Skocz do zawartości

Firefox 3.0.6 Nie Odpala :(


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

troche już mam linucha, fedorke od jakiegoś 1,5 roku.

 

Po ostatniej automatycznej aktualizacji firefox dla F9, po naciśnięciu ikonki ze "startu" jak zwykle ikonka sobie skacze, w panelu widać "ramke" i po chwili wszystko znika i siie nie uruchamia.

 

Konsola wykonuje co prawda polecenie "firefox" wykonuje nawet polecenie "./usr/bin/firefox", jednak zamiast pozostać w programie wyskakuje z niego i powraca do trybu wprowadzania poleceń.

 

Z konta adminstratora przechodządz przez SU polecenie "firefox" działa bezbłędnie.

 

Sprawdziłem chmod i chown. właścicielem jest root a inni mają prawo do odczytu i wykonywania.

 

Jak to cholersto uruchomić? gdzie tkwi błąd?

 

Będe bardzo widzięczny za wmiare szybką pomoc.

 

Pozdrawiam

87skorpionek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykonuje nawet polecenie "./usr/bin/firefox",
Jesteś pewien, że wykonuje takie polecenie? A z jakiego katalogu uruchamiasz? Spróbuj z terminala uruchomić poleceniem bez tej kropki na początku.

 

Jak nie pomoże, to zmień tymczasowo, jako zwykły użytkownik, nazwę katalogu i uruchom FF "na czysto"

mv $HOME/.mozilla $HOME/.mozilla_backup
/usr/bin/firefox

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli odpala się bez problemów z konta administratora, to spróbuj może usunąć pliki konfiguracyjne/profilu z /home/ ?

 

mv /home/TwojaNazwaUzytkownika/.mozilla /home/TwojaNazwaUzytkownika/.mozilla_backup

 

Ewentualnie jeśli to nie pomoże to zawsze zostaje "na informatyka" czyli:

yum remove firefox
yum install firefox

Wtedy powinien spójność plików i wszystkie ustawienia ponaprawiać.

 

//added:

Blah, 1:0 dla WalDo... :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Przed wyjściem do pracy przekopiowałem pliki z profilu (innego użytkownika), jest poprawa wyskakuje komunikat od Firefox po angielsku (ostatnio ten sam był po polsku :/), że jedna kopia programu jest już uruchomiona i nalezy ją zamknąć aby otworzyć kolejną.

 

Ten problem czasem sie pojawiał przy wywrotkach wcześniejszych wersji Firefox

wystarczyło w tedy z konta administratora wpisać

ps -aux

 

i wyszukać proces firefoxa

 

a potem kill i numerek procesu.

 

Niestety tym razem nie idzie go znaleść przez ps

poleceniem top także go nie znajduje (wiem ze ps to wszystkie procesy a top to wykaz najbardziej aktywnych).

 

jak wróce do domu to posataram sie wywalić tmp i inne badziewia które mogą gdzieś trzymać zapisany ... no właśnie co, ale może pomoże.

 

Pytanie pomocnicze do was

 

Jak znaleźć proces który jest powiedzmy uszkodzony albo działa nie wpłni o ile to w ogóle ORT możliwe :P)?

ps -aux nie znajduje.

Jakie są jeszcze inne sposoby?

Edytowane przez WalDo
edycja znacznikow codebox→code
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pkill nie znajduje niczego albo zabija jedynie komunikat o potrzebie zamknięcia wcześniejszego procesu.

