Gnome-power-manager Działa "odwrotnie" (!)

[Noctivivans]

Witam

Mam dziwny problem z gnome-power-manager. Mianowicie, zdarzenia dot. niskiego i krytycznego poziomu baterii są wywoływane podczas pracy na zewnętrznym zasilaniu, zamiast na baterii. Wygląda to tak, że jak np. w opcjach gnome-power-manager ustawię wyłączanie przy krytycznym poziomie akumulatora, po czym będę pracował na baterii, to jedyne co się stanie, to przy niskim poziomie baterii (ok 10%) dostane ostrzeżenie o niskim poziomie baterii, po czym laptop będzie działał normalnie aż do rozładowania akumulatora - nie wyłączy się wcześniej, dopiero jak bateria całkiem "padnie" to się wyłącza jak bym wyjął wtyczkę z kontaktu. Po podłączeniu zasilania (baterii rzecz jasna nie wyjmuję) po uruchomieniu systemu wita mnie komunikat, że bateria osiągnęła krytyczny poziom naładowania, po czym komputer się wyłącza. Gdy mam ustawione żeby nic się nie działo, to analogicznie dostaję ostrzeżenie, że jak się rozładuje bateria, to komputer zostanie wyłączony; podczas ładowania pojawiają się wtedy kolejno komunikaty o krytycznym i niskim poziomie akumulatora, których to podczas pracy na baterii również brakuje.

 

Ikona na pasku działa ok, tzn. symbol zasilania/baterii jest taki jak powinien, dlatego myślę, że to wina samej konfiguracji/menedżera.

Zdarzenia w /proc/acpi/battery/BAT1/state też są takie jak powinny

Inna rzecz, która nie działa, to to że gnome-power-manager nie pokazuje czasu do rozładowania baterii (tylko procenty), ale jak będzie rozwiązany pierwszy problem, to nie będzie to potrzebne.

Dodam jeszcze, że dzieje się tak (oba problemy) niezależnie od tego czy używam laptop-mode-tools czy nie.

 

Używam Fedory 11 instalowanej z livecd.

Komputer to California Access M162S T6400 WSXGA+ (składak z części Compala, oznaczenie kadłubka HL90)

 

uname -a :

Linux localhost.localdomain 2.6.29.5-191.fc11.x86_64 #1 SMP Tue Jun 16 23:23:21 EDT 2009 x86_64 x86_64 x86_64 GNU/Linux

 

cat /proc/acpi/battery/BAT1/info

present:                 yes
design capacity:         7200 mAh
last full capacity:      7200 mAh
battery technology:      rechargeable
design voltage:          11100 mV
design capacity warning: 420 mAh
design capacity low:     156 mAh
capacity granularity 1:  264 mAh
capacity granularity 2:  3780 mAh
model number:            PA3534U 
serial number:           3658Q
battery type:            Li-Ion
OEM info:                COMPAL  

gnome-power-manager --version

Version 2.26.2

 

Nie wiem jakie informacje mogą się jeszcze przydać, jak będzie trzeba to oczywiście uzupełnię.

 

z góry dziękuję za pomoc

 

p.s

pewnie to nic nie zmienia, ale jakby co to mam moduł compal-laptop, działa bez problemów

[SeeM]

U siebie zaobserwowałem, że po podłączeniu do zasilania otrzymuję komunikat o pracy na baterii. Myślałem, że to tylko mały bubel, a się okazuje poważny problem. Nie miałem okazji podziałać dłużej na baterii, więc dzisiaj wieczorem wyczerpię baterię do zera i zobaczymy co będzie.

 

A czas rozładowywania nie pojawi się od razu - dopiero po kilku ładowaniach sobie "wyliczy" jak długo trzyma bateria i ile się ładuje, to zacznie pokazywać przybliżony czas.

[esail]

U mnie jest tak samo, power manager działa odwrotnie w Gnome. Musiałem ręcznie przekonfigurować profile ale to dziwne rozwiązanie. Na KDE działa dobrze

 

Pozdrawiam,

Esail

[morsik]

U mnie:

 

odepnę zasilanie:

Komunikat: "Akumulator laptopa jest w pełni nałądowany (prawda)"

 

podłączę zasilanie:

nic się nie dzieje oprócz zmiany ikonki na info, że podłączone zasilanie (prawda)

 

stan krytyczny:

Komunikat: "Bateria jest w stanie krytycznym (czy coś podobnego) (prawda)",

ale nic się nie dzieje chociaż wg moich ustawień powinien wtedy wyłączyć się ładnie system. Zamiast tego, ten pracuje, aż bateria rozładuje się do zera!

[Noctivivans]

Musiałem ręcznie przekonfigurować profile

To znaczy że ci działają tak jak powinny? Możesz napisać jak to zrobić? Lepsze takie rozwiązanie niż żadne - teraz komputer gaśnie "siłowo"(co raczej mu nie służy), jeśli go sam nie wyłączę wcześniej.

btw. jest już ten problem opisany na bugzilli jakiejś? Nie mogę nigdzie znaleźć, szczerze mówiąc nawet nie wiem jak taki problem logicznie opisać .

[SeeM]

Niestety SOA#1 - u mnie działa. To znaczy dla mnie dobrze, ale dla niedobrze dla całej reszty.

 

Morsik, czy instalując F11 formatowałeś /home, albo usuwałeś konfigurację Gnoma?

[Noctivivans]

Ominąłem problem instalując power manager z xfce (najlepiej usunąć ten z gnome, żeby nie mieszał), który działa ok.

Niemniej jednak przydałoby się kiedyś rozwiązać problem z tym managerem z gnome