Skocz do zawartości

Jedna Z Przyczyn


takori

Rekomendowane odpowiedzi

hmm dziwne bo mnie jeszcze zadna gra nie poszla z PB natywnym czy windowsowym. Oczywiscie testowane na fedorowych instalkach. A wiec owszem PB jest ale z gry dostajesz kicka za

Unknown Windows API function [<numer>]

. Test na Battlefield 2, COD2. Stad moje podstawy do twierdzenia, ze nie dziala. Regularnie testuje z nowa wersja PB i WINE ale nic to nie pomaga.

Dzis specjalnie tego dokonalem bo Twój entuzjazm do "dzialajacego" natywnie na linuksie PB dzis mnie uwiódl iii....

znowu fail...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PunkBuster to zuoooooooooo

Jeśli tak, to GameGuard to dzieło szatana, w porządku uznajmy te dwa fakty razem i jesteśmy zgodni w tej kwestii :P

 

Dopóki nie powstanie Linuksowa alternatywa dla PB akceptowana i obsługiwana przez twórców gier dopóty Linux nie będzie miał znaczącego wzrostu popularności.

Dopóki będzie istniał GameGuard nie będę grał w MMO...

Niebardzo widzę sens stawiania całego Linuksa pod ścianą za to, że PunkBuster CZASAMI nie działą (GameGuard od A do Z nie działa na ten przykład prócz bodaj EVE Online)

Równie dobrze mógłbym powymyślać z księżyca argumenty przeciwko Linuksowi, ale po co?

"Kochać to akceptować"

Ja akceptuję Linux taki jaki jest (nie nie kocham go! :P) a nie szukam dziur w całym, ostatnimi czasy Ragnarok Online przestał chodzić z marszu (OOTB) pod Linuksem z powodu jakiś zabezpieczeń po stronie RagRE (takie zastępstwo Sakray) i co miałem się załamać? Nie! Szukałem po Google sposobu, aż znalazłem a okazał się diametralnie prosty, wystarczyło zrobić coś w rodzaju przekierowania na trzech portach z localhost (127.0.0.1) na odpowiedni adres danego serwera, można to zrobić albo ręcznie za każdym uruchomieniem systemu, albo wklepać to sobie w jakiś "autostart" i samo będzie się robić, problem z głowy, rank Gold wbite na WineDB

 

Masz rację, ale prawda jest taka, że PB na Linuksa jest i gdyby były wersje linuksowe tych gier, to by działały.

Na ostatecznego myślę, że ewentualnie możnaby zrobić jakieś "połączenie" między natywnym PunkBusterem uruchomionym pod Linuksem oraz grą uruchomioną pod Wine i też by miało szansę

 

Dla przykładu taki SecuROM nie uruchomisz na wine. Dlaczego? Bo on instaluje w Windowsie wirtualny napęd CD.

Wtedy robimy pełne chamstwo :P upewniamy się, że mamy grę całkowicie legalną i znajdujemy sobie "obejście" (wiecie jakie, nie chcę używać tego słowa tutaj no)

 

Sprawdzanie checksum plików to nie PunkBuster tylko feature silnika Q3 jeszcze. To żadna nowość i żaden ichni ficzer. To samo jest w ET. Od tego jest zmienna sv_pure

A to przepraszam mój błąd

Czytałem na wiki - tak zrozumiałem tekst w każdym razie - że jednym z założeń jest dopilnowanie by mapa (czy inne dane) wszędzie były te same u grających, stąd myślałem, że te dwie rzeczy są powiązane ze sobą

 

Unknown Windows API function [<numer>]

Rasiści, nawet nie potrafią napisać Unknown OS :P

 

borzole - co konkretnie tak "szybko" się zmienia bo nie do końca rozumiem, dla mnie Fedora jest na tyle niezmieniona od kilku wydań, że dane pliki serwera na BANK by poszły na każdej z nich więc nawet jeśli trzeba by było wydać raz na - powiedzmy - 5 lat jakąś poprawkę do serwera i/lub klienta to twórcom gier korona z głowy by nie spadła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da sie zauwazyc od razu, ze 90% z tego to problemy ze sprzetem lub wlasnosciowym oprogramowaniem. A argument z OpenOffice jak dla mnie jest slaby.

 

Dlatego wlasnie lista kompatybilnego sprzetu oparta na smolcie albo niezalezna bylaby bardzo dobra jesli wszystkie distra wprowadzilyby taka funkcje np. automatycznie (tak jak to jest z kerneloops)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisales zdanie w ten sposób jakbys chcial powiedziec "dopóki PunkBuster nie bedzie od A do Z w porzadku, dopóty Linuksa uzywal nie bede"

Moze i Linux nie jest idealny, ale na pewno jest lepszy w wielu zastosowaniach nizli "sami-Wiecie-kto"

W kazdym szanujacym sie banku mogliby pracowac na Linuksie lub BSD to samo jakies wieksze korporacje

Sprawa domowego uzytkownika juz by byla troche na dwa dzielona, glównie na tych co chca kawe na lawe i tych, którzy maja jaja by cos zrobic samemu a nie tylko narzekac

Linux pomógl mi sie uwolnic od tandetnych MMO (GameGuardowych :P) i jestem mu za to wdzieczny

Programowanie na Linux to sama przyjemnosc

Ciesze sie z kazdej okazji kiedy znajduje rozwiazanie by jakis aspekt "W" przelozyc na Linux np. rzeczony Ragnarok, okazalo sie, ze wystarczy zrobic przekierowanie i znowu bedzie dzialac, uzytkowanie "W" znowu zmalalo do "bliskie zeru" (zostal tylko ten [censure that] Platnik)

Jestem w stanie dumnie glosic, ze uzywam Linuksa bez wstydu a kazdego smiejacego sie heretyka "W" pogardzic (woah fanatyzm)

Nigdy nie bedzie u mnie tak, ze jakis PunkBuster czy GameGuard spowoduja, ze powiem "Linux jest be"

 

EDIT #1

Przypomnij sobie czasy Aurox 9.3, Kernel 2.4 gdzie odpalenie Neostrady graniczylo z cudem, Wine byl zabawka a ilosc gier natywnych dolaczonych na plycie mogles policzyc na palcach dwóch rak (nie liczac plyty extra z grami, których fakt bylo juz wiecej nieco)

Mimo to mialem radoche z tego systemu i chcialem go poznawac dalej

 

HAIL SOVIET LINUX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ subaru

 

 

 

 

ladne podejscie (do zagadniemia i Linuxa) (Dlatego pozostaje wierny BeOS i Haiku-os)

 

W sumie kazdy z OS ma swoje minusy i plusy, a chetnych do narzekan nigdy nie zabraknie.

Jeden z moich laptopów (HP) tez ma problemy, ale doczekam, ze problem z podwójnymi kartami zostanie rozwiazany. A OSX I Windows nie sa wolne od bugów i problemów z hardware, o czym wie kazdy kto musi z tymi systemami pracowac.

Edytowane przez takori
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytałem sobie cały wątek. z kierunku w którym poszła wymiana poglądów niemal wprost wynika, że popularyzację linuxa (w dowolnej postaci) hamuje brak gier/wsparcia gier.

IMHO - mało odkrywcze.

kiedyś byłem zdania, że popularność win (dosa też!) załatwiają miejsca pracy (gdzieś musiała być instalka z systemem do skopiowania)

teraz na każdym (prawie) nowym sprzęcie win jest preinstalowany.

ile jest czasopism dot. win a ile linuxa? (nawet konsole mają kiepską reprezentację)

pomijając piracenie - czy ktoś widział gazetkę z dołączonymi trialami (ale grywalnymi), albo prostymi - za to pełnymi grami pod system inny niż win?

a jaką część prasy wypełniają artykuły " jak przyspieszyć...", "ukryte funkcje...", "jak zrobić..." - część jest kierowana do profesjonalistów (tam w ramkach tłumaczą, co to jest RAM i CPU. eksperci rozszyfrują także np. magiczny skrót GPU)

jeżeli rodzice kupują dziecku komputer (teraz laptopa) do nauki, to często albo pociecha przygotowuje specyfikację, albo rodzice (a co? nie stać nas?) kupują "do internetu", "poczty", i "programów naukowych" zabawki uzbrojone w nv/radeon 1000000 zgodne z DX20. z win oczywiście.

jeżeli rodzic na co dzień ma kontakt jedynie z win (czasem pamiętający jednocześnie bolesne męki przechodzenia z dosa do 3.11 a potem do 95 itd.) to da dziecku sprzęt z jakiś lincosiem?

jeszcze pociecha zapyta jak coś zrobić, i autorytet nadszarpnięty.

i jeszcze te gry....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...