Zainstalowałem, Ale Jak Mogę Uruchomić Os ?

[klendathu]

Witam,

 

Zainstalowałem Fedore z płyty DVD (label płyty: FC_6 x86_64 DVD),

wydaje mi się, że rzadnych problemów z instalacją nie było.

Jednak po restarcie systemu Fedora nie uruchamia się, a zamiast tego dalej uruchamia się WinXP.

 

Obecna sytuacja na dysku (2 x 250GB SATA RAID):

#1 partycja NTFS (WindowsXP) 20GB (Active)

#2 part. rozszerzona (445GB) a w niej:

.1 part. NTFS (moje "Dane") 435 GB

.2 part. NTFS (wolne miejsce testowe)

#3 Linux Ext3 (102 MB)

#4 partycja typu "8E" (?) 10GB

 

Jak widać partycje fedory (#3 i #4) znajdują się na końcu dysku (może to jest problem?). Po instalacji partycja #1 (WinXP) dalej jest ustawiona jako Active. Przestawienie na Active partycji #3 lub #4 nie skutkuje powodzeniem,

ponieważ przy uruchamianiu systemu od razu wyskakuje bład.

 

(Partycje ustawiam na Active za pomocą programu "Partition Magic v8.05")

 

Jak mogę uruchomić zainstalowaną Fedorę ?

i czy ta fedora jest w miare aktualna, bo może lepiej ściągnąć nowszą wersję ?

[klendathu]

Zainstalowałem Fedore z płyty DVD (label płyty: FC_6 x86_64 DVD),

...

Jednak po restarcie systemu Fedora nie uruchamia się, a zamiast tego dalej uruchamia się WinXP.

...

 

drobny update:

Zainstalowałem tą samą Fedore na innym HDD i jest ok.

Ale i tak po głowie mi chodzi, dlaczego się na tamtym nie chciała uruchamiać w ogóle.

[tex_ass]

W rozkładzie partycji z pierwszego postu nie widać (_wogóle_ → w ogóle) ORT miejsca na Fedorę no i pytanie, czy GRUB zainstalował się wtedy w bootsektorze.

pozdrawiam

[@WalDo]

W rozkładzie partycji z pierwszego postu nie widać (_wogóle_ → w ogóle) ORT miejsca na Fedorę

Jak to nie? Partycja oznaczona jako "#3" to z całą pewnością miejsce na partycję /boot. Partycja "#4" - typ 8E to LVM i tutaj mamy 10GB na linuksa. Nota bene niewiele jeśli tutaj ma być również /home użytkowników. Chociaż jeśli dane są na NTFS to można podmontować (ntfs-3g) i korzystać pod Fedorą.

[...]czy GRUB zainstalował się wtedy w bootsektorze

Najlepiej gdyby nie w bootsektorze partycji tylko w MBR. I wszystko by wystartowało. Wydaje mi się że odpalenie płyty instalacyjnej z podaniem przy starcie parametru "linux rescue" a następnie - idąc za wytycznymi ukazującymi sie na ekranie - wykonanie grub-install powinno pomóc. Więcej szczegółów → "Szukaj" u góry strony. Było wielokrotnie omawiane.

 

[klendathu]

W rozkładzie partycji z pierwszego postu nie widać (_wogóle_ ? w ogóle) ORT miejsca na Fedorę no i pytanie, czy GRUB zainstalował się wtedy w bootsektorze.

pozdrawiam

 

Podałem rozkład partycji po to aby wynikało z niego, że #3 i #4 partycja to są właśnie partycje, które pojawiły się po instalacji Fedory. Moim zdaniem GRUB nie zainstalował się w ogóle w MBR (nie wiem dlaczego), ale nawet jeśli ustawiłem partycję #3 (a później z kolei #4) jako "Active" to też z nich system nie startował poprawnie od razu komunikat o błędzie (nie pamiętam w tym momencie treści komunikatu a system wywaliłem i zainstalowałem na całkiem innym dysku)). Pozatym nawet jeśli system WinXP startował to da się zastosować w nim opcje wybierania systemów przy starcie :

.1 kopiuje się wtedy pierwszy sektor (boot sektor) z wybranej partycji do pliku np. c:\fedora.bin

.2 wpisuje w odpowiednich opcjach systemu pewien wpis , który tak naprawdę zostaje wpisany w pliku "c:\boot.ini". Zawartość pliku wygląda tak:

"

[boot loader]

timeout=6

default=multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(1)\WINDOWS

[operating systems]

c:\fedora.bin="Fedora Core" <--TO JEST WŁAŚNIE WYMAGANY WPIS

multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(1)\WINDOWS="Microsoft Windows XP" /noexecute=optin /fastdetect /usepmtimer

"

Następnie przy starcie systemu WinXP zostajemy pytani który system uruchamiać.

