Fedora 8 I Windows Me Na Jednym Dysku

[Marceli_Szpak]

Witam Forumowiczów !!

Jestem użytkownikiem Fedory od jej drugiego wydania i niestety nadszedł ten smutny dzień, że muszę zainstalować

na jednym dysku także Windowsa

Posiadam dwie partycje (_linuxowe_ → linuksowe) ORT sda1, sda2 plus sda3(swap). Przygotowałem sobie dyskietkę startową przy użyciu gruba.

partycję sda2 przeznaczyłem na windows na sda1 pozostała fedora. Zrobiłem mkfs.vfat -F 32 /dev/sda2 i następnie przy uzyciu cfdisk zmieniłem typ partycji na 0xC (FAT 32 (LBA)). Zainstalowałem Windows oczywiście się nie zabutował bo jest na drugiej partycji- coś w stylu I/O error.

Przywróciłem GRUBA na MBR i zmieniłem konfig dodając opcje

title Win ME
      hide (hd0,0)
      rootnoverify (hd0,1)
      makeactive
      chainloader +1
      boot

Niestety Windows nie wstaje. Grub wyrzuca komunikat Error 22, że nie ma takiej partycji. Próbowałem różnych kombinacji w Grubie z podobnym skutkiem.

 

Tutaj nasuwają się dwa rozwiązania "czołgowe"

1. repartycjonowanie całego dysku aby wrzucić win na 1 partycję istalacja obu systemów od zera.

2. przy użyciu g4v zrobienie obrazu partycji linuxowej, repartycjonowanie i wczytanie obrazu na drugą partycję. Co wiąże się z gigantyczną ilością płyt DVD bez gwarancji efektu końcowego.

 

Czy ma ktoś jakieś sesnowne rozwiązanie ? Kilka dni temu przeszedłem na F8 i parę dni zabrało mi dopieszczanie systemu i chciałbym tego uniknąć a nie jestem pewien czy g4l zadziała.

 

[@WalDo]

Tutaj nasuwają się dwa rozwiązania "czołgowe"

1. repartycjonowanie całego dysku aby wrzucić win na 1 partycję istalacja obu systemów od zera.

Jeśli to walka z WinMe to wg mnie niestety ukrywanie nie pomoże więc pozostaje rozwiązanie 1. Wprawdzie moje doświadczenia z WinMe mają już parę lat i sięgają czasów kiedy miałem Auroksa w wersji 9.2 więc głowy nie dam.

Czy dysk masz w pełni wykorzystany?

Nie wiem co chcesz robić z windami, ale może wystarczyłaby Ci maszyna wirtualna na Vmware Server, VirtualBox czy choćby na Xen czy qemu?

 

[Marceli_Szpak]

Jeśli to walka z WinMe to wg mnie niestety ukrywanie nie pomoże więc pozostaje rozwiązanie 1. Wprawdzie moje doświadczenia z WinMe mają już parę lat i sięgają czasów kiedy miałem Auroksa w wersji 9.2 więc głowy nie dam.

Czy dysk masz w pełni wykorzystany?

Nie wiem co chcesz robić z windami, ale może wystarczyłaby Ci maszyna wirtualna na Vmware Server, VirtualBox czy choćby na Xen czy qemu?

W sumie wstyd się przyznać ale lubię sobie od czasu do czasu w coś pograć. Nie miałem od ok. 3 lat Windwowsa więc zatrzymałem się na etapie dość starych gier więc ME w zupełności mi wystarczy. Z wirtualizacją nie miałem jeszcze doczynienia, nawet nie wiem czy jest to darmowa kwestia. Skoro ukrywanie partycji nie wypali to już jest dla mnie kluczowa informacja. Może wiesz czy jeżeli zrobię obraz dysku twardego przy użyciu g4v i potem go przeniosę na dalszą partycję to system wstanie po zmianie configa w grubie ?

[@WalDo]

Z wirtualizacją nie miałem jeszcze doczynienia, nawet nie wiem czy jest to darmowa kwestia.

Wszystkie wymienione przeze mnie są darmowe, a nawet - z wyjątkiem VMware Servera - otwarte. Chociaż to właśnie VMware Server sprawuje się u mnie najwydajniej

 

Może wiesz czy jeżeli zrobię obraz dysku twardego przy użyciu g4v i potem go przeniosę na dalszą partycję to system wstanie po zmianie configa w grubie ?

Nie mam pojęcia, nigdy nie bawiłem się g4v i nie wiem jakie informacje przechowuje obraz wykonany tym programem. Zakładając, że pełną i system zostanie wgrany z obrazu tylko na inną partycję to nie powinno być problemu poza zmianą w grub.conf. Być może jakieś zmiany w /etc/fstab jeśli znajdują się tam bezpośrednie wpisy z numerami partycji a nie z LABELami.

 

[Arabski]

Może nie być tak lekko. Urządzenie z którego jest montowany główny system plików, jest "na sztywno" zapisane w initrd. Także trzeba gada od nowa zbudować.

 

p.s. Odpowiedź zupełnie nie na temat - nie łatwiej by Ci było kupić dysk 8GB za jakieś 40-50zl i tam postawić tą windę?

[@WalDo]

jest "na sztywno" zapisane w initrd.

To chyba bez znaczenia. Ostatnio bez problemów przeniosłem całą partycję z jednego dysku na drugi przy pomocy polecenia dd if=/dev/sda1 of=/dev/sdb1. Oczywiście po wcześniejszym utworzeniu na sdb partycji identycznej co do wielkości jak /dev/sda1. Mam dwa systemy, na dwóch dyskach - oba chodzą bez problemu po zmianie wpisów w grub.conf. Sądzę, że odtworzenie systemu z obrazu partycji powinno zadziałać podobnie.

 

[EDIT]

Ostatni raz musiałem przebudować initrd jak przenosiłem partycję swap i przy tej okazji zaginęła mi etykieta a system przy starcie wciąż jej poszukiwał i walił błędami, że zginęła

[Arabski]

Możliwe, że mi się coś pomerdało, ale pamiętam jak próbowałem przenieść system ze SCSI id:0 na wyższe i pomimo zmian w fstab i grub.conf dostawałem po oczach błędem. Ale nieważne, nie kradnijmy koledze wątku

[Marceli_Szpak]

Podsumowując ten wątek wygrała opcja 2. z mojego pierwszego postu. Pożyczyłem drugi dysk twardy, zrobiłem na nim obraz mojej partycji z linuxem. Następnie zrepartycjonowałem od nowa mój dysk, pamiętając aby partycja dla (_linuxa_ → Linuksa) ORT była identyczna objętościowo do tej jaka była poprzednio. Wgrałem na sda1 windows, następnie przy użyciu g4l odtworzyłem obraz partycji na sda2. Wszystko śmiga. Musiałem jedynie pozmieniać w fstabie i grub.conf'ie odwołanai do dysków, aby odpowiadały aktualnemu położeniu. Nie było żadnych problemów z plikiem initrd w katalogu /boot, wczytał się bez problemu.

Z dobrych rzeczy dodałem sobie jedną partycję do testów innych dystrybucji oraz wypróbuję wirtualizację.

Z mojego doświadczenia śmiało mogę polecić g4l do backupowania i odtwarzania partycji linuksowej. A program ten można ściągnąć <a href="http://sourceforge.net/project/showfiles.php?group_id=119810&package_id=130506">stąd</a>

Pozdrawiam !!!

[Arabski]

W takim razie przepraszam za wprowadzenie w błąd