Prawa Dostpu Dla Laika! Pomocy!

[rolando]

LUDZIE POMOCY!!!! Mam wielki problem... Nie wiem jak zmienić prawa dostępu do katalogu

konkretnie jest to /mnt/c?

Jest tak, że root może robić tu wszystko uprawnienia rwx inni mają r-x a chcę żeby też było rwx :-(

i nie wiem jak tego dokonać...chmod nie daje rady. potrzebne mi to do zapisu na partycji windows - ntfs pod captive. Pomocy!!!!!

[SebOOl]

Mogę być nie nabierząco, ale z tego co wiem zapis na ntfs wymaga uruchomienia obsługi zapisu na ntfs w jądrze (oznacza to że trzeba jajo przekompilować) oraz JEST BAARDZO RYZYKOWNE ponieważ takie praktyki często kończą się rozsypką systemu plików ntfs. Jak już tu ludzie ratują się Fat32 ...

[rolando]

Hi hi hi jesteś nie na bierząco wystarczy coś takiego co zwie się CAPTIVE i zapis jest możliwy na partycji ntfs. nie trzeba jajka wcale kompilować wystarczy odpowiednia paczka z modułem ntfs ale wtedy masz tylko odczyt i zapi ale bez zmiany wielkości pliku.

[SebOOl]

Gdzieś czytałem o tym ale czytałem również że system plików sypie się jak puzle (nie próbowałem więc się nie wypowiadam.)

[gajownik]

Nie wiem jaki ten moduł ma parametry, ale zainteresuj się opcjami gid, fmask i dmask (ewentualnie umask). Opis był w wątku o montowaniu partycji vfat.

[rolando]

CAPTIVE tu możecie poczytać więcej jak na razie spisuje się bardzo dobrze (odpukać) ale denerwuje mnie że tylko z poziomu root`a mogę zapisywać :-( a nie mogę nie umię zmienić praw dostępu :-(

 

 

gajownik montuje się go tak mount -t captive-ntfs .....ścieżki więc sądzę że chyba standartowe opcje mogą być urzyte takie jak przy vfat lub ntfs kernela???

[Raven]

wystarczy coś takiego co zwie się CAPTIVE

Trzeba też zauważyć, że TO coś, co się tak nazywa nie jest wolne. Jak również to, że TO korzysta z binarnych sterów wyciętych prosto z Windows.

[@perl]

CYTAT (rolando @ 7.06.2005 - 21:23)

wystarczy coś takiego co zwie się CAPTIVE

 

Trzeba też zauważyć, że TO coś, co się tak nazywa nie jest wolne. Jak również to, że TO korzysta z binarnych sterów wyciętych prosto z Windows.

 

rowniez trzeba zauwazyc ze jak narazie jest to jedyne rozsadne rozwiazanie zapisu na NTFS'a

 

sam odczyt NTFS'a jest calkowicie wolny, ludzie z projektu Linux-NTFS sami stworzyli wlasna specyfikacje dla NTFS'a, niestety nie istnieje jeden system plikow NTFS, w Windows XP i 2000 wystepuja inne odmiany (w tlumaczeniu Microsoft - wersje) tego systemu plikow, dlatego implementacja zapisu jest tak trudna

 

mysle ze skorzystanie ze sterownika wzietego bezposrednio z windy bylo jedyna sensowna rzecza, bo o ile odczyt z NTFS'a korzytajac z linux-ntfs nie odbiega od captive i Ci ktorzy chca tylko z tego korzystac moga spokojnie uzywac wolnego oprogramowania,

 

natomiast jezeli ktos chce korzystac z zapisu to w linux-ntfs'ie jest BARDZO GROZNY (najczesciej konczy sie zniszczeniem danych na dysku), natomiast mozliwosc w jadrach rodziny 2.6 edycji plikow w NTFS'ie sprowadza sie do wprowadzania modyfikacji ale tylko takich ktore nie zwieksza rozmiaru pliku (co jest dla wiekszosci bezuzyteczne)

 

rolando korzystasz z sterownika z Windows XP SP2? jezeli tak to opisz w jaki sposob zainstalowales captive na fedorce

[rolando]

perl dobrze to ująłeś jeżeli ktoś chce korzystać z "wolnego" oprogramowania pozostaje mu tylko odczyt bo zapis jest poprostu bezużyteczny :-( jeśli chcemy mieć zapis to nie obejdzie się bez dodatkowych narzędzi.

jeśli chodzi o instalację to ściągnąłem źródła captive rozpakuj i odpal skrypt "install" później musisz montujesz partycję win i musisz uruchomić captive-install-acquire i wskazać partycję windows znajdzie sobie odpowiednie pliki potrzebne do poprawnej pracy może nie zrobiłem tego tak jak należy ale sprawdza się w działaniu a oto chyba chodzi :-) wersja z której korzystam "captive-static-1.1.5" w archiwum są skrypty instalacyjne.

 

apropo "wolnego" oprogramowania mp3 też nie słuchacie???

[rvr]

Nie wiem jaki ten moduł ma parametry, ale zainteresuj się opcjami gid, fmask i dmask (ewentualnie umask). Opis był w wątku o montowaniu partycji vfat.

Kiedyś już o tym pisałem...nie trzeba przypadkem dadać odpowiedniego prawa dostępu do /dev/ha... ???

[gajownik]

apropo "wolnego" oprogramowania mp3 też nie słuchacie???

Nie wiem do czego pijesz. Programy do obsługi mp3 są wolne (większośc z nich jest na GPL albo na LGPL). Z mp3 związane sa patenty, które, o ile mi wiadomo w Polsce jeszcze nie obowiązują. Dystrybucja tych programów wraz z Fedorą jest niemożliwa, bo ta dystrybucja robiona jest w USA.

 

Jeśli chodzi o mnie, to wszystkie piosenki konwertuję do ogg.

Kiedyś już o tym pisałem...nie trzeba przypadkem dadać odpowiedniego prawa dostępu do /dev/ha... ???

Nie.

[wojtekjs]

Co do Captive... Kożystałem z niego dość długo, chociaż nieczęsto. Systemu plików nie zniszczył, ale i tak nie można na nim polegać i trzeba patrzeć "mu na ręce". Przykład? Kopiowanie dużych katalogów z wieloma podkatalogami. Nie wiem jak, ale jakimś cudem całości nie zapisał...

[rvr]

Kiedyś już o tym pisałem...nie trzeba przypadkem dadać odpowiedniego prawa dostępu do /dev/ha... ???

Nie.

Więc czy WEBMIN nie popełnił błędu wpisując mi do fstab taką linię podczas montowania nowego dysku?

 

LABEL=/sata /media/sata ext3 user,suid,dev,exec 0 0

 

i przy okazji...gdzie ustala sie paramertr LABEL?

 

 

 

§4 punkt 6

Edytowane Czerwiec 10, 2005 przez Raven

[@perl]

jeśli chodzi o instalację to ściągnąłem źródła captive rozpakuj i odpal skrypt "install" później musisz montujesz partycję win i musisz uruchomić captive-install-acquire i wskazać partycję windows znajdzie sobie odpowiednie pliki potrzebne do poprawnej pracy może nie zrobiłem tego tak jak należy ale sprawdza się w działaniu a oto chyba chodzi :-) wersja z której korzystam "captive-static-1.1.5" w archiwum są skrypty instalacyjne.

 

ja przy swojej probie wykorzystania captive 1.1.5 tez uruchomilem captive-install-acquire tylko ze niestety nie znalazl mi sterownika ntfs do dysku (mialem na dysku c Win XP Pro SP2, a z tego co wiem skrypt dzialal tylko z SP1), ja rozwiazalem to w ten sposob ze podmienilem pliki z Knoppixa, ale zastanawialem sie czy moze poprawili ostatnio skrypt instalacyjny albo myslalem ze uzyles fakiego wyrafinowanego sposobu instalacji ze Ci poszlo,

 

u mnie katalogi captive sa dostepne rowniez dla zwyklych uzytkownikow, oprocz tego nie montuje ich recznie bo montuja sie automatycznie przy starcie systemu,

 

wpisow w fstab nie mam dla captive, tam mam tylko wpisy dla linux-ntfs'a:

/dev/hdb5 /mnt/win_g ntfs ro,umask=0222 0 0
/dev/hda5 /mnt/win_d ntfs ro,umask=0222 0 0
/dev/hda1 /mnt/win_c ntfs ro,umask=0222 0 0

 

dobry opis instalacji captive:

http://forum.infojama.pl/viewtopic.php?t=30217

 

do montowania partycji captive uzywasz polecenia mount.captive, opis tutaj:

http://www.jankratochvil.net/project/capti...aptive.pod.html

 

a tutaj odnosniki do opisu reszty komend captive:

http://www.jankratochvil.net/project/captive/#seealso

 

pozdrawiam,

[gajownik]

Więc czy WEBMIN nie popełnił błędu wpisując mi do fstab taką linię podczas montowania nowego dysku?

 

LABEL=/sata  /media/sata  ext3  user,suid,dev,exec  0  0

Jakoś nie mam przekonania do takich narzędzi. Lepiej ręcznie to robić. To jest dysk wymienny? Bo jeśli nie, to lepiej takie rzeczy montować w /mnt. Ze względów bezpieczeństwa lepiej nie dawać opcji dev, exec i suid (musi być na fs z programami, ale na systemie plików ze zwykłymi danymi można to wyłączyć). Jesli chcesz, by zwykli użytkownicy mieli prawa zapisu, to użyj parametru umask, gid oraz uid (man -a mount). W przypadku partycji vfat wygodniej jest korzystać z dmask i fmask zamiast umask.

i przy okazji...gdzie ustala sie paramertr LABEL?

Podczas zakładania systemu plików albo narzędziem do modyfikowania danego fs (np tune2fs).

 

Jeśli chcesz wiedziec dokładnie jaki plik urządzenia odpowiada danej etykiecie/UUIDowi, to skorzystaj z programu findfs.