Skocz do zawartości

Bolesny Monopol


simodias

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Dyskutowałem ostatnio z paroma znajomymi, zachwalając fedorę ;-) i rozmawiając z kumplem poligrafem dowiedziałem się, że nie ma od zamiaru się przesiadać na nic z Linuksa, gdyż wszystko pod Linuksem korzysta z palet RGB, a drukarnie wymagają CMYK-a i koniec. Postanowiłem to sprawdzić i dowiedzieć się w ogóle czym różni się RGB od CMYK-a i rzeczywiście, jest drobny problem. Czy jest jakiś satysfakcjonujący sposób tuningu GIMP-a, żeby był zgodny z wymogami drukarskimi? Znalazłem jakiś plug-in http://www.blackfiveservices.co.uk/separate.shtml który ponoć to umożliwia, ale chciałem zapytać, czy to rzeczywiście zdaje egzamin. Po za tym, czy da się spod fedory odpalić najnowszy pakiet Corela? Nie myślę oczywiście o bezpośrednim działaniu spod darmowego wine, ale czy może crossover from Mandriva mógłby to uruchomić to pod Linuksem? Zastanawiałem się, czy też może Inkscape choć w pewnym stopniu zastąpić Corela w profesjonalnych przedsięwzięciach. Za wszelkie odpowiedzi będę wdzięczny. Po za tym nie myślałem, że ten monopol jest aż tak chory! Przecież to jest śmieszne, żeby za wszelką cenę robić oprogramowanie tak, żeby działało tylko pod Windą! Pozdrawiam - simodias

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

[...]gdyż wszystko pod Linuksem korzysta z palet RGB, a drukarnie wymagają CMYK-a i koniec. Postanowiłem to sprawdzić i dowiedzieć się w ogóle czym różni się RGB od CMYK-a i rzeczywiście, jest drobny problem. Czy jest jakiś satysfakcjonujący sposób tuningu GIMP-a, żeby był zgodny z wymogami drukarskimi? Znalazłem jakiś plug-in http://www.blackfiveservices.co.uk/separate.shtml który ponoć to umożliwia[...]
Nie sprawdzałem tego dokładnie, ale jeśli ktos robi coś zawodowo, potrzebuje grafiki dla drukarni, to raczej nie zaryzykowałbym wtyczki do GIMPa. Co tu dużo gadać, GIMP rozwijany jest przez niespełna 20-osobową grupkę zapaleńców, którzy pracują nad tym w wolnych chwilach (podobnie jak inni nad większością programów open source). Kasa rządzi :(

Przecież to jest śmieszne, żeby za wszelką cenę robić oprogramowanie tak, żeby działało tylko pod Windą!
To nie jest śmieszne a jedynie podyktowane (znowu) finansami. Utrzymanie drugiej linii kodu dla nie-windowsowych systemów kosztuje i nie każda firmę stać na rozwój oprogramowania dla - powiedzmy to sobie szczerze - niszowego systemu jak Linux, a nawet MacOS. Po prostu musimy czekać, może kiedyś za kilka lat GIMP będzie wspierał CMYK.

No i jeszcze co do CrossOver: nie wiem czy się da odpalić Corela, ale na pewno wymaga to dużo samozaparcia, chęci, a wyniki będą takie sobie - niska wydajność, jak zwykle w przypadku emulacji. Podobno można odpalić Photoshopa CS a nawet CS2 pod wine. Ktoś mi tak napisał w jednym z postów, ale nie odpowiedział na moje pytanie "jak to zrobić?". U mnie nie rusza nawet instalka, o działaniu nie wspomnę. Podejrzewam, że nawet jeśli działa, to nie na każdym kompie, nie w każdej konfiguracji, nie pod każdym linuksem.

Boli, ale póki co Windows w zastosowaniach profesjonalnych (poza pakietami biurowymi) jest, jak napisałeś w temacie posta, monopolistą :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://pixel.info.pl/ - dziala pod Linuksem, obsluguje CMYK i obsluga przypomina Photoshopa :)

 

Co do Corela to chyba pozostaja tylko odpowiedniki czyli wspomniany Incscape lub http://www.xaraxtreme.org . Ja uzywam Xary (choc trudno powiedziec, zeby profesjonalnie) a w szkole mialem do czynienia z Corelem. Xara jest na pewno szybsza, choc nie wiem, jak z "wyzsza" funkcjonalnoscia.