Znalazłem też go poprzez "ps -aux" - ale to był proces jedynie do tego komunikatu a nie całego firefoxa :(

 

sposób "na informatyka" niestety nie przyniósł oczekiwanego rezultatu, użyłem go z przekory i z powodu tego że w tym samym dniu kiedy jeszcze chodziło była aktualizacja firefox, ale to nie windows żeby wywalenie programu pomogło :P od 3 lat jeszcze ani razu ten sposób nie zadziałał na linuksie :P i bardzo dobrze, tu ma być wszystko logiczne i jasne :D

 

Sytuacja się rozwiązała na całe szczęście (niestety nie tak jak bym tego chciał)

 

wystarczyło wykasować katalog .mozilla w home

(dla mniej wprawnych użytkowników czarnego ekranu, podam sposób może komuś się przyda)

 

1) wylogować się z graficznego interfejsu

2) nacisnąć magiczną kombinacje CTRL+ALT+F1 (który kolwiek z F od 1 do 6) - przejście do powłoki

3) zalogować się jako administrator

4) przejść do katalogu /home/uzytkownik (w miejsce "użytkownik" oczywiście nasz konkretny)

5) wpisać polecenie

a ) mc (jeśli posiadamy mc, pamiętam że w 8 musiałem go dogrywać bo go nie było albo niedopatrzyłem w procesie instalacji)

a.1) zaznaczyć katalog ./mozilla (najechać na niego i nacisnąć klawisz INSERT)

a.2) nacisnąć klawisz F8 (usuwanie)

a.3) na pytanie czy usunąć rekursywnie odpowiedzieć pozytywnie na wszystkie

a.4) wpisać polecenie exit bać też nacisnąć klawisz F10 - wyjście z programu MC

b ) rm -r (warto wiedzieć że większość objaśnień dla polecenia i ich możliwości wyświetli sie nam po wpisaniu nazwy polecenie a potem spacji i --help; usuwanie katalogów z zawartością rekursywnie)

6) wpisać exit - wylogować się z konta administratora, nic się nie powinno stać jeśli na domowym komputerze pozostawim zalogowanego root na powłoce, ale uczmy się dobrych nawyków bezpieczeństwa - administrator tylko w konsoli bąć powłoce, tylko dla potrzeb administracji, taki czas jaki tylko jest niezbędny do wykonania danej czynności.

7) przejść do powłoki graficznej naciskając klawisze CTRL+ALT+F7

8) zalogować się (system sam w tedy wrzuci do naszego konkretnego home katalog z podstawową konfiguracją tworząc sobie dla tej potrzeby katalog .mozilla)

 

Niestety co mnie najbardziej nie cieszy nie wiem który plik wystarczyło usunąć aby wszystko śmigało.

 

Coś co mnie mniej cieszy utraciłem hasełka, zakładki itd. mam kopie zapasową tego katalogu ale wole nie podmieniać bezmyślnie plików żeby nie przywrócić błędu.

 

Cała ta sytuacja wynikła myślę po dłuższym zastanowieniu poprzez szybkie zamykanie komputera, zmęczenie i niechęć do czekania aż wszystko się pozamyka i "przyduszenie" przycisku power w komputerze.

 

I tutaj kolejna prośba do nieco sprawniejszych i bardziej obeznanych osób ode mnie

jakbyście mogli napisać w którym pliku są przechowywane informacje o sesji i rozpoczętym procesie firefox

(wiem, można znaleźć to w specyfikacjach przegryzając się przez setki stron opisów w języku angielskim) ale tak z "polskiego na nasze".

 

Sam jestem ciekaw gdzie to jest a może to tez przydać się innym, wprawnym i mniej wprawnym użytkownikom.

Mam nadzieje że Topic przyda się jeszcze komuś w razie gdyby miał taki bąć podobny problem.

 

Pozdrawiam

87skorpionek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3) zalogować się jako administrator
A to po co? :lammer: AFAIK użytkownik ma prawo usuwać co tylko mu do głowy przyjdzie we własnym katalogu.

 

5) wpisać polecenie

a ) mc (jeśli posiadamy mc, pamiętam że w 8 musiałem go dogrywać bo go nie było albo niedopatrzyłem w procesie instalacji)

A to po co? Opcja z podpunktu b. znacznie szybsza, mniej kłopotliwa i względnie bezpieczna jeśli ktoś nie wpadnie na rewelacyjny pomysł usuwania własnych plików z konta root.

