Instalacja F11 - Krytyczny Błąd.

[ramelof]

Witam,

Chciałem sobie zainstalować wczoraj F11.

 

Postanowiłem sobie ręcznie zrobić partycję.

Miałem partycje rozszerzoną o pojemności 250 GB, gdzie 194 GB to partycja ntfs.

 

Ustawiłem coś takiego:

/boot na ext3

/ na ext4

/home/ na ext4

 

Efektem tego było jakiś błąd. Niestety nie zapisałem go.

 

Błąd błędem, ale instalator usunął przy okazji partycje ntfs i resztę wieczoru spędziłem na odzyskiwaniu danych. Skończyło się pozytywnie więc pewnie instalator zamazał informację o tej partycji.

 

Z tego co czasem przejrzę forum to nie pierwszy błąd przy instalacji z partycjami. Dlaczego do tej pory nie ma żadnych uaktualnień do F11, żeby takich cyrków nie było.

[@WalDo]

A może po prostu więcej uwagi przy instalacji? Piszesz:

Efektem tego było jakiś błąd. Niestety nie zapisałem go.

A może nie błąd tylko ostrzeżenie, że utracisz partycję albo że tablica partycji zostanie wymazana?

 

A teraz ja mam pytanie. Jaki masz problem? Bo z postu wynika mi, że chciałeś się chyba tylko pożalić na niedoskonałość anakondy - wiemy o tym i współczujemy, ale to temat chyba do "Hyde Parku" a nie do "Instalacji systemu" a jeszcze lepiej na bugzillę Fedory.

Jeśli szukasz jakiejś rady, to sprecyzuj pytanie i może na dobry początek pokaż jak wygląda ten "jakiś błąd".

[qmic]

Efektem tego było jakiś błąd. Niestety nie zapisałem go.

Błąd błędem, ale instalator usunął przy okazji partycje ntfs i resztę wieczoru spędziłem na odzyskiwaniu danych. Skończyło się pozytywnie więc pewnie instalator zamazał informację o tej partycji.

Z tego co czasem przejrzę forum to nie pierwszy błąd przy instalacji z partycjami. Dlaczego do tej pory nie ma żadnych uaktualnień do F11, żeby takich cyrków nie było.

 

Kiedyś jadłem pączki, po zjedzeniu 4 zrobiło mi się niedobrze, nie wiem czemu, skoczyłem więc do toalety i włożyłem sobie 2 palce, ale przez to miałem z kolei niesmak w ustach. Pytanie brzmi: DLACZEGO DO TEJ PORY NIKT NIE ZMIENIŁ RECEPTURY PĄCZKÓW ????

[multics]

qmic poległem...

[fafig]

taa blad bledem a uzyszkodnik uzyszkodnikiem. pewnie dales przez przypadek inicjalizacje dysku twardego albo nie dales custom layout przy instalacji...zreszta jak gui nie dziala mozna z konsoli je szybciej zrobic fdiskiem, cfdiskiem lub sfdiskiem. na fedore nie ma co zwalac. ja sobie tez przypadkiem usunalem caly dysk ale to bylo kiedys i od tamtej pory nauczylem sie czytac wszystkie instrukcje a nie tylko klikac...partycja 250GB a 194 ntfs? robiles jakis resize partitionmagic'iem czy czyms podobnym przed?

[ramelof]

Nic nie robiłem. Specjalnie zostawiłem te 50 GB pustego jak robiłem partycje.

 

O co chodzi z tym custom layout, bo jak kombinowałem z Fedorą 11 ale wersja KDE to rzeczywiście było okienko z ponowną inicjalizacją dysku, co się kończyło wyczyszczenie całego dysku.

 

 

Jeżeli custom layout to w sensie ustawienia ręcznie partycji dysku to tak robiłem. W pierwszym poście napisałem jak, ale mimo wszystko wyczyściło wtedy tą partycje na NTFS.