Skocz do zawartości

Dioda Hdd Się świeci, Ale Komp Nie Bootuje


Gość sabby7890

Rekomendowane odpowiedzi

Gość sabby7890

Witam,

 

Możliwe, że ten problem był wcześniej przerabiany, niestety nie mogę go znaleźć na forum.

 

Otóż chciałem sobie dokupić więcej pamięci przed instalacją Fedorki 8, niestety nie wiedziałem jaki mam typ tej pamięci, więc ją wyjąłem i zaniosłem do sklepu.

 

W sklepie nie mieli, więc wróciłem i chciałem zainstalować Fedorke na 512MB RAM'u które mam. Komp się nie odpalił - długi pisk, przerwa, długi pisk.

 

Sprawdziłem na drugim kompie pamięć - nie działa (pewnie problem z prędkością DDR, drugi komp ma sloty na DDR i DDR2). Kupiłem nową pamięć 1GB - nie działa u mnie i na drugim kompie. Pomyślałem, że to jakiś sprzętowy problem - zresetowałem BIOS'a, wyjąłem i włożyłem procka z powrotem na miejsce.

 

Od teraz nieważne co jest do płyty podłączone - czerwona dioda dysku się świeci, dyski mają zasilanie, komp nie wstaje ani nie piszczy. Jeśli cała reszta kompa + procek jest odłączona, to dzieje się to samo - czerwona dioda dysku się świeci, ale się nie bootuje.

 

Czy mobo mi się spaliło? Nic nie zrobiłem takiego, żeby mogło się spalić. Nie wiem jak zdiagnozować, co jest problemem.

 

Jeśli ktoś miał podobny błąd niech napiszę, przynajmniej będę pewny że zanim zainstaluję nową Fedorkę (u brata wrzuciłem, ale niestety powrót na Windows który już teraz mu się psuje po 9h od zainstalowania - ORYGINAŁ :D) będę musiał kupić nowy sprzęt.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie rzecz biorąc płyta główna nie powninna sie spalić od wyjęcia i włoażenia ramu, choć możliwe jest wszystko.

Jeśli piszczy to znaczy że jeszcze coś działa, czy kręcą się wiatraczki po odpaleniu ? Może grafikę poruszyłeś przy wyjmowaniu i teraz nie kontaktuje, dopchnij ją dobrze.

Jeśli słyszysz tylko te 2 piknięcia to sprawdź w instrukcji co one oznaczają.

Procek włóż na miejszcze, z wyjętym na pewno nic nie ruszy, jeśli co to najwyżej przetestowanie innego ma sens.

Do testowania najlepiej odłacz wszystko poza kartą graficzną, prockiem i ramem.

 

A psujący się po 9h windows to nawet jak na windowsa nie jest normalna sprawa, przeskanuj dyski czy nie ma tam jakich wirusów, opcjonalnie zapusć jakiegoś orthosa i memtesta coby zobaczyć czy nie ma jakichś błedów sprzętowych.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sabby7890

Win jest na innym kompie, nie wiem czemu niektóre programy się po prostu nie uruchamiają - klikam i nic się nie dzieje. Ale to mnie akurat nie interesuje, pracuję sobie na LiveCD z Ubuntu (tylko to mam, programuję w Pythonie na nim).

 

Jeśli grafika jest odłączona, powinno piszczeć, że nie ma grafiki lub RAM'u. Teraz nic nie piszczy, kompletna cisza. Ta dioda non stop się pali bez względu na to czy wszystko jest podłączone czy nie.

 

Wiatraczki się kręcą, wiatraczek na grafie też się kręci. Procesor się nagrzewa, wszystko co powinno być ciepłe jest ciepłe. Patrzyłem się długo ale nie znalazłem żadnych fizycznych uszkodzeń.

 

Ten dźwięk, który był wydawany przez płytę oznacza "błąd testu pierwszych 64k pamięci". Żonglowałem pamięcią (tzn próbowałem każdej kostki z każdym slocie, możliwe że slot się przepalił) ale to niestety nic nie dało.

 

Aha, no i jak mówiłem wcześniej, teraz już nie piszczy, nawet jak jest podłączony tak jak wcześniej.

 

Chyba komp do wymiany, co? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli grafika jest odłączona, powinno piszczeć, że nie ma grafiki lub RAM'u. Teraz nic nie piszczy, kompletna cisza. Ta dioda non stop się pali bez względu na to czy wszystko jest podłączone czy nie.

 

to dosyć daleki strzał, ale diody z przodu można podłączyć do płyty głównej w dowolny sposób; sprawdź w instrukcji do płyty głownej czy masz dobrze kabelki podpięte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak jakiegokolwiek dźwięku to wskazuje raczej na uszkodzony procesor lub ewntualnie płytę.

Może ukruszyłeś rdzeń wyjmując i zakładjąc ten procec ?

przetetuj jeszcze na innej zasiłce, u mnie kiedyć pomogło, co najciekawsze potem zaczęło działać także na stare :unsure:

 

Chyba komp do wymiany, co? smile.gif

Myslę, że niekoniecznie cały, ale jak cię cieszy ten pomysł i masz kasę na nowy to wymieniaj ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...