Problem Z Dźwiękiem. Zacinanie Filmów.

[Michał Świrzewski]

Przy odtwarzaniu zarówno z flasha jak i totema czy vlc mam objaw potocznie zwanego zacinania. U mnie objawia sie to tym że raz leci szybciej a raz wolniej, dźwięk jest słyszalny ale "trzeszczy" co chwile, trudno to opisać, zresztą i tak pewnie nie ma to większego znaczenia, trzeba zapewne podejść do problemu bardziej kompleksowo Mam Fedore 10 z wszystkimi dostępnymi aktualizacjami z livna rpmfusion etc.

 

Pozdrawiam

 

[thof]

Nawet bardzo kompleksowo tzn. zaktualizuj system do f11

[Michał Świrzewski]

drogi kolego thof Fedora 10 u mnie ładuje się 30s. Powyżej 10 około minuty. Kiedyś już miałem postawioną dokładnie tą wersje Fedoryna tym samym sprzęcie i działał... obawiam się że tym razem sam coś poknociłem w pulse-device-chooser czy innym tego typu narzędziu ale nie wiem co i jak. Pierw dźwięku nie było w ogóle, to zmienilem strumień i już jest tylko tak jak pisałem, zacina się. Mam dwie karty i Fedore x86_64

[thof]

To zainstaluj, gdzieś obok na osobnej partycji f12 na próbę.

[Michał Świrzewski]

Wiesz to nie jest rozwiązanie prolemu. Nie normalnym jest żeby system który bazuje na najlepszym unixie jaki kiedykolwiek powstal miał takie problemy z dźwiękiem. Niebieski nie ma z moja kartą najmniejszych problemów - ba, nawet są sterowniki. Pytanie, zrezygnowac z Fedory na rzecz Windowsa? Miałem też centoOS i nie było tam takich problemów.

[qmic]

Wiesz to nie jest rozwiązanie prolemu. Nie normalnym jest żeby system który bazuje na najlepszym unixie jaki kiedykolwiek powstal miał takie problemy z dźwiękiem. Niebieski nie ma z moja kartą najmniejszych problemów - ba, nawet są sterowniki. Pytanie, zrezygnowac z Fedory na rzecz Windowsa? Miałem też centoOS i nie było tam takich problemów.

 

To jest rozwiązanie problemu. Nowsze wersje systemu to wiele ulepszeń i rozwiązanie wielu problemów nowsze sterowniki dźwięku, nowszy pulseaudio z którym od dawna są problemy. Nie żal Ci czasu na rozwiązywanie problemów które być może zostały już rozwiązane?

 

Możesz też spróbować wybrać jako wyjście dźwięku alsę, albo w ogóle wyłączyć pulseaudio, z nim zawsze było dużo problemów.

 

Możesz też używać Centosa skoro tam nie było problemów, Windows też jest ok jak ktoś ma potrzebę używania go, na nim jest wiele mniej problemów ze sprzętem bo twórcy sprzętu tylko na niego piszą sterowniki.

 

I w ogóle nie rozumiem o co chodzi z tym podniecaniem się ile czasu się system uruchamia. Używaj hibernacji - system będzie wstawał 10 sekund.

 

No i Linux nie bazuje na Unixie.

 

 

[8xxa_FC]

FC10 jakoś mnie ominęła, ale (bazując na domysłach) sugerowałbym zapoznanie się z wątkami nt. pulseaudio (bo obstawiam, że je masz i to ten wynalazek powoduje problem). miałem podobne objawy, ale kilka wpisów w configu chyba pomogło (przynajmniej nie słyszę staccato )

napisz więcej o tym, co masz w systemie (soft/os; np. czy alsa, czy pulseaudio) do obsługi dźwięku - może ktoś już to przechodził i pomoże (jeśli faktycznie masz pulse- sam skrobnę, co zrobiłem).