Nie ma nawet potrzeby wychodzenia z trybu graficznego ;)

 

Coś co mnie mniej cieszy utraciłem hasełka, zakładki itd. mam kopie zapasową tego katalogu ale wole nie podmieniać bezmyślnie plików żeby nie przywrócić błędu.
I tu chociaż słusznie.

 

BTW. To wszystko co tak pracowicie opisałeś uzyskałbyś wykonując polecenie mv (zmień nazwę, bez usuwania) znacznie wcześniej w tym wątku podane przeze mnie. Jedno, krótkie polecenie :P:lol:

 

Co do odzyskiwania zakładek... Przejdź do tego katalogu, który jak piszesz zachowałeś gdzieś na boku. Normalnie zakładki leżą w katalogu $HOME/.mozilla/firefox/<zlepek_jakichs_cyfr_i_liter>.default/bookmarks.html. Wcześniejsze wersje siedzą nieco "głębiej" w podkatalogu bookmarkbackups.

Przy okazji polecam wtyczkę Gmarks przechowujacą zakładki na koncie Gmail. Zawsze pod ręką.

 

Blokada firefoksa to o ile się nie mylę plik $HOME/.mozilla/firefox/lock powstajacy w momencie włączenia FF.

 

Hasła? Nie wiem na 100% ale niemal na 100% możesz przekopiować do nowego katalogu stary pliczek cookies.txt (wciąz w tym samym katalogu.

 

I to chyba tyle. Jakieś tam dodatki itp, to sobie doinstalować normalnie możesz, więc nie ma co pisać o odzyskiwaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedz do pytań końcowych :)

zakładki udało się odzyskać, hasła nie chcą zaskoczyć jakoś, najwazniejszych zresztą i tak nie zapamiętuje :P wiec nie ma dużej straty.

 

tak tylko króciutką ripostą co do cytatów:

Fakt użytkownik może usuwać co tylko zechce jeśli jest właścicielem i ma prawo do pliku. ( w tym konkretnym przypadku tak było, ale nie jest to regułą). Wprawni administratorzy poradzą sobie na 10 różnych sposobów, ja pamiętam czasy kiedy szukałem jasnej i łopatologicznej instrukcji postępowania - dopiero po pewnym czasie odwindowsowałem się i nie klikałem na oślep ale wiedziałem co się stanie i co uzyskam zanim podałem polecenie na czarnym ekranie. Tak też starałem się te punkty napisać. Moim osobistym zdaniem, jeśli ktoś chce się nauczyć logicznego myślenia powinien ograniczyć do minimum administracje z poziomu graficznego (nie daj boże usuwać pliki konfiguracyjne z menadżera plików)

Co do MC jest przydatny przy pracy na większej ilości plików ale nie wszystkich z katalogu.

Jest łatwiejszy dla początkujących bo jest co kolwiek na wzór układu graficznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest łatwiejszy dla początkujących bo jest co kolwiek na wzór układu graficznego.
OK, OK, ale nie jako root na miłość boską :) Mówisz o początkujących a dajesz małpie brzytwę ;)

 

[EDIT]

No i jak ktoś chce zrozumieć o co chodzi, to też lepiej żeby korzystał z podstawowych poleceń w konsoli a w razie wątpliwośći z tej samej konsoli odpalał "man <polecenie>".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martwi mnie jeszcze to:

 

a.4) wpisać polecenie exit bać też nacisnąć klawisz F10 - wyjście z programu MC

b ) rm -r (warto wiedzieć że większość objaśnień dla polecenia i ich możliwości wyświetli sie nam po wpisaniu nazwy polecenie a potem spacji i --help; usuwanie katalogów z zawartością rekursywnie)

 

Wiemy w jakim kiatalogu się znajdujemy w tym momencie? Nie czasem /home/user? rm -r w domu!? :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...