Authentication Failure

[ralphie]

Witam, dzial chyba dla mnie bo dopiero od 2 dni poznaje fedore i srodowisko linux ogólnie. Niestety juz zdazylem cos nabroic. Wczoraj ostatnia komenda w konsoli z jakiej skorzystalem to "shutdown 04:00", która nie do konca wylaczyla lapka i zaspany rano po prostu wylaczylem go przytrzymujac pare sekund przycisk zasilania. Hmm no i od tego momentu mam mam problem z zalogowaniem sie na usera w tym graficznym okienku (za kazdym razem "authentication failure"). Logowanie na roota dziala, wiec w konsoli kilkakrotnie próbowalem zmieniac/usuwac haslo, z ciekawosci skorzystalem tez z 'useradd' i na nowo stworzone konto takze nie moglem sie zalogowac ...

Ktos wie o co moze chodzic?

[@WalDo]

Moze zmieniles uzytkownikowi haslo nadajac nowe zbyt krótkie albo w inny sposób niezgodne z regulami - root moze tak zrobic, ale uzytkownik nie wejdzie Zrób jako root "passwd <TwojNazwa>" i podaj jakies proste, ale poprawne haslo, min 8 znaków, nie pamietam jakie inne reguly. Na pewno zadziala "haslo123". Chyba, ze w jakis sposób zaostrzyles reguly systemu.

Nowemu uzytkownikowi (useradd) tez trzeba nadac wlasciwe haslo opcja "-p" albo ustawic po wykreowaniu nowego uzytkownika.

 

BTW nie wpisujesz polskich znaków w hasle?

 

[EDIT]

"shutdown 4:00" nie ma znaczenia. Musiales cos wczesniej zrobic.

[ralphie]

Nie mam pojecia o co chodzi, najszybciej chyba postawie system od nowa ;p Haslo bylo bardzo proste - bez polskich znaków, piec malych liter. Zmienilem na skomplikowane - failure, zmienilem na proponowane przez Ciebie 'haslo123' - failure ... mimo to, ze za kazdym razem po zmianie hasla zdaje sie wszystko ok ("passwd: all authentication tokens updated successfully."). Staralem sie wygooglowac rozwiazanie problemu i nic ... dobilem sie tylko do /var/log/secure i moga niepokoic te dwie linijki:

passwd: pam_unix(passwd:chauthtok): password changed for ralphie

passwd: gkr-pam: couldn't update the login keyring password: no old password was entered

[@WalDo]

Tak strzelając z wyszukanych w sieci kawałków.

Zaloguj się jako root do konsoli i wydaj polecenie

chkconfig sshd off

i sprawdź czy po restarcie coś się poprawi.

[ralphie]

Żadnej zmiany.

[@WalDo]

No to ja już nie mam pomysłów.

Jeśli bawiłeś się w konsoli, to możesz sprawdzić historię poleceń (plik .bash_history) może coś wyśledzisz.