Skocz do zawartości

Instalacja Gruba Niepomyślna


zbyszekduzy

Rekomendowane odpowiedzi

szukałem na forum twoich starych postów ale wywalał błąd

Dziwne, bo mnie nic nie wywala tongue.gif. Prawdopodobnie nie ustawiłeś wszystkich opcji wyszukiwani azgodnie z tym co napisałem. Ale, że mam miękkie serce to odwaliłem tę część za Ciebie.

Przeczytaj to http://forum.fedora.pl/index.php?showtopic=2747

Z tym, ze to nie kwestia "wpisu" a cała procedura. Wygląda na skomplikowaną, ale wcale tak nie jest smile.gif

Żeby uniknąć zbędnego mnożenia postów to od razu powiem, że tam gdzie piszę

dd if=/dev/hda5 of=/mnt/floppy/bootsec.lin bs=512 count=1

to w Twoim przypadku trzeba /dev/hda5 zamienić na /dev/hda3 (tak przynajmniej wynika mi z tego co pokazał "df -h").

 

[Edit] miałeś jakieś kłopoty z podmontowanie dyskietki, więc możesz tak jak w przypadku tego fstab.txt skierować wyjście na któryś z dysków Windows. U Ciebie o ile rozumiem wpisy w fstab dysk C:\ znajduje się na /dev/hda1 więc zamiast of=/mnt/floppy/bootsect.lin możesz wpisać of=/dev/hda1/bootsect.lin - tylko nie wpisz samej nazwy urządzenia (czyli bez bootsect.lin), bo po Windowsach będzie scared.gif.

Jeśli po chrootowaniu będziesz miał podmontowany dysk C:\ na /mnt/c to możesz też napisać of=/mnt/c/bootsect.lin.

No i po tym oczywiście szukaj pliku bootsect.lin pod windowsem na C:\ - dokładnie to na C:\ pod Win98.

No generalnie to poczytaj, może sam pomyśl też trochę...

 

I jeszcze... Tak popatrzyłem na tego mojego posta starego o boot.ini i pomyslałem, że jeśli masz pod ręką jakiegoś Knoppiksa to by Ci pewnie łatwiej było te akcje z bootsect.lin, boot.ini itd wykonywać z LiveCD. Masz wtedy wszystko skonfigurowane jak trzeba, bez kłopotów z dyskietką itd Dyski Windows też się chyba same tam montują o ile pamiętam. Same plusy.

 

Pozdr,

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Tak powinno być, pytanie czy się (_linuks_ → Linux) ORT odpali.

Co do zwalenia się windy - jak zrobisz dokładnie tak jak jest napisane to będzie OK. uważaj na parametr of=... żebyś nie puścił boot sectora linuksa na partycję windows tylko do pliku bootsect.lin na partycji windows wink.gif

Powodzenia

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy starcie pokazuje się wybór 3 systemów

wybór fedorki jednak daje jedynie migający kursor na czarnym ekranie i nic więcej ;(

No to wg mnie sprawa jasna. W czasie reinstalacji Windows musiałeś "zajechać" po partycji linuksa i ją zniszczyć. Krótko mówiąc nie masz już na dysku Fedory tylko jej żałosne szczątki.

Jest pewnie jakaś możliwość odzyskania systemu, ale sądzę, że reinstalacja będzie szybsza. Nie pozostaje nic innego jak wykonać instalację od początku. Winda już przeinstalowana, więc poprawna kolejność "najpierw windy potem Linux" zostaje zachowana. Powodzenia.

 

Pozdr,

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem , że wystarczy teraz włożyć płytkę instalacyjną , przy jej pomocy wykasować partycje linuksowe , a potem dać automatyczne ustawienie schematu partycji przez instalator i dalsza instalacja.

 

A może muszę użyć f fisk pod dosem i wykasować obie partycje (_linuxowe_ → linuksowe) ORT,

a następnie dopiero włożyć płytkę fedory i kontynuować instalację...

 

Ps. czy teraz musze ponownie zmienic boot. ini i wykasować z C:\ plik bootsec.lin jeśli chcę przy instalacji dać opcję rozruchu przez gruba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem , że wystarczy teraz włożyć płytkę instalacyjną , przy jej pomocy wykasować partycje linuksowe , a potem dać automatyczne ustawienie schematu partycji  przez instalator i dalsza instalacja.

No nie scared.gif Jak dasz z automatu, to Linux podzieli cały dysk łącznie z partycjami Windows na swoje potrzeby i wg swojego uznania.

Wybierz opcję partycjonowania ręcznego za pomocą Disc Druid (albo jakoś tak podobnie).

A wcześniej poczytaj sobie troche artykułów i przewodników na ten tamat na www.fedora.pl - bo za chwilę znowu będziesz instalował windy, potem linuksa, potem windy i tak wkółko... rolleyes.gif Niestety (albo właśnie "stety") Linux jest dla ludzi myślących i potrafiących czytać. Jak się nie wysilisz trochę, to za chwile będziesz w tej grupie ludzi, którzy narzekają na linuksa tylko dlatego, że nie chce im sie czytać a instalator nie jest napisany dla "myślących inaczej".

 

Pozdr,

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...