Skocz do zawartości

Usb - Odświarzanie (?)


XVito

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam modemik na USB, a dokładniej Thompson Speedtouch 330 :(. Problemów z nim co nie miara. Najpierw "robiłem neta" przez 5 dni (Newbe jeszcze jestem), a później natrafiłem na inną przeszkode. A dokładniej modem ma tendencje do "niewstawania" po kolejnym uruchomieniu systemu. Czyli: siedze sobie, słucham muzyki itp, necik śmiga i w pewnym momęcie trzeba spać iść i kompa wyłączyć, bo już 4 na wiatraczku. Następnego dnia włączam kompa, loguje sie na jedyny-słuszny-system (FC3) i gdy odpalam w konsoli polecenie SPEEDTOUCH-START (internet)... nic sie nie dzieje. Prawidłowo powinno to wyglądać tak, przy włączaniu kompa tuż po starcie zaczyna mrygać lewa dioda na mademie, przy starcie systemu to mryganie sie stabilizuje(obie diody sie świecą) a (po zalogowaniu- linux chodzi) po odpalaniu polecenia "speedtouch-start" chce hasła (_root'a_ → roota) ORT a potem system "rozmawia" z modemem (zaczynają mrygać na nim diody- trwa to jakieś 20-30 sek.) i okno konsoli znika - jest połączenie z internetem. A czasami jest inaczej: po odpaleniu kompa żadna dioda sie nie świeci - modem padł (?), albo USB padło(?)... no i w konsoli wydaje ww polecenie i konsola od razu znika... NIC SIE NIE DZIEJE. Musze wtedy na zmiane wyciągać i wkładać wtyczke modemu przy jednoczesnych restartach kompa - czasami skutkuje. Co to może być?

Czy jest jakieś polecenie które "skanuje" porty USB w celu wyszukania użądzeń (urządzeń)?

Mam płyte główną Abit NF7 na NVidii (2xUSB 1.1 i 2xUSB 2.0). Kernel 2.6.9.

 

Prosiłbym o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...