Łączenie Partycji

[tyu38]

Witam.

Jestem uzytkownikiem Win XP oraz FC10.

Z racji ze mam maly dysk, oraz drugiego uzytkownika ( brata ), przy instalacji musialem bardzo skrupulatnie przeznaczac miejsce pod OSy.

Po roku niestety sie to odbija, Xp majac do dyspozycji tylko neicale 5 GB zaczyna "narzekac" na brak miejsca, nie mowiac juz o tym ze musialem wylaczyc w ogóle plik wymiany, driver cache usunac, nawet niektore filmy na youtube nie chca sie zaladowac do konca...

Do rzeczy.

Zauwazylem ze Fedora nie uzywa swapa, ba nigdy uzycie pamieci nie skoczylo mi powyzej 600 Mb, a mam 1.5 Gb ramu...

Postanowilem przy pomocy Partition Magic dolaczyc tego swapa do partycji windowsowej ( fat32 ).

 

Moje pytania.

Co na to linux, nie bedzie robil problemow bez swapa?

Co na to winda jak dojdzie meijsce na partycji systemowej?

Co na to grub, nie pomiesza sie mu jak ejdna partycja zwiekszy obszar a inna zniknie?

Jakie jest ryzyko ze operacja sie nei powiedzie i bedzie mnie czekac powtorna inastalacja windy, bo gdybam ze nawet jak "rozwale" partycje systemowa to wpisy o pozostalych partycjach linuxowych i windowsowych ( mam dosyc wzne dane...), prawda?

Czy ejst jakis program linuxowy, ktory jest odpowiednikiem Partiton Magic i jest lepszy, do tego polecacie go bardziej od softu spod windy?

[Arabski]

Co na to linux, nie bedzie robil problemow bez swapa?

 

Jak mu braknie pamięci, to padnie.

 

Co na to winda jak dojdzie meijsce na partycji systemowej?

 

Nic

 

Co na to grub, nie pomiesza sie mu jak ejdna partycja zwiekszy obszar a inna zniknie?

 

Może się pomieszać. Od układu partycji zależy jak bardzo.

 

Jakie jest ryzyko ze operacja sie nei powiedzie i bedzie mnie czekac powtorna inastalacja windy, bo gdybam ze nawet jak "rozwale" partycje systemowa to wpisy o pozostalych partycjach linuxowych i windowsowych ( mam dosyc wzne dane...), prawda?

 

Trochę to nie po polsku. Ryzyko jest duże. Jeżeli chodzi o zachowanie listy systemów, to zależy z którego bootloadera korzystasz.

 

Czy ejst jakis program linuxowy, ktory jest odpowiednikiem Partiton Magic i jest lepszy, do tego polecacie go bardziej od softu spod windy?

 

http://gparted.sourceforge.net/livecd.php

 

Czy polecam? Raczej unikam zmiany rozmiarów partycji. Jak masz możliwość zrobić obraz partycji Windows, to lepiej moim zdaniem po zrobieniu obrazu skasować obie i założyć jedną. Potem odtworzyć. Przy 5GB z kompresją powinno Ci to wejść na płytę DVD-RW.

 

p.s. A i jeszcze jedno. Partycje muszą być obok siebie! Nie da się zrobić jednej z dwóch nieprzylegających do siebie. Wiedziałeś?

 

 

[qmic]

Napisz do mnie na priv`a w poniedziałek, bo jutro jadę w delegację i zapomnę, ale gdzieś mi się wala kilka dysków twardych , w rozmiarach ok 10-20GB sprawnych to po weekendzie sprawdzę gdzie je schowałem i jak znajdę to mogę Ci jakiś podesłać (nie, to nie prima aprilis), to po pierwsze, po drugie, nigdy ale to nigdy nie rób żadnych operacji na partycjach bez kopii danych.

 

[thof]

Moje pytania.

Co na to linux, nie bedzie robil problemow bez swapa?

Co na to winda jak dojdzie meijsce na partycji systemowej?

Co na to grub, nie pomiesza sie mu jak ejdna partycja zwiekszy obszar a inna zniknie?

Jakie jest ryzyko ze operacja sie nei powiedzie i bedzie mnie czekac powtorna inastalacja windy, bo gdybam ze nawet jak "rozwale" partycje systemowa to wpisy o pozostalych partycjach linuxowych i windowsowych ( mam dosyc wzne dane...), prawda?

Czy ejst jakis program linuxowy, ktory jest odpowiednikiem Partiton Magic i jest lepszy, do tego polecacie go bardziej od softu spod windy?

1. Nie, ale lepiej usunąć linijkę z /etc/fstab dotyczącą swapa.

2. Wątpię w powodzenie tej operacji.

3. Usunięcie swapa nie zmieni ogólnego układu partycji (numerki zostaną te same), dlatego nie powinno być problemów.

4. Ryzyko jest dosyć duże, zmniejszanie na pewno by się nie powiodło, przy zwiększaniu szansa powodzenia jest większa. Polecam defragmentację partycji windowsowej zanim coś zrobisz. Ogólnie jeśli nawet operacja rozszerzania nie powiedzie się to tablica dysku nie powinna zostać uszkodzona, czyli nadal będzie możliwość odpalania linuksa. Jeśli swap i ntfs nie są obok siebie to może być konieczne przesuwanie partycji, co jest dosyć ryzykowne.

[tyu38]

Widze, ze sens tej operacji jest watpliwy.

Dlatego zrobie to naokolo, usune partycje z winda i linuxem, a na koncu poinstaluje OSy od nowa, dzien straty, ale to i tak nic w porownaniu z strata danych.