kamix Napisano Maj 19, 2011 Zgłoszenie Share Napisano Maj 19, 2011 Witajcie, Wczoraj (nagle) z minuty na minute zaczął mi się sypać system (rozne bledy przy uruchamianiu programow). Postanowilem zrestartowac system. W trakcie bootowania pojawiaja sie 2 FAILED: Starting Avahi daemon FAILED oraz Timeout error ocurred trying to start MySQL Daemon. Starting mysqld FAILED. Proces bootowania przechodzi, pojawia sie monit logowania oraz Error, ze manager zasilania gnome