Fedora 4 I Szumy Poraz 2

[Euchrid]

Witam

myslalem ze rozwiazalem ten temat, ale niestety.

Zaraz na poczatku gdy uruchamia sie jadro fedory i wyskakuja komunikat cos tam costam i miedzy innymi uruchamianie dzwieku , w glosnikach nagle pojawia sie taki dziwny dzwiek brzmi to troche jak buczenie transformatora pod wysokim napieciem. Pod windowsem tego nie ma. Strasznie jest to denerwujace, dokonalem pelnej aktualizacji na dzien dzisiejszy - 16.07.2005.

help

karat to SB live 5.1 OEM + glosniki creativa 5.1

 

sprawdzilem na knoppix 3.8.1 , nie ma tego irytujacego dzwieku, karta jest obslugiwana jak nelezy

takze jest to wina ewidetnie po stronie fedory

 

Krzysiek

[SeeM]

strzelam uruchom jakiś regulator poziomu głośności (wystarczy pewnie zwykły aumix) i wycisz wszystko, czego nie użyasz; możliwe, że szumy pochodzą od line-in, albo mikrofonu

[Euchrid]

Wyciszylem wszystko, dalej jest to buczenie w glosnikach. Ono sie uruchamia prawie na samym poczatku ladowania jadra.

tak jak mowilem na tym samym sprzecie, na dokladnie takich samych podlacznieach kabelkog knoppix dziala jak trzeba.

czyzby fedora miala jakis zwalony driver?

 

tak mnie irytuje to buczenie ze dopiero teraz zwrocilem uwage ze przy otdtwarzaniu dzwieku oprocz tego buczenia jest bardzo glosny szum.

skoro na knopixie ladnie dziala, widze ze ten sam modul laduja emu10k1 , to co tutaj moze byc zwalone ?

 

uaktualnienie

hmmm , znalazlem przyczyne - wylaczylem w alsamixer - SB Live Analog/Digital Output Jack (cos podobny efekt mialem pod windowsem, tez mi sie tam wlaczylo jakis digital costam i byly szumy). Z tymze tutaj tez to mialem wylaczone w kmixer ale on tak jak by mial jakiegos buga i mimo mozliwosci wlacz/wylacz nie robi tego, dopiero w alsamixer dalo rezultat.