 

Co tu duzo gadac, GIMP rozwijany jest przez niespelna 20-osobowa grupke zapalenców, którzy pracuja nad tym w wolnych chwilach

 

Heh, Blender tez (choc nie wiem dokladnie ilu tam jest programistów), a doszedl do jakosci, która zapewnia mu równorzedna pozycje z najwiekszymi w branzy ;) Pomijajac oczywiscie renome, ale to nie trudno nadrobic, jesli program jest dobry - a jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, Blender też (choć nie wiem dokładnie ilu tam jest programistów), a doszedł do jakości, która[...]
No i mam nadzieję, że tak będzie z GIMP, którego jestem ogromnym zwolennikiem, ale trzeba będzie jeszcze "chwilę" poczekać :(

Pixel chyba jest wciąż w fazie (późnej) beta, no i kosztuje. Na razie nieco ponad 100,- ale wersja finalna będzie w cenie ok.300,-. I tu znowu konkurencja: Corel Photo Paint Shop Pro mozna kupić za nieco ponad 400,- a funkcjonalnie niewiele odstaje od słynnego PS.

[EDIT]No i niestety. Sprawdziłem właśnie i widzę, że nadal Pixel nie wspiera najprostszych funkcji. Np. wycięcie fragmentu obrazka i wklejenie go do innego nie działa. Wkleja się pusty, przezroczysty obszar :( Szkoda, bo gdyby Pixel działał poprawnie w podstawowych funkcjach to zaryzykowałbym te ciut > 100,- żeby mieć dobry program do grafiki :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pixel chyba jest wciąż w fazie (późnej) beta
Wersja 1.0 wyszła niedawno :)

 

no i kosztuje

 

Cóż, inne profesjonalne narzędzia (z wyjątkami takimi jak Blender) też ;) Ludzie o których mowa w tym wątku raczej nie przejmują się tym, że coś jest płatne lub np. nie wolne.

 

wersja finalna będzie w cenie ok.300,-. I tu znowu konkurencja: Corel Photo Paint Shop Pro mozna kupić za nieco ponad 400,- a funkcjonalnie niewiele odstaje od słynnego PS.

 

To prawda, jednak spójrz na to inaczej. Jeśli już mówimy o pieniądzach:

 

Realny koszt Corel Photo Paint:

 

Sam program - 400 zł

Windows - kilkaset zł zależnie od wersji

Antywirus do Windowsa - nie wiem ile, ale pewnie trochę kosztuje

itd.

 

Realny koszt Piksela:

 

Program - 300zł

+ koszt płytek do wypalenia FC.

 

Jak widać to drugie wychodzi taniej ;)

 

No i dodatkowo otrzymujemy wszystkie zalety Linuksa - stabilność, szybkość etc. Nie wiem, czy interesuje to ludzi, od których zaczęliśmy rozmowę, ale wiem, że dla mnie ma to znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam program - 400 zl

Windows - kilkaset zl zaleznie od wersji

Zgadza sie. Wierz mi, ze jestem jak najbardziej za linuksem, a co najmniej za zlamaniem monopolu MS, ale w sferze grafiki Linux na razie lezy, mysle, ze to jeszcze 2, 3 moze 4 lata zanim graficzne programy rusza pelna para na linuchu :)

Nie zauwazylem Twojego wpisu, wiec jeszcze pozostaje kwestia poruszona w edycji mojego poprzedniego postu :(

[EDIT]Dalbym i 500,- zeby miec wreszcie cos stabilnego, funkcjonalnego i dzialajacego po linuksem. Lubie GIMP-a, sciagam i kompiluje sobie kazda kolejna wersje beta (ostatnio 2.3.15), ale czasem czuje brak jakiegos kombajnu. Juz nie wodotryski jak PS CS, CS2 ale chocby PS7 albo wlasnie PSP czyli obecnie Corel Photo PSP

[EDIT2]Przesune watek do Hyde Park, bo to w sumie nie jest wlasciwe forum do naszych dyskusji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Wierz mi, że jestem jak najbardziej za linuksem, a co najmniej za złamaniem monopolu MS, ale w sferze grafiki Linux na razie leży, myslę, że to jeszcze 2, 3 może 4 lata zanim graficzne programy ruszą pełną parą na linuchu
Wiem, że jesteś jak najbardziej za Linuksem ;)

 

Np. wycięcie fragmentu obrazka i wklejenie go do innego nie działa. Wkleja się pusty, przezroczysty obszar sad.gif Szkoda, bo gdyby Pixel działał poprawnie w podstawowych funkcjach to zaryzykowałbym te ciut > 100,- żeby mieć dobry program do grafiki sad.gif

 

Hmm, skoro tak, to kicha ;) Ale będzie lepiej. Skoro Blenderowi się udało to i Gimp da radę - prędzej czy później (byle nie za późno). A może nawet dostrzegą nas chłopcy z Adobe albo z Corela? Ostatecznie Linuksa coraz bardziej widać. Pomaga nam oczywiście Vista. Myślę, że 3 lata to realny termin polepszenia sytuacji. Ale, pożyjemy zobaczymy.