Mimo wszystko ten sposób również nie działał (zarówno dla pliku z zawartością boot sektora partycji #3 jak i #4). Powiem więcej nie wiem jakim cudem, ale zawartość obu tych boot sektorów (dla partycji #3 i #4) była (wg mnie) zła - same wartości 00h - a więc na pewno złe wartości.

 

no i tak to właśnie wygląda

 

Mimo, że nie wiem dlaczego tak się stało z tą instalacją to jednak nie załamuje mnie to gdyż właśnie ściągnąłem kolejną wersję Fedory "Fedora-8-Test-2-x86_64" (plik: Fedora-7.91-x86_64-DVD.iso)

może teraz będzie lepiej

[@WalDo]

Moim zdaniem GRUB nie zainstalował się w ogóle w MBR (nie wiem dlaczego)

A wskazałeś w czasie instalacji, że tak właśnie ma być? Domyślnie GRUB jest instalowany na pierwszym sektorze boot-partycji linuksowej. Wpis w boot.ini Windowsa powinien faktycznie to rozwiązać, pod warunkiem, że skopiowałeś właściwy sektor i we właściwy sposób. Masz dwie partycje linuksowe. Z której robiłeś plik fedora.bin?

[...] ściągnąłem kolejną wersję Fedory "Fedora-8-Test-2-x86_64" (plik: Fedora-7.91-x86_64-DVD.iso)

może teraz będzie lepiej

Niekoniecznie, to jest wersja testowa, niestabilna. Po ukazaniu się wersji stabilnej zalecane jest usunięcie beta-wersji i zainstalowanie "na czysto" stabilnej. Lepiej było chyba pobawić się F7. Niemożność uruchomienia wynikać może z błędów jakie popełniłeś w czasie instalacji a to nie zależy od wersji. Pracuję na Fedorze od FC2 i nigdy nie miałem kłopotów z jej uruchomieniem. Fakt, że korzystam z wersji 32-bitowej. Z wersjami 64-bitowymi bywały kłopoty. W razie dalszych problemów spróbuj pobrać i zainstalować wersję 32-bitową.

 

[klendathu]

...pod warunkiem, że skopiowałeś właściwy sektor i we właściwy sposób. Masz dwie partycje linuksowe. Z której robiłeś plik fedora.bin?

...

no teraz to przegięcie. Pisałem przecież, że próbowałem kopiować boot sektor z każdej z tych partycji:

Mimo wszystko ten sposób również nie działał (zarówno dla pliku z zawartością boot sektora partycji #3 jak i #4). Powiem więcej nie wiem jakim cudem, ale zawartość obu tych boot sektorów (dla partycji #3 i #4) była (wg mnie) zła - same wartości 00h - a więc na pewno złe wartości.

Robiłem to specjalnie aby wyeliminować możliwość skopiowania z niewłaściwej. Na pewno skopiowałem właściwy sektor bo takie triki robie już od dawna. Dodatkowo kiedyś interesowałem się strukturą danych i ich organizacją na dysku twardym.

 

Fedora 8-Test-2 przy instalacji (niezależnie od tego czy próbuje na RAID czy na oddzielnym dysku) wywala błąd przy instalacji pakietów (po czym następuje restart komputera).

 

Pozatym Fedora (obie wersje: 6 i 8-Beta-2) posiada graficzny instalator, więc nie da się raczej zrobić coś niewłaściwie. Dodatkowo uważam że mało jest możliwości popełnienia błędu przy tym interfejsie.

[@WalDo]

no teraz to przegięcie. Pisałem przecież, że próbowałem kopiować boot sektor z każdej z tych partycji:

A sorki, faktycznie, moja wina. Nie doczytałem

Pozatym Fedora (obie wersje: 6 i 8-Beta-2) posiada graficzny instalator, więc nie da się raczej zrobić coś niewłaściwie.

