze kopiował i działał jak monopolista... ale mamy wolny rynek (my od 1989roku, USA od zawsze)... więc M$ po prostu jako PIERWSZY, niestety, zrozumiał że sprzęt jest niczym bez oprogramowania. Najpierw kupił DOSa... potem skopiował Windows 1.0 z systemu Xeroxa... (to samo zrobił Apple w komputerze Lisa a później Macintosh). Tak naprawdę od Xeroxa się zaczęło, oni pierwsi zrobili GUI ale nikt o tym już nie pamięta, bo to M$ jednak uderzył w rynek PC (IBM-clones czyli wszystko co było pochodnym maszyn IBM, kompatybilne ze sobą i softem M$). Później dopiero mieliśmy NeXTStep, OS2, Unix no i Linux (wielu także nie wie że Linux to nie jest system operacyjny... to tylko jądro nazwane tak od Twórcy, Linusa Torwaldsa oparte na technologii Unix, tak samo jak NextStep, OS2, MAC OS, BSD itd itd)

 

Apple moim zdaniem do dziś robi wielki błąd... ogranicza się tylko do swojego hardware. Jedyne co wprowadzili ostatnio to obsługę Intela... ale co to jest? NIC. Bo każdy wie jakie zalety mają np procesory AMD Dlatego właśnie M$ miał wolną drogę do monopolu... nie miał konkurenta. Apple nie było i nie jest kompatybilne z niczym (nie mówimy tu o USB, chociaż wieeeeeeeeeeele urządzeń działających pod M$ a nawet Linuksem nie działa pod MAC OS X, i kropka) musiałeś mieć sprzęt z jabłkiem i kuniec. Poza tym Steve Jobs jest strasznym fanatykiem i tyranem (za co wyleciał z własnej firmy na kilkanaście lat i wtedy prowadził właśnie NeXT Computers) więc moim zdaniem, jeżeli sytuację odwrócić... NIC byście nie mogli zainstalować ani podłączyć co nie ma logo JABŁKA kochani.

 

Wybaczcie, że się rozpisałem.. puenta? Jako największa firma pisząca oprogramowanie dla 80% rynku komputerowego na świecie... nie dziwcie się, że robili i robią tak jak robią. Pomyślcie przez chwilę, co Wy byście zrobili mając takie przychody roczne i wizję dominacji w świecie komputerów?? Nie wierzę, że jesteśmy świętsi niż Gates i Balmer

 

Pozdrawiam serdecznie wszystkich :*

[hejmus]

I teraz powstaną cudowne wersje Visty bez Media Playera i czegoś tam (tak jak XP N), których nikt nie będzie kupował

[matlas]

No tak, ale odpowiedź jest prosta. IE jest shellem systemu, więc nie można go usunąć "do końca". Podobnie Windows Media jest odpowiedzialny za podgląd live w folderach. Punt widzenia zależy od punktu siedzenia. To tak jakbyśmy chcieli wywalić przeszukiwarkę plików w Finderze (MAC OS X) albo Linuksie, bo nam się nie podoba. Nie da się - bo jest zawarta w jądrze systemu.

 

Tak czy siak - walka będzie trwała do końca świata dobrze, że mamy wybór... ;]

 

w Linuksie mozesz wywalic zawsze i uzywac co innego ! np zamaist nautilusa uzywac to z xfce itd!

 

co do tematu to kara byla juz dawno a teraz tylko potwierdzenie

 

i bardzo mi sie podoba antyMSowa polityka UE

[Renegade]

A mnie się nie podoba MS ma swoje za skórą ale to ich produkt i maja prawo integrować pewne komponenty z systemem, przecież nikt nikomu nie narzuca po instalacji używania ich. Sam Windows też nie blokuje możliwości używania innego alternatywnego softu więc nie rozumiem o co ten krzyk. Tak jak napisał kolega Marian firma Apple z swoim MacOS ma o wiele drastyczniejszą politykę i jakoś nikt na nich psów nie wiesza. Ta ciągła nagonka na MS jest pomału śmieszna, jaki by on zły nie był.

[exbros]

Tak jak napisał kolega Marian firma Apple z swoim MacOS ma o wiele drastyczniejszą politykę i jakoś nikt na nich psów nie wiesza.

No i tu sie musze niestety kompletnie nie zgodzic...

Porownywanie Apple i M$ to - nie uwlaczajac - jak porownywanie picia w Szczawnicy do szczania w piwnicy, czyli zjawisk majacych sie do siebie nijak

 

Apple produkuje komputery.

Kompletne maszyny wyposazone we wlasny system operacyjny i gotowe do uzycia. Apple ma prawo robic ze swoimi produktami co chce i wara komukolwiek od tej firmy, nie mowiac juz o wieszaniu psow. Koniec i kropka.

Nie lubisz Tygryska, boisz sie Leoparda - nie kupujesz komputera firmy Apple. Proste? Apple nic nikomu (poza wlasna marka ktora firmuje kompletny produkt) nie narzuca.