 

Dałbym i 500,- żeby mieć wreszcie coś stabilnego, funkcjonalnego i działającego po linuksem. Lubię GIMP-a, sciągam i kompiluję sobie każdą kolejna wersję beta (ostatnio 2.3.15), ale czasem czuję brak jakiegoś kombajnu. Już nie wodotryski jak PS CS, CS2 ale choćby PS7 albo właśnie PSP czyli obecnie Corel Photo PSP

 

No racja. Mam to samo. Cóż, bądźmy szczerzy - OpenSource'owym projektom ciężko osiągnąć (_na prawdę_ → naprawdę) ORT godny poziom. Większość (_na prawdę_ → naprawdę) ORT dobrych jak Fedora, Blender, Eclipse, Firefox albo zaczynało jako projekty closed source, albo przynajmniej wyszło z wielkich firm i, nie oszukujmy się, nie zaszkodziło im to.

 

Model rozwoju oprogramowania Open Source jest dobry ale ma wady (acz samo otwieranie kodu nie). Główną wadą jest właśnie brak pracy full time. Pracując w wolnym czasie nie wiele da się osiągnąć, jeśli robi się coś zupełnie od zera. Np. Crystalspace osiągnął stadium 1.0 po 10 latach rozwoju - czyli 8-9 lat później, niż Jorrit (autor) by sobie życzył... Tak to właśnie jest. Głupimi ikonkami do FC musiał zająć się RedHat bo społeczność dała ciała. I nie ma co wieszać na niej psów za to. Taki jest charakter tego typu projektów - A to ktoś nie ma czasu, a to ktoś nie ma siły, bo wrócił po ciężkim dniu w pracy/szkole/uczelni, a to to, a to tamto. Znam to dobrze. Dlatego choć popieram model licencji GPL to uważam, że model rozwoju oprogramowania OpenSource w jego tradycyjnej formie staje się coraz bardziej... powiedzmy problematyczny. Mam na myśli to, że oprogramowanie jest coraz bardziej skomplikowane i trzeba nad nim pracować w bardziej sformalizowany sposób, a to jest niewykonalne, jeśli nie jesteśmy w stanie stwierdzić "od poniedziałku do piątku pracuję 8h dziennie" - a nie jesteśmy jeśli pracujemy w wolnym czasie. Szczególnie, że czasem ten wolny czas miło przeznaczyć na coś innego. I tak projekt ponownie się przedłuża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do profesjonalnej grafiki, zamiast pchać się w M$ Windows, polecał bym MacOS X. Niby też system komercyjny, ale duuużo sympatyczniejszy od "jedynego słusznego"...

A do eksperymentów i nauki można odpalić Photoshopa lub Corela (Draw działa dobrze) pod wine.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do eksperymentów i nauki można odpalić Photoshopa lub Corela (Draw działa dobrze) pod wine.
Na razie dobrze mi z GIMPem, chociaż czasem czegoś mi brak :)

To co pisałem, to w sumie zbieranina myśli moich znajomych, którzy wykorzystują programy graficzne (pół)profesjonalnie. Nieprzyjemne to, ale niestety na razie w tej sferze MS rządzi. Ale poczekamy... w końcu ludzie nie będa chcieli płacić za coraz droższy system, który nie spełnia ich oczekiwań ;) Musi się coś zmienić ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do webmasteringu GIMP jest aż nadto wystarczający - jego wadą (w zastosowaniach poligraficznych) jest właśnie brak obsługi CMYK-a.

I jakoś nie potrafię się zgodzić z tobą, WalDo, że w tej dziedzinie M$ rządzi (no, może w Polsce tak jest <_< ), w końcu Quark, Photoshop czy Illustrator powstały najpierw na Apple'a. Za południową i zachodnią granicą znacznie popularniejsze niż u nas są Mac'i i gdybym miał wybierać system komercyjny, pewnie wybrałbym MacOS-a.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Simodias

 

Nie. Paleta RGB służy do wyświetlania obrazu na monitorze - jest oparta o sposób, w jaki tworzone są kolory światła, a nie farb. W przypadku drukarni obraz obrabiany w palecie CMYK jest konieczny, żeby mieć pewność, co do kolorów jakie zostaną uzyskane po wykonaniu wydruku.

