Azureus Nie Pobiera Danych

[Rasp]

Witam serdecznie..

 

Problem wygląda następująco:

Azureusa mam zainstalowanego zarówno na linuchu jak i windzie. Na windzie pobiera dane z netu bez problemu, na linuchu natomiast nie ściąga danych.

Rozwiązywanie problemu zacząłem od otwarcia portów dla Azureusa w firewallu. Posiadam zewnętrzne ip i po otwarciu portów i dodaniu ich w konfigu Azureusa pojawiła się zielona lamka NAT OK, lecz Azureus nadal nie ściąga niczego z netu.

Przeszukałem forum i znalazłem tematy dotyczące podobnego problemu, w których rozwiązaniem było dodanie odpowiednich reguł do iptables. Dodałem regułki do iptables sugerując się tym postem WalDo, co niestety również nie rozwiązało mojego problemu.

 

Postanowiłem więc rozpocząć drastyczne wyłączanie wszystkiego co może mieć wpływ na brak otrzymywania danych przez Azureusa. Zacząłem od firewalla, potem seLinuxa (nie byłem pewien czy ma jakikolwiek wpływ, ale wolałem dla pewności to sprawdzić), a następnie całkowicie wyłączyłem iptables. Problem niestety nadal jest nierozwiązany.

 

Nie wiem co jeszcze może blokować Azureusa..... Jeśli więc ktokolwiek ma jakiekolwiek sugestie to niech pisze.. spróbuję wszystkiego

 

Pozdrawiam Rasp..

[Arabski]

Próbowałeś zmienić port na inny? Może Twój ISP blokuje domyślny dla BT?

 

p.s. Nie wiem czy się przyda, ale to są moje regułki na których BT działa zza NAT'u

 

iptables -t nat -A PREROUTING -p tcp --dport 33333 -i ppp0 -j DNAT --to 169.254.0.3:33333
iptables -t nat -A PREROUTING -p udp --dport 33333 -i ppp0 -j DNAT --to 169.254.0.3:33333

[wojtekjs]

A partycja ta sama co na windowsie? Ma do niej dostęp Azureus?

(to jedyne co mi do głowy teraz przyszło)

[Rasp]

Próbowałeś zmienić port na inny? Może Twój ISP blokuje domyślny dla BT?

Zmieniałem port, zarówno na domyślne dla BT, jak inne wyższe i niestety nadal nie działało...

 

A partycja ta sama co na windowsie? Ma do niej dostęp Azureus?

(to jedyne co mi do głowy teraz przyszło)

Sprawdzałem zarówno na partycji vfat z do której jako użytkownik mam pełny dostęp, oraz na /home/Pobrane pliki.. ale Azureus nadal nie odżył...

 

W każdym razie dzięki za pomoc

[Ponury]

Może na Linuksie użyj innego klienta BT?

[@WalDo]

Ponury, to są tylko półśrodki. Jak ktoś chce ściągać te same pliki zarówno pod linuksem jak i pod windą, to Azureus (odpowiednio skonfigurowany) jest świetnym programem. Osobiście nie mam takich problemów, bo nie mam Windows. ale jeśli dobrze wyczuwam problem Raspa, to w grę wchodzą inne klienty BT działające w obu systemach i w obu systemach ściągające pliki w ten sam sposób.

[Arabski]

To jeszcze inaczej... Może masz coś pokręcone w ustawieniach samego Azora? Są identyczne na obu systemach? Może jakieś Force Protocol Encryption czy coś tym stylu... Łączy się z trackerami?

 

p.s. Dla Windy IMO lepszy uTorrent - funkcjonalność praktycznie ta sama, a zajmuje marne 160 KB.

[Rasp]

Ponury, to są tylko półśrodki. Jak ktoś chce ściągać te same pliki zarówno pod linuksem jak i pod windą, to Azureus (odpowiednio skonfigurowany) jest świetnym programem. Osobiście nie mam takich problemów, bo nie mam Windows. ale jeśli dobrze wyczuwam problem Raspa, to w grę wchodzą inne klienty BT działające w obu systemach i w obu systemach ściągające pliki w ten sam sposób.

Dokładnie tak jak pisze WalDo sprawa polega na znalezieniu aplikacji korzystającej z sieci Bittorent, która może być wykorzystywana na obu systemach... Winda jest u mnie wykorzystywana jeśli muszę korzystać z Visuala lub jeśli jedna z sióstr chce w coś pograć :/

 

Jeśli ktoś zna jakąś dobrą alternatywę dla Azureusa to niech da znać, jak już pisałem spróbuję wszystkiego.

 

Pozdrawiam Rasp..

 

EDIT

 

To jeszcze inaczej... Może masz coś pokręcone w ustawieniach samego Azora? Są identyczne na obu systemach? Może jakieś Force Protocol Encryption czy coś tym stylu... Łączy się z trackerami?

 

p.s. Dla Windy IMO lepszy uTorrent - funkcjonalność praktycznie ta sama, a zajmuje marne 160 KB.

Szczerze mówiąc nie przegrzebywałem żadnych głębokich ustawień Azureusa, ale zaraz to zrobię.... myślę też żeby spróbować odpalać tego uTorrenta przez wine... W trakcie przeszukiwania forum znalazłem informacje że działa bez zarzutu..