Skocz do zawartości

Restart Podczas Partycjonowania


linfan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Siedze nad tym problemem już ładnych parę godzin, ale z racji mojego "lamerstwa" w temacie (_linuxa_ → Linuksa) ORT, nie znalazłem jeszcze rozwiązania. Próbowałem szukać w Google i na tym forum, niestety bezskutecznie.

A problem jest następujący: chciałem zainstalować Fedora Core 3 lub 1 na komputerze, o niestety "nieco" przestarzałych już parametrach. Podczas instalacji FC1 komputer zawiesza mi się za każdym razem, gdy instalator dochodzi do etapu formatowania partycji. Zrobiłem więc tak, że zainstalowałem FC3 na komputerze o dużo lepszych parametrach sprzętowych (bez żadnych problemów) i podłączyłem dysk z tym zainstalowanym FC3 do kompa o słabszych parametrach i....tzw. "d*pa", komp restartuje się za każdym razem gdy uruchamia się Fedora. Dodam, że "Łindołs" Millenium chodzi na tym sprzęcie bez zarzutu, a nawet parę razy udało mi się uruchomić Knoppixa 3.6 (Live oczywiście :) (z użyciem swap-u). Jeszcze jeden ciekawy "objaw" to to, że po uruchomieniu z płyty ratunkowej FC3 i próbie podzielenia dysku na partycje przy pomocy "parted" komp restartuje się podczas formatowania partycji.

Podsumowując:

-co może być przyczyną restartowania?

-czy w ogóle na sprzęcie o takich parametrach można uruchomić FC3 (moze z innym jądrem, bo teraz jest 2.6.9 ?), a jeśli tak to jak to zrobić?

-jak znacie adres strony, na której mógłbym znaleźć jakąś podpowiedź rozwiązania problemu, to z łaski swojej podajcie jej adres

 

Konfiguracja "problematycznego" kompa (tylko się nie śmiejcie):

 

Typ procesora---------------AMD K6-2, 343 MHz

Nazwa płyty głównej--------Tomato Board TX98-3D (2 ISA, 4 PCI, 2 SIMM, 2 DIMM, Audio)

Mikroukład płyty głównej---VIA VT82C580 Apollo VPX

Pamięć fizyczna-------------64 MB

Typ BIOS'u------------------AMI (07/15/95)

Karta wideo------------------S3 ViRGE-DX/GX PCI (375/385) (4 MB)

Akcelerator 3D--------------S3 ViRGE/DX

Karta dźwiękowa------------OPTi 86C931 Audio Card

Napęd dysków optycznych--TOSHIBA CD-ROM XM-6702B (48x CD-ROM)

Dysk fizyczny----------------Segate 10,2 GB

 

No, to tyle. Z góry dzięki za ewentualną odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

 

Po pierwsze spróbuj zaktualizować BIOS. Wersja z 95-go roku to trochę nie najnowsza, co? ;)

Po drugie sprawdź ustawienia dysków i kontrolera w BIOSie (jakieś UltraDMA itp.) i inne ustawienia.

Z drugiej strony nawet jak zainstalujesz fc na takim kompie, to komfort pracy, wydaje mi się nie będzie najwyższy, jeśli w ogóle nie doprowadzi Cię do furii po krótkim czasie. Spróbuj może RH9.

 

Chyba, że się mylę, to proszę innych o sprostowanie :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, rzeczywiście niezbyt miłego określenia użyłem w stosunku do samego siebie, sprawdziłem w jakimś internetowym słowniku i raczej nie nazwę już siebie "lamerem" :)

 

Co do wcześniejszych wersji RH, to próbowałem jeszcze Red Hat Linux 7.1 i problem jest taki sam jak w FC1 i FC3 - restart w czasie instalacji w momencie formatowania partycji. Może to rzeczywiście sprawa BIOS-u, z-upgrade-uję i sprawdzę czy to coś da. A co do ustawień w BIOS-ie i podłączenia twardziela, to wszystko jest ok, poza tym próbowałem już na wszystkie możliwe sposoby. Dziwi mnie tylko fakt, że udaje mi się uruchomić Knoppix-a 3.6 (co prawda nie z każdym razem), a nie mogę formatnąć z poziomu tekstowego "parted".

 

W każdym razie dzięki za zainteresowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu kiedyś gdzieś napisał, że na takie hiper-szybkie maszyny to są lepsze distra: slack'i i cos tam jescze wymienione bylo.. ;]

Nie jesteś "lamerem", jesteś "newbie". A to spora różnica.

To też chciałem podkreślić.. ale zostałem uprzedzony... :/

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej. mialem kiedys taki problem z fc1 , ale to bylo niezalezne od distro czesto przyczyna jest trafiona tasma dysku i przez to bios zglasza niewlasciwe dane dot. geomtrii dysku przez co wariuje podczas partycjonowania, wymien tasme ewentualnie jak dysk masz w kieszeni podlacz go bez i zobacz wtedy...

 

Moze zadziala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem taśmy, wymieniłem na jeszcze bardziej sprawdzone :), na pewno dobre, ale problem dalej taki sam. Próbowałem też innych dystrybucji, np.: Kate Linux, podobno dostosowany do słabych maszyn i nic...Próbowałem też (przy okazji próby instalacji Kate Linux) formatowć za pomocą "cfdisk" i udało mi sie nawet zformatować partycję SWAP (dodam, że jest ona umieszczona na końcu dysku /dev/hda5 jako logiczna-może to ma jakieś znaczenie, nie wiem) co mnie bardzo ucieszyło, ale gdy próbowałem zaraz potem zformatować partycję "root" umieszoną na primary /dev/hda3 -- znowu RESTART !!! Zaczyna mnie to POOOWOOOLIII wkurzać ale bawię się dalej w wolnym czasie, a "nuż widelec" i się uda :). Jeszcze jedna sprawa -- w BIOSIE (zaktualizowanym do wersji z 31.08.1999, nowszej oficjalnej nie ma raczej) wykrywa mi, że twardziel ma 19848 Cylinders, 16 Heads i 63 Sectors na ścieżkę ALE w "parted" oraz "cfdisk" pokazuje mi 1245 Cylinders, 255 Heads i 63 Sectors na ścieżkę. Wiem, wiem, był już wątek na podobny temat:

BUG

Assertion (heads > 0) at disk_dos. c:485 in function probe_partition_for_geom() failed

O co chodzi? Jak usunąłem na tym dysku wszystkie partycje to nie mam problemów?

Z opisów zawartych w podanym powyżej linku wynika, iz niektóre programy tworzą złą tablicę partycji (większośc tam używała Ghosta lub Partition Magic). W pewnych wypadkach winny jest BIOS (zobacz odpowiedź Alana Coxa).

 

Na obazie dyskietki zawarty jest poprawiony parted, który ignoruje złe wpisy (nie uzywa błednych wartości CHS, tylko wartości LBA).

tyle, że mi usunięcie wszystkich partycji i podział od nowa nie pomaga. W BIOS-ie ustawiałem już i USER i AUTO -- i kicha...

 

No, w każdym razie, dzięki chłopaki za zainteresowanie problemem, czekam na dalsze propozycje :)

 

------------------------------------

Chyba już rozwiązałem problem. Podczas instalacji Kate Linux można wybrać opcję "ide=nodma". Spróbowałem, i... zadziałało! Działa też w FC1. Banalne, co? Tylko jak się jest początkującym a możliwość wybrania takiej opcji nie jest przedstawiona po zbootowaniu płyty instalacyjnej (pod żadnym z F1 do F4, zresztą zależy od dystrybucji), to trudno się samemu domyśleć, że taka opcja istnieje :/ Na szczęście na stronie domowej Kate Linux jest opisany proces instalacji, a w nim wspomniana możliwość użycia takiego parametru, dzięki czemu udało mi się w końcu na moim leciwym sprzęcie odpalić linucha !!! Oczywiście to dopiero początek kłopotów (o czym przekonałem się zaraz po instalacji, gdyż nie mogę uruchomić środowiska graficznego żadnym magicznym służącym do tego celu poleceniem) ale to już całkiem inna bajka...

PS.: Czy może mi ktoś powiedzieć, czy jeśli w czasie instalacji użyłem parametru "ide=nodma" to po instalacji też nie będe miał włączonego trybu DMA ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...