 

Microsoft po chamsku wciska (uzywajac wszelkich mozliwych sposobow - czesto nieczystych) swoj produkt producentom komputerow nie pozostawiajac w ten sposob uzytkownikowi koncowemu zadnej mozliwosci wyboru, bo trudno chyba uznac za wybor mozliwosc wywalenia legalnego OSa za ktorego, nie majac innego wyjscia - trzeba bylo zaplacic? Monopolizujac w ten sposob rynek doprowadza do klopotow, takich chociazby jak problemy ze sterownikami czy brak nie windowsowych wersji gierek czy innego softu...

 

Nie wspominam juz nawet o tym gdzie i jak gleboko M$ ma wszelkie mozliwe standardy stworzone w koncu po to by ulatwic zycie zwyklemu czlowiekowi. Do tej pory nie mozna sie pozbierac ze sposobem wyswietlania stron w internecie, a wszystko to zaczelo sie od ich flagowej przegladarki i samowolki majacej (jak najbardziej - znow) posluzyc do zdominowania i zmonopolizowania world wide web. A java i M$-owa jej implementacja? To znow ta sama historia... (dobrze, ze takze przegrana )

 

 

Ta ciągła nagonka na MS jest pomału śmieszna, jaki by on zły nie był.

Uwazasz, ze jest smieszna? Nie dla mnie. Monopolizacja jakiejkolwiek dziedziny zycia czy rynku jest zawsze niedobra i niebezpieczna a najbardziej traci na niej szary czlowiek uwiklany w tryby wielkiego biznesu i polityki

 

M$ to fabryka pieniedzy i wylegarnia fortun, potentat probujacy wszelkimi dostepnymi sposobami jeszcze bardziej zmonopolizowac rynek i przyniesc wieksze zyski swoim udzialowcom, przy okazji tych dzialan sprawiajacy tak duzo jak to tylko mozliwe problemow uzytkownikom innych systemow (czytaj: tym ktorzy nie chca im placic...).

 

I za to chociazby nalezy go programowo i stale potepiac

 

No, chyba, ze ktos jest posiadaczem akcji MS ale to juz zupelnie inna para kaloszy...

 

Sie, cholera, rozpisalem

Pozdro

 

 

P.S. Wielokrotnie stawalem (na tym forum) w obronie ich produktow, ktorych uzywalem / ktorymi administrowalem, uzywam i w przyszlosci pewnie tez bede uzywal.

Tym razem jednak musialem wystapic przeciwko, a to dla tego, ze [a] mowimy tu o polityce firmy z Redmond - ktorej w zadnym wypadku nie lubie i nie popieram a nie o ich produktach oraz strategia marketingowa M$ zostala porownana ze strategia marketingowa firmy Apple - z czym sie po prostu zgodzic nie moge...

 

P.S.2. Troche sporo mi sie tego naklepalo i sprowokuje to pewnie jeszcze kilka glosow w tej dyskusji - wiec zaznacze zawczasu - nie bylo moim zamiarem wywolywanie kolejnej swietej wojny. Przedstawilem swoja opinie, a ze o to mi wylacznie chodzilo to w niniejszym watku glosu zabieral juz nie bede. Innymi slowy - nie dam sie wciagnac w zadna dyskusje

[scotti]

Moim zdaniem najważniejszą rzeczą jest udostępnienie danych potrzebnych do wydajnego współpracowania oprogramowania tworzonego przez inne firmy z produktami microsoftu np. z serverami. Jeśli oczywiście się nie odwołają... Dla przykładu taka Samba może bardzo dużo na tym skorzystać.

[Ponury]

Tak czytam wszystkie wypowiedzi broniące MS i tak się zastanawiam czy te osoby, tak samo jak np ja, zdają sobie sprawę że MS jest monopolem na desktopach. To jest podstawa i od tego trzeba wyjść i zdawać sobie sprawę jakie konsekwencje to z sobą niesie.

Może jesteście zbyt młodzi, nie sprawdzałem dat urodzenia, więc przypomnę historię Netscapa (comiesięczna reinstalacja tego programu z płyt czasopisma WWW by odnowić licencje, to były czasy ). Była to moja pierwsza przeglądarka internetowa, ona rządziła w swoim czasie tak jak teraz Windows na preinstalowanych laptopach w USA(MS coś wtedy brzdąkał że internet nie ma przyszłości), miała jedną wadę była płatna, IE (z tego co pamiętam) też był płatny i trzeba bylo go oddzielnie instalować. MS gdy się zorientował co traci udostępnił swą przeglądarkę do pobrania za darmo, Netscape gdy zaczął tracić rynek zrobił to samo, więc MS włączył IE do późniejszych wersji Windows 95, następnie "zintegrował" z 98... W ten sposób zaczął wykaszać Netscapa, bo po co druga przeglądarka jak ma się już jedną, też w ten sposób myślałem i w ten sam sposób myśli do dnia dzisiejszego bardzo wiele osób. Oczywiście właściciel Netscapa - AOL wytoczył proces dla MS, skończyło się ugodą na 750 milionów $ ale to niewielka kwota za zdobycie na wiele lat monopolu na rynku przeglądarek(Teraz fajnie w.... eksperci którzy na forach się wypowiadają że IE wywalczyła swą pozycję funkcjonalnością... pewnie).

Tak MS postępuje i będzie postępował nadal i tylko takie kary jak ta dzisiejsza będą ich odstraszać od wykorzystywania swej pozycji.