dj_oko Napisano Luty 11, 2006 Zgłoszenie Share Napisano Luty 11, 2006 Wpadki z bezpieczeństwem sie zawsze zdarzały przecież, ludzie ! Linux nie jest tu wyjątkiem, mimo że jest lajtowo potraktowany na Secunia. Zobaczcie sobie. Nie mozna mówić, że "nie dziwi mnie że znowu znaleźli w Windzie dziure". Bo mozna mieć ciekawey wyraz twarzy, jak "znajdą dziure w Fedorze". Zobaczcie sami, że to sie zdarza.. Ciężarem Windowsa (i w ogóle oprogramowania zamkniętego) jest to, ze gdy gdzieś "nisko" jest znaleziony bląd, to trzeba albo czekać na gigapatcha (Service pack na przykład - podmienia pół OS-u) co zdarza się rzadko, albo po prostu czakać na nołą wersję systemu. Natomiast w Linuksie nie ma wielkiej rewelacji, gdy menedżer aktualizacji zaproponuje ci upgrade jądra. W Windows to nie do pomyślenia - to tak jakby ci dawali do ręki nowy produkt. Linux nie jest obciążony łatami błedów sprzed 5 lat, bo wyszła juz nowa wersja. Natomiast system XP wyszedł w roku 2001 i nie narzekając na jego funkcjonalność ( czego nie robię) trzeba przyznać, ze patche do XP poprawiają błędy sprzed lat. Takie poprawki to często workaroundy - drogi na sktróty a nie nowe rozwiązania (patrz patch KB891711 do Windows 98 SE). Natomiast w Linuksie mozesz pobrać nowe rozwiązanie - dopasowane do uzywanego oprogramowania, co nadaje słowu "patch" nowe znaczenie i nową jakość. Wejdż na lekcje informatylki w dowolnie wybranym gimnazjum/podstawówce, tyo zrozumiesz. Kiedys spytałem sie koleżanki, jakiej używa przeglądarki, to niepotrafiła odpowiedzieć musiałem ją instruować "otwórz jakąś strone" "przyjrzyj sie niebieskiemu paskowi u góry okna" (chociarz od razu zrozumiałęm czego używa wink.gif) Kumpel nie wiedxział co oznacza zwrot "katalog z grą". Takich przykładów jest wiele. Należy pamiętać, że nie każdy jest zainteresowany stroną techniczną. Nie każdy musi sie znac na rynku np. proponowanych ofert w dziedzinie przeglądarek internetowych. Do windows jest dołączany Explorer i koniec. Dla początkujących to synonim przeglądarki. Takie podejście jest nie do wykorzenienia, bo nie każdy rodzisie komputerowym omnibusem. Szacunek dla początkujacych jest ujety m.in. w Gnome ( niespodzianka ), gdzie Evolution jest nazwany "Program pocztowy", a GThumb to "Przeglądarka obrazów" . Osobiście uważam, ze tak ma być. co do umow z MS- nic sie nie zmieni, jest lobby z redmond, niby ministerstwo finansow ustawilo OpenDocument jako oficjalny sposob wymiany dokumentow, ale co? dalej bedzie doc- czemu? jak sie daje plik | zapisz to malo kto patrzy w jakim formacie to sie zapisuje. jaki wynik? w MS office domyslny jest .doc Format .doc to faktycznie tragedia ( porażka ludzkości) ale zróbmy eksperyment. Popracuj sobie na komputerku z AbiWodem i napisz złożony dokument w RTF. Teraz otwórz go OO Writer. Często RTF będzie rozsypany. To samo się stanie jak będziesz przerucał RTF między innymi programami. Mnie "poszły" przypisy, stopki, odsyłacze i nawet to cholerne numerowanie stron (dla przypomnienia: w RTF pole numeru strony to tabela o specyficznych właściwościach). Probelm nie polega na wymianie dokumentów ze standardami zapisu Microsoftu (BTW RTF-y MS-a też są niekompatybline), ale na wymianie dokumentów w ogóle . Gdyby rewolucja zwyciężyła i OpenDocument byłby domyślnym formatem, to wybuchłaby wojna nie między Wordem a OpenOffice'm ale wojna między OO.Org i na przykład AbiWordem, czy KWordem. Bo jest całe mnóstwo "zgodnych" RTF-ów , jakieś *.kwd , czy inne *.abw ... Ludzie dalej - wymieniając pliki między komputerami będą obawiać się i patrzeć, czy na drugim komputerze jest zainstalowany ten sam procesor tekstu. Bo skąd pewność, ze filtr zadziała i czy edytor nie zrobi nas w jajo. Problemy są wszędzie takie same, tylko mając władzę nad rynkiem można go zmonopolizować i wszwechobecnością własnych produktów udawać, że problem nie istnieje.... Rany, ale się rozpisałem.... Ale może ktos to skomentuje i komuś się ta opinia przyda ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uosiu Napisano Luty 11, 2006 Zgłoszenie Share Napisano Luty 11, 2006 e tam, ten post ma tylko 100 metrow.... co do open document- dobrze ze jest jakis wspolny OTWARTY standard, tak ze nie trzeba bawic sie w rozgryzanie specyfikacji, ale nie widze sensu robienia kolejnych wojen, standard jest, powinno byc dobrze.... w koncu make love not war Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dj_oko Napisano Luty 11, 2006 Zgłoszenie Share Napisano Luty 11, 2006 Oczywiście, że jest dobrze, ze mamy jeden otwarty standard. Tylko: - po co cała reszta - niech to wszystko będzie zgodne Wojny nie sa potrzebne, zgadzam ise Tylko trza mieć nadzieję, ze sie uda ten standard wprowadzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
