Blokada Ustawień Z ~/.config/user-dirs.dirs

[borzole]

Nie mogę zmienić ustawień z ~/.config/user-dirs.dirs

Konfiguracja wydaje się być "nieśmiertelna". Wydanie komendy

 xdg-user-dirs-update

nic nie zmienia, czy to w X czy poza. Jak go usunę to się odtwarza, jak usunę katalogi na które wskazuje to samo. Więc spróbowałem ruszyć główną konfigurację w /etc/xdg/user-dirs.default i zmiany nic nie dają.

Ostatecznie:

- usunięcie /etc/xdg/user-dirs*

- usunięcie ~/.config/user-dirs.dirs i.... wszystko się odtwarza.

 

Fizycznie wraca ciągle katalog "Desktop", ale konfiguracja również co widzę po zmiania nazwy dowolnego katalogu na "Templates".

Czemu to się nie daje zmienić?

 

System zainstalowałem wczoraj z http://spins.fedoraproject.org/ - Fedora 8 Live XFCE x86_64, więc sam nic nie zmieniałem.

 

ps. można jakoś pominąć xdg i ustawić te parametry gdzieś głębiej?

[jjj]

ps. można jakoś pominąć xdg i ustawić te parametry gdzieś głębiej?

Niestety, xdg-usr-dirs jest w zależnościach kde i gnome. Uszczęśliwianie weszło na etap, z którego zdaje się nie ma już odwrotu. Tragedia.

Wyłączenie na poziomie systemu: w pliku /etc/xdg/user-dirs.conf

enabled=False

Więc jak masz mądrego admina , to nic więcej nie trzeba.

[borzole]

Umieściłem ten wpis enabled=False ale dla XFCE to niczego nie zmienia. Wkurzony zawieszką thunara zmieniłem na GNOME i tu okazuje się ze prawa fizyki działają tak jak sobie wpisałem w user-dir. Z ciekawości loguje się na XFCE i tu nie działają. Jak to jest? Oficjalnie XFCE i GNOME używa tego samego pliku user-dirs, ale XFCE ma to jeszcze gdzieś poprzestawiane.

[jjj]

Umieściłem ten wpis enabled=False ale dla XFCE to niczego nie zmienia. Wkurzony zawieszką thunara zmieniłem na GNOME i tu okazuje się ze prawa fizyki działają tak jak sobie wpisałem w user-dir. Z ciekawości loguje się na XFCE i tu nie działają. Jak to jest? Oficjalnie XFCE i GNOME używa tego samego pliku user-dirs, ale XFCE ma to jeszcze gdzieś poprzestawiane.

Oficjalnie xdg konfiguruje się za pomocą jego plików konfiguracyjnych.

Również oficjalnie, whatrequires xdg-user-dist podaje bodaj tylko kde-settings. Wnoszę stąd, że pozostałe środowiska używają xdg jako wtyczki, co mi się nawet podoba.

Zachęcony Twoimi problemami, włączyłem se na chwilę dawno nieużywanego, acz regularnie apgrejdowanego XFCE. Nic. Żadnych niespodzianek.

 

// off

a w ogóle całe to xdg jest bez sensu. O ile ~/Desktop jako kartoteka udostępniająca ,,instant view'' swojej zawartości ma sens, o tyle istnienie cudów typu ,,moje dokumenty'', ,,moje przyprawy'', ,,moje mapy'' i ,,moje kredki'' winny zależeć wyłącznie ode mnie. Jeżeli zaś zechcę uznać je za sensowne, to mają dla mnie równy sens w XFCE, co w shellu. Dlaczego więc nie pójść dalej i nie zafundować głębokiej przebudowy ~/.profile, ~/.login i /etc/skel? tudzież dialogów file/open file/save pod ncurses, ku powszechnej szczęśliwości konsumentów w nowym świecie bez wad?

Tfu!

ffo //