Modul Ipv6

[Adi1981]

chcialem wylaczyc ten modul podczas bootowania systemu, i stad mam dwa pytania: czy jest sens (i mozliwosc) w ogole go wyrzucic, i ewentualnie w jaki sposob to uczynic ? oczywiscie bez rekompilacji kernela. "rmmod ipv6" w rc.local tez chyba nie wchodzi w rachube. troche mula mi sie strony przy wczytywaniu (w porownaniu z tym co bylo pod winda) i chcialem sprawdzic jak to bedzie bez IPv6 chodzilo, tyle ze z racji tego ze po starcie systemu jest uzywany przez jakies programy, recznie go nie moge wyladowac. opcja export KDE_NO_IPV6=1 w bashrc tez niewiele raczej pomaga.

[@perl]

czy Twoj dostawca lacza internetowego wspiera IPv6? czy w sieci lokalnej potrzebujesz technik IPv6? czy laczysz sie z sieciami IPv6 (przez tunelowanie)? jezeli nie (a jest to najprawdopodobna odpowiedz), to nie ma sensu w ogole wlaczac ten modul

[Adi1981]

no wlasnie w tym sek ze IPv6 mi nie jest w ogole potrzebny poki co, tyle ze modul ipv6 jest domyslnie ladowany przez kernel podczas bootowania systemu i nie bardzo mam pomysl jak zmusic kernelka zeby tego nie robil :/ jak juz pisalem reczne wyladowanie modulu nie wchodzi w rachube jako ze juz po uruchomieniu systemu korzystaja z niego jakies programy

ipv6  292865  10

rowniez nie pomoglo dopisanie do /etc/rc.d/rc.local

rmmod ipv6

modul dalej jest zaladowany. dlatego pytam czy ktos ma jakis inny pomysl na usuniecie tego modulu, bo mi sie poki co wyczerpal zapas pomyslow, a nie chce mi sie jajka kompilowac od nowa

[bartucha82]

alias ipv6 off

Dopisz to sobie do /etc/modprobe.conf i zobacz czy jest różnica. Mnie to pomogło.

[Adi1981]

niestety ten sposob tez zawiodl. poki co, do czasu az nie znajde lepszego rozwiazania to zrobilem to w najglupszy, ale najskuteczniejszy sposob -> zmienilem nazwe modulu :]

[andrew]

Spróbuj w modprobe.conf :

 

alias net-pf-10 off

 

U mnie zadziałało (FC4 po update)