Graficzny interfejs nie jest gwarantem poprawnej instalacji Są opcje zaawansowane przy instalacji boot sectora i tam można trochę namieszać. Np. same wartości null w pliku mogą oznaczać, że przypadkiem (lub celowo, bo chciałeś startować z windowsowego boot.ini) zahaczyłeś opcję "Żaden program startowy nie zostanie zainstalowany" (albo jakoś podobnie, nie pamiętam dokładnie jak to brzmiało). Oczywiście strzelam w ciemno, ale to co piszesz wydaje się na to wskazywać.

[tex_ass]

Sorry WalDo

Nie odpalałem jak do tej pory LVM-a, więc nie wiedziałęm jak to wygląda. Zresztą, nie mam zwyczaju robić podziału dysku z automatu.

[klendathu]

Ok panowie, nie ma sensu żebym się kłucił - a chyba ja najbardziej się denerwuję tym wszystkim.

 

Faktycznie przy instalacji jest opcja "Żaden program startowy nie zostanie zainstalowany" i możliwe, że zaznaczałem tą opcje (sam już nie pamiętam jak to było wtedy, bo od tamtego czasu instalowałem na zmiane Fedore i Ubuntu conajmniej 5-7 razy). Ale jeśli tak to właśnie specjalnie nie chciałem zmian w MBR, bo wolałem aby GRUB instalował się w sektorze partycji, a nie w pierwszym sektorze dysku. Więc może faktycznie program GRUB w ogóle się nie zaisntalował i całe zamieszanie z tego powodu.

 

i wszystko było by wyjaśnione.. tylko jakim cudem udało mi się zainstalować ( w ten sam sposób ) Fedore na zupełnie innym dysku (instalacji GRUB'a w MBR również nie zaznaczałem na pewno. Ustawiłem tylko partycję na "active").

[@WalDo]

Nie odpalałem jak do tej pory LVM-a, więc nie wiedziałęm jak to wygląda.

Ja też nie, ale w fdisk jak dasz duże "L" to pokazują sie wszystkie typy partycji.

 

Więc może faktycznie program GRUB w ogóle się nie zaisntalował i całe zamieszanie z tego powodu.

Jeśli tak było, to zainstaluj GRUB w pierwszym sektorze partycji linuksowej - nie ruszy MBR, a będziesz miał skąd skopiować sektor stratowy. Ale z tego co piszesz dalej wynika, że moje podejrzenia nie muszą być słuszne, jeśli na innym kompie było OK. I w takim wypadku, to moja wyobraźnia się kończy

Zaprawdę powiadam Wam, niezbadane są ścieżki instalacyjne Fedory

 

 

 

 

 

[Hagil]

Kiedyś dawno temu instalowałem jakiegoś linuksa i coś nie chciało mi się botować ponieważ partycja na której instalowałem była pod koniec dysku (dysk 38GB) i coś było w tym że pierwszy sektor partycji był po za obszarem botowania (zaczynała się po jakimś określony sektorze) lub coś w tym stylu.

 

Może by pomogło trochę pomniejszenie partycji rozszerzonej z początku o jakieś 100 MB na partycje boot, a home zrobić rozszerzoną.

To by pomogło bez zbyt dużej ingerencji w układ partycji.

 

by to jakoś tak wyglądało:

 

#1 partycja NTFS (WindowsXP) 20GB (Active)

#2 partycja /boot (jakieś 100 MB)

#3 partycja rozszerzona (445GB) a w niej:

.1 part. NTFS (moje "Dane") 435 GB

.2 part. NTFS (wolne miejsce testowe)

.3 part /home

#4 partycja / (system)

 

Wtedy instalujemy gruba na partycji linuksowej i robimy ją aktywną

 

 

Może to pomoże

Proszę o uwagi czy to może poskutkować bardziej doświadczonych forumowiczów

[klendathu]

Kiedyś dawno temu instalowałem jakiegoś linuksa i coś nie chciało mi się botować ponieważ partycja na której instalowałem była pod koniec dysku (dysk 38GB) i coś było w tym że pierwszy sektor partycji był po za obszarem botowania (zaczynała się po jakimś określony sektorze) lub coś w tym stylu.

 

Może by pomogło trochę pomniejszenie partycji rozszerzonej z początku o jakieś 100 MB na partycje boot, a home zrobić rozszerzoną.

To by pomogło bez zbyt dużej ingerencji w układ partycji.

...

 

Być może by miało to jakiś wpływ. Ale instalacja zakończyła się pomyślnie jeśli instalowałem Fedore na całkiem innym dysku twardym (160GB). Na tym dysku dopiero pod jego koniec było wolnego 20GB i tam właśnie zagnieździł się system. Wszystko startowało poprawnie.