 

Wikipedia:

 

"CMYK – zestaw czterech podstawowych kolorów farb drukarskich stosowanych powszechnie w druku kolorowym w poligrafii i metodach pokrewnych (atramenty, tonery i inne materiały barwiące w drukarkach komputerowych, kserokopiarkach itp.)."

 

"RGB - (...)Jest to model wynikający z właściwości odbiorczych ludzkiego oka, w którym wrażenie widzenia dowolnej barwy można wywołać przez zmieszanie w ustalonych proporcjach trzech wiązek światła o barwie red, green, blue, czyli światła o odpowiedniej częstotliwości fali elektromagnetycznej."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za południową i zachodnią granicą znacznie popularniejsze niż u nas są Mac'i i gdybym miał wybierać system komercyjny, pewnie wybrałbym MacOS-a.
OK, tylko sprawdź jaki system jest zainstalowany na > 90% PC na całym świecie (choćby tutaj http://www.ranking.pl/?page=Ranks:RanksPage&stat=1|AL). Stąd moje stwierdzenie, że zarówno Linux jak i MacOS są systemami niszowymi. I to zupełnie nie zależy od tego na jaki system powstał dany program - istotne jest na jaki system sprzedaje się go więcej. Produkcja na Linuksa czy nawet Maca nie przyniesie takich zysków jak produkcja pod windy. Możemy sobie myśleć co chcemy, ale w tym miejscu ekonomia pożera ideały :(

Z drugiej strony pojawiają się takie opinie. Chociaż IMHO mało wiarygodne, ale w końcu wszyscy byśmy sobie tego życzyli :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do webmasteringu GIMP jest az nadto wystarczajacy - jego wada (w zastosowaniach poligraficznych) jest wlasnie brak obslugi CMYK-a.

I jakos nie potrafie sie zgodzic z toba, WalDo, ze w tej dziedzinie M$ rzadzi (no, moze w Polsce tak jest <_< ), w koncu Quark, Photoshop czy Illustrator powstaly najpierw na Apple'a. Za poludniowa i zachodnia granica znacznie popularniejsze niz u nas sa Mac'i i gdybym mial wybierac system komercyjny, pewnie wybralbym MacOS-a.

 

pozdrawiam

 

w Polsce w miejsach gdzie sie zajmuja grafika profesionalna tez MacOS rzadzi i nie zgodze sie z zdaniem ze MS rzadzi w narzedziach graficznych, bo glowne narzedzia wychodza pod Apple potem pod Win. Jako srodowisko progamistyczne Windows tez nie rzadzi: Linux+Eclipse+wtyczki dla danego srodowiska rzadzi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Polsce w miejsach gdzie sie zajmuja grafika profesionalna tez MacOS rzadzi
Cały czas nie rozumiecie o co mi chodzi. Nie chodzi o to, że np. MacOS rządzi w sprzęcie dla profesjonalistów. CHodzi o to jak duża jest sprzedaż dla profi pod tego Maca a ile się sprzedaje (profi, nie profi, whatever) ogólnie. Porducent ma w de czy z jego produktu korzystają profi, uczniowie czy kompletni amatorzy. Producent patrzy gdzie będzie mógł więcej sprzedać. A więcej moze sprzedac niestety na zwykłe PC z Windowsem, bo... no właśnie. Windowsów jest >10razy więcej niz Linuksów i maców razem wziętych.

I to jest powód, dla którego robi się soft dla Windows a nie dla Linuksa czy MacOS. Wyjątek jakim jest Photoshop (moze jeszcze jakieś inne firmy poza Adobe, nie pamiętam) wynika wyłącznie z tego, że zaczynali od softu na Maca a potem szybko zwietrzyli rynek i zaczęli (od wersji bodajże 3.) robić oprogramowanie pod windy.

Jeszcze raz zachęcam do popatrzenia w statystyki wykorzystania windows i innych systemów. Poczekamy niestety jeszcze kilka lat jak sądzę zanim producenci zainteresują się Linuksem na szeroką skalę. Miejmy nadzieję, że MS szybko wyda jakiś nowy supersystem i jeszcze większa rzesza ludzi odwróci się od coraz wyższych cen przy znikomym (żadnym?) wzroście funkcjonalności systemu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...