@perl Napisano Luty 12, 2006 Zgłoszenie Share Napisano Luty 12, 2006 ze standardem OpenDocument tez nie jest tak ze bedzie on identycznie odtwarzany na innym komputerze nawet z tym samym programem OOo, spowodowac to moga np. inne czcionki. Przyklad w linuksie mam zainstalowane czcionki windy, pod winda i linuksem zainstalowane najnowsze OOo, przy otwieraniu dokumentow pod jednym systemem zapisanych w drugim sa roznice jednak w standardzie OpenOffice nie chodzi o wierne odtworzenie calego dokumentu (o to chodzi np. w pdf'ie), a o wierne odtworzenie wszystkich elementow dokumentu, od programu juz natomiast zalezy czy odpowiednio przeskaluje wszystki zmienne zeby dokument wygladal odpowiednio, bo przeciez wczesniej wymienionych czcionek nie wyczaruje ciesze sie ze Polski Rzad wspiera otwarty standard bo wczesniejsze poczynania rzadowe w swiecie teleinformatycznym zakrawaly na kpine, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr_magic Napisano Marzec 28, 2006 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 28, 2006 Powiem jedno ta cala winda to jest cis co ledwie co chodzi cudem sie nie wysypie czsem w ciagu dnia. Nie moge zrozumiec tego fenomenu ze tak wielki bubel jest tak rozpowszechniony.... A teraz fakt jezdze do USA no i kupilem tam sobie kompa (niestety ) a wraz z nim (MUSIALEM) kupic super system XPMCE. Kiedy mowilem w stanach ze uzywam (_linuxa_ → Linuksa) ORT to sie pytali co to jest i po co przeciez jest windows!!! Uszkodzila mi sie plytka instalacyjna wiec dzwonie do tej smiesznej kompani a tam pani bardzo milym glosem mowi mi ze powinienem kupic druga licencje z nosnikiem bo samego nosnika nie moge kupic. To jest kpina!!! I wez tu nie uzywaj pirackich kopi. Gdybym czasami nie lubial sobie pograc w cos nowego to bym juz dawno mial tylko (_linuxa_ → Linuksa) ORT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uosiu Napisano Marzec 28, 2006 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 28, 2006 masz licencje sciagnij nosnik dalej kolega sie pyta po kiego kija ci linux? a ja mu po kiego kija ci windows? oczywiscie on na twarzy a ja mu: masz odpowiedz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stasio Napisano Marzec 28, 2006 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 28, 2006 winda... mam atkie coś że sie sama restartuje, bo ma problem z tcpip.sys :/ ciżka sprawa, nie uzywam neta (gg outlook) chodzi dobrze ledwo włacze i juz kupa... poza tym mnie inrytuje to ze zawsze jest coś co mozna mu zarzucić, i jest nie obliczalny u kazdego jest np winda 2000 ale kazdy ma inny wyjątek krytyczny inne chu*to i juz mnie to z równowagi wyporowadza... dziś dostałem kompa który w win me sotie tak zrobił że: w oryginale oprogramowania jest tryb pracy karty np "A" i do tego mozna wybrac "1,2,3 lub 4" jedną , i drugi tryb pracy "B" gdzie nie mozna nic wiecej wybrac, a on sobie dyskretnie to zamienił i karta jest zablokowana na amen przeinstalowanie nic, usunięcie nic, i tak do usrania... trzeba bedzie wind wywalić... ale czemu jest windows?? żeby zarobić na ludziach którzy nie potrafią zrozumiec fenomenu Monty Phytona, ze jest bez sensu coś i tylko bezsensem można w to wejśc... :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Daniello Napisano Marzec 29, 2006 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 29, 2006 Najlepsze jest to, że tyle ludzi wychwala Windowsa. Kolega do mnie mówi coś takiego: Byś sobie zobaczył Windows x64. Ten to ma... Przezroczystość, itp. No niestety nic się nie odezwałem, bo aż mi go szkoda było Poza tym AIGLX nie długo będzie rządził. A propos: Ktoś już miał styczność z Windows Vista ?? Niby super łatwy w obsłudze system, tylko to pamiętam . Przeczytajcie sobie TEN artykuł. Zwątpicie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uosiu Napisano Marzec 29, 2006 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 29, 2006 Byś sobie zobaczył Windows x64. Ten to ma... Przezroczystość, itp. ja mam przezroczystosc, cienie, kostke do przelaczania pulpitow, pulpit 3d (cos jak windowsowy 3DNA desktop (http://www.3dna.net/products/gallery.htm), tak ze no wiesz... my to mamy od pieciu lat (Mac Os X dzisiaj obchodzi pieciolecia ) a samochod dalej ulega wypadkowi 2x dziennie :D:D:D:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stasio Napisano Marzec 29, 2006 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 29, 2006 Byś sobie zobaczył Windows x64. Ten to ma... Przezroczystość, itp. hm... windows._alpha = random(100); Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi