adam_993 Napisano Sierpień 7, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 7, 2009 Cześć, było tak: Disk /dev/sda: 160.0 GB, 160041885696 bytes 255 heads, 63 sectors/track, 19457 cylinders Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes Disk identifier: 0x56775c4e Device Boot Start End Blocks Id System /dev/sda1 * 1 2550 20482843+ 7 HPFS/NTFS /dev/sda2 2551 5227 21503002+ 5 Extended /dev/sda3 5228 19457 114302475 7 HPFS/NTFS /dev/sda5 2551 2652 819283+ 82 Linux swap / Solaris /dev/sda6 2653 3927 10241406 83 Linux /dev/sda7 3928 5227 10442218+ 83 Linux Wszystko w porządku, tak być powinno, jest ciągłość. Ale po wgraniu obrazu C: (czyli sda1) 2 partycje zamieniły się miejscami i wyszedł taki bajzel Disk /dev/sda: 160.0 GB, 160041885696 bytes 255 heads, 63 sectors/track, 19457 cylinders Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes Disk identifier: 0x56775c4e Device Boot Start End Blocks Id System /dev/sda1 * 1 2550 20482843+ 7 HPFS/NTFS /dev/sda2 5228 19457 114302475 7 HPFS/NTFS /dev/sda3 2551 5227 21503002+ 5 Extended /dev/sda5 2551 2647 779121 82 Linux swap / Solaris /dev/sda6 2648 3863 9767488+ 83 Linux /dev/sda7 3864 5227 10956298+ 83 Linux Partition table entries are not in disk order Czyli 2 i 3 pozamieniały się miejscami. Sda1 jest w porządku, potem powinna być sda2 rozszerzona (od 2551 do 5227) i na końcu (czyli 3 podstawowa) sda3. Trochę to denerwujące bo lubię mieć porządek w tablicy. Czy polecenie fixmbr z konsoli odzyskiwania Windows uporządkuje tablicę tak, aby była ciągłość? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafig Napisano Sierpień 7, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 7, 2009 fixmbr jak nazwa wskazuje przywraca sektor startowy windowsa mozna sprobowac fdisk /dev/sda, potem 'x' , a potem 'f', ale to na swoja odpowiedzialnosc robisz zrob chociaz zrzut tablicy partycji jakby sie cos mialo zepsuc i przeczytaj wczesniej manuala do fdisk ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam_993 Napisano Sierpień 7, 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 7, 2009 Właśnie się zastanawiałem nad fixmbr, w końcu powinien uporządkować tablicę. Wszystkie dane oczywiście są. Kurczę, szkoda że nie da się skopiować tych dwóch wpisów do gedita, zamienić miejscami w wkleić w to samo miejsce i oczywiście zapisać. O ile wiem, "f" naprawia tylko jakbym miał: sda2 sda1 sda3 ... Taki problem widziałem na forum Ubuntu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thof Napisano Sierpień 7, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 7, 2009 O ile wiem, "f" naprawia tylko jakbym miał...O ile ja wiem z własnego doświadczenia to ta opcja porządkuje wg cylindrów. Tylko trzeba uważać, bo grub może sobie nie poradzić automatycznie z tą zmianą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam_993 Napisano Sierpień 7, 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 7, 2009 To zobaczymy... czyli fdisk /dev/sda, naciskam x, potem f i co potem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
multics Napisano Sierpień 7, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 7, 2009 Zdaje się że: modlitwa i w Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam_993 Napisano Sierpień 7, 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 7, 2009 Zdarzyło się coś okrutnego... działa!!! Huraa!!! (_linuks_ → Linux) ORT mnie nie zawiódł!! Wszystko jest w porządku. Wszystko działa, mogę śmigać. Grub działa. Jedynym problemem jest zmiana cyferki w fstab (skasowałem wcześniejszy). Należy Wam się piwko. Dziękuję! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qmic Napisano Sierpień 8, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2009 Ogólnie rzecz biorąc to jest beznadziejne że tak wszyscy polecają fixmbr albo fdisk /mbr czy coś takiego, czy już nie ma lepszych narzędzi?? Moim zdaniem opcje są dwie: 1. Ludzie z gruba nie mają pojęcia o /fixmbr 2. Ludzie z gruba nie mają pojęcia o MBR ! Którą opcję obstawiacie? Moim zdaniem powinna być taka magic option w stylu: "fix this what windows shiths" Wiem że bez sensu ale się rymuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawe song Napisano Sierpień 8, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2009 Kurczę, szkoda że nie da się skopiować tych dwóch wpisów do gedita, zamienić miejscami w wkleić w to samo miejsce i oczywiście zapisać. Da się Zapisujesz MBR dysku do jakiegoś pliku: dd if=/dev/sda of=plik_z_mbr count=1 Potem otwierasz to edytorem heksadecymalnym, szukasz tablicy partycji (nie znam się na adresowaniu danych heksami, więc Ci adresu nie podam), i zamieniasz odpowiednie wpisy miejscami, a potem tylko wgrywasz zmieniony MBR: dd if=plik_z_mbr of=/dev/sda I gotowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam_993 Napisano Sierpień 8, 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2009 Dzięki pawe song, przyda się w przyszłości. @qmic To zależy, co fixmbr robi. Czy bierze się za 446 bajtów czy za cały sektor (razem z tablicą partycji. Wiele osób używa jeszcze fixboot, ale nie wiem po co, skoro zazwyczaj nie ruszają flagi boot. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafig Napisano Sierpień 8, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2009 po co caly mbr skoro mozna sama tablice partycji zrzucic (64 bajty)? dd if=/dev/sda of=part.mbr skip=446 bs=64 count=1 no i tak fixmbr zmienia tylko bootstrap z bootmanagerem - 446 bajtow wlasciwie to 444+ 2 sa flagowane jako special czy magic number jakos tak (null chyba) ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawe song Napisano Sierpień 8, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2009 Dwubajtowy kod magiczny jest po tablicy partycji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafig Napisano Sierpień 8, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2009 no przeciez poprawilem w nawiasie ze null chyba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam_993 Napisano Wrzesień 12, 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano Wrzesień 12, 2009 Teraz Wam powiem jaką to ostatnio przygodę miałem! Jest tak, wracam ostatnio ze szkoły i jestem informowany - Windows nie działa. Dobra, zajmę się tym. Tak więc robię backup, wkładam płytę z Windows. Bootuję. Raczę się czarnym ekranem po napisie "Instalator Windows sprawdza konfigurację sprzętową komputera". Ale dysk pracuje! Podłączam go do innego peceta, robię fixmbr /device/Harddisk1 i próbóję ponownie. Nic to nie dało. Dobra, kasuję partycje Linuksowe. Działa!!! Nie wiem o co chodzi. Dobra, instaluję Windows. Postanawiam znowu utworzyć partycje. I co się okazuje? znowu sda3 robi się sda2. Instaluję teraz Ubuntu, ciekawe co na to powie Windows. Oczywiście znowu wybrałem kalibrację. No i Instalator Windows oczywiście nie działa ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się