Skocz do zawartości

Tortoisehg Workbench


MC'

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Być może to jest oczywiste ale nie mogę tego znaleźć i już mnie coś trafia. Jak wystartować tortoiseHG workbench (bo rozumiem że to jest główną aplikacją żółwia)? zainstalowałem tortoisehg i.. co dalej?

Bo są opcje konsolowe dla hgtk ale nie po to jest gui by każdą funkcjonalność startować z konsoli..

 

Z góry dzięki za naswietlenie mi rozwiązania :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie nie, hgtk dziala tak:

$ hgtk
Hgtk - TortoiseHg's GUI tools for Mercurial SCM (Hg)

basic commands:

clone        clone tool
commit       commit tool
datamine     repository search and annotate tool
guess        guess previous renames or copies
hgignore     ignore filter editor
init         repository initialization tool
log          Repository Explorer (changelog viewer)
mpatch       Attempt to resolve conflicts in a .rej file
recovery     recover, rollback & verify
repoconfig   repository configuration editor
serve        web server
shelve       shelve/unshelve tool
status       file status & diff viewer
update       update/checkout tool
userconfig   user configuration editor
vdiff        launch configured visual diff tool
version      output version and copyright information

use "hgtk help" for the full list of commands or "hgtk -v" for details

zero jakichkolwiek okienek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisanie takiego servicemenu dla KDE (np. dla dolphina) nie wydaje sie byc trudne, zwlaszcza z wykorzystaniem hgtk i dziwne, ze nikt jeszcze tego nie zrobil. Z drugiej strony jak kiedys uzywalem w jakims projekcie Mercuriala to w zupelnosci wystarczala konsola.

Zawsze mozesz uzywac nautilusa pod KDE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

thof w sumie racja te mnie to zdziwilo.

Bo nie jest jednak tak ze te okienka w menu kontekstowym borzole wystarczaja. Fajnie by bylo miec jedno narzedzie do zarzadzania wszystkimi repami w systemie lokalnym i nie tylko. Na razie siedze w konsoli bo latanie nautilusem po drzewie katalogów i RClickanie to nie jest poreczna sprawa. Nawet gdybym chcial sobie w KDE instalowac nautilusa ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna opcja poza konsola jest jak na razie PLUGIN do eclipse. Pewnie do NetBeans tez sie cos znajdzie. Ale generalnie pustynia ;/

Witam !

Nie masz racji. Zdecydowanie nie polecam - z wlasnego doswiadczenia pluginów do Eclipse czy NetBeans. Wymusza to na Tobie miejsce przechowywania plików - tylko wewnatrz projektu.

Opcja przemawiajaca za uzyciem plugin-a jest obsluga repozytoriów z jednego miejsca ale przy najnowszym tortoisehg > 2 masz to na pokladzie.

 

Teraz co do graficznego interfejsu to musisz mu dac szanse jak Ci napisal. :D

Spróbuj na przyklad hgtk log ( bedac w katalogu gdzie jest repozytorium - katalog .hg).

Co do integracji z Dolphinem to popelnilem kilka *.services - definicji uslug dostepnych z lokalnego menu - jak ktos bedzie zainteresowany to podesle.

Z tego co zauwazylem ostatnio na forum Bitbucket byla dyskusja z samym Steve Borho i chyba dolaczyl services dla KDE4 do stabilnego repozytorium.

Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich uzytkowników Rtecium-a :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Nie masz racji. Zdecydowanie nie polecam - z wlasnego doswiadczenia pluginów do Eclipse czy NetBeans. Wymusza to na Tobie miejsce przechowywania plików - tylko wewnatrz projektu.

A to jakas dziwna rada... haha nie no nie wolno uzywac pluginów.. pluginy to ZUOoooo (morsik ciekawe jak mu to przetlumaczy:D)

Nie musze GUI THG dawac szansy bo na linuksie to jest wg mnie porazka w porównaniu do Win* hmmm workbencha W OGÓLE NIE MA.

 

Uzywam bitbucketa i w projekcie nie mam dodatkowych plików plugina. Co wiecej sam eclipse dodaje swoje pliki ale te sie wywala przez .hgignore

 

PS Panowie przyznac sie kto po pijaku sie chcial ustosunkowac do problemu? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jakaś dziwna rada... haha nie no nie wolno używać pluginów.. pluginy to ZUOoooo (morsik ciekawe jak mu to przetłumaczy:D)

Nie musze GUI THG dawać szansy bo na linuksie to jest wg mnie porażka w porównaniu do Win* hmmm workbencha W OGÓLE NIE MA.

 

Używam bitbucketa i w projekcie nie mam dodatkowych plików plugina. Co więcej sam eclipse dodaje swoje pliki ale te się wywala przez .hgignore

 

PS Panowie przyznać się kto po pijaku się chciał ustosunkować do problemu? :D

Witam ponownie !

 

Nie po pijaku, ale niestety się spieszyłem - stąd wiele skrótów myślowych. Ponadto Panowie macie samych "Ekspertów" i "Mistrzów" więc sądziłem że jeśli użyję kilku potocznych sformułowań to zainteresowani załapią.

Sorki do tych, którzy poczuli się urażeni. :) No a teraz po kolei.

Polecenie hgtk wywołane bez argumentów wyświetla pomoc ( widoczną w poście #3 - Pana MC'). Jeśli będziecie w katalogu z repozytorium - tam gdzie znajduje się podkatalog .hg - to by uzyskać repository explorera należy wywołać polecenie: $ hgtk log

Panu jak rozumiem zależy bardzo na workbench. Należy więc zainstalować tortoisehg w wersji co najmniej 2.0.0. Dla tych wersji jest inne polecenie wywołujące interfejs graficzny tortoisehg: $ thg. Nie mam zbyt dużego doświadczenia z wersjami > 2.0.0 - używam tylko pod Windows. Pod fedorką używam konsolowo mercuriala 1.8.2, a graficznie tortoise 1.0.3/mercuriala 1.5.3.

Workbench jest wygodne jeśli pracuje się z wieloma repozytoriami jednocześnie. Mnie nie za bardzo podchodzi pod rękę - wolę własne skrypty. Dla niedowiarków polecam niech spróbują otagować wybrane repozytorium z repozytoriami zależnymi - ile się trzeba naklikać. :)

Do tortoisehg napisałem dla środowiska KDE pliczki z definicjami lokalnego menu dla Dolphin-a. Do Nautilusa nie trzeba nic pisać samemu bo jest paczka tortoisehg-nautilus - jak napisał pan borzole w poście #4.

Definicje menu KDE dodał też Steve Borho do gałęzi stabilnej tortoisehg dla wersji < 2.0.0.

Teraz co do pluginów. Chodziło mi oczywiście o pluginy Eclipse/Netbeans do mercurial-a. Lubię sam decydować gdzie trzymam źródła. Plugin-y ( używałem dwóch różnych) do Eclipse wymuszają trzymanie źródeł wewnątrz projektu. No chyba, że coś się ostatnio zmieniło. Dodatkowo stabilność tych pluginów też jest dyskusyjna. Jak ktoś się lubi męczyć niech używa...

Ponadto workspace Eclipse też trzymam w repozytorium, a nie chcę mieć drzewa repozytoriów na tym poziomie.

Teraz chyba jest napisane wystarczająco jasno ? :)

Nie używałem nigdy Bitbucket-a do przechowywania źródeł. Jakie ma Pan z tym doświadczenia? Jak z security? Jak z cenami?

 

Pozdrawiam serdecznie.

PS: Nie będę tłumaczył co to Rtęcium. Sami się domyślcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...