[gnome] Klopot Z Przywracaniem

[grasnal]

Nieopatrznie zrobilem logout z zaznaczona opcja "zapis biezacych ustawien" bo ojciec przylazl i chcial po necie pobuszowac. Mialem odpalone kilka okien Nautilusa, Opere, Kdadu, BPM i swiezo zainstalowane gDesklets. Po ponownym zalogowaniu sie na moje konto dlugi czas czas czekalem az sie to zaladuje i efekt byl taki ze przywrocil jedynie Kadu i Opere oraz wycial z pulpitu ikony i tapete (przestal tez reagowac RBM na pulpicie). Odpalilem "monitor systemu" - zakladka procesy, no i co ja widze? Nautilus. To ja go "zakoncz proces", a on nic. No to zabic dziada i zdechl... Po czym pojawil sie ponwnie, wyswietlil okno z zawartoscia i pulpit wrocil do normy. Zamykam go, a on dalej jako proces sie po liscie paleta. Kolejne morderstwo nic nie dalo, dalej jest. Zrobilem reboot no i znowu cyrk z pulpitem sie zaczal. I tak cały czas - petla (?). Macie moze jakis pomysl co z tym dalej poczac?

[@Sorror]

Ubijałeś go kill -9 ? Nie używam gnome, ale przecież wystarczy dowiedzieć się, który plik odpowiada za podnoszenie aplikacji "zapamiętanych".

[grasnal]

No wlasnie nie bardzo wiem czego mam uzyc jako slowa klucza do tego zagadnienia. Kill -9 nie rozwiazalo problemu.

[patpi]

"Jak używasz Gnome, to skorzystać z menadżera sesji w preferencjach/zaawansowane.

 

Poprostu wywalasz to co Ci sie ładuje bez potrzeby."

[grasnal]

No niestety nie pomoglo, po restarcie wpisy pojawiaja sie ponownie.

[ati]

No niestety nie pomoglo, po restarcie wpisy pojawiaja sie ponownie.

Uruchom sobie ten program

gnome-session-properties

I wyłacz zapis bieżącej sesji

 

Pozdrawiam

Tomasz Ochnik

[grasnal]

ati, powtorzyles dokaldnie to samo co poradzil mi patpi... Dalem sobie spokoj z naprawianiem tego, stworzylem nowego uzyszkodnika. Nie mam dzisiaj juz sily z tym walczyc. Ale jesli ktos mial by opmysl jak naprawic ten problem to bede wdzieczny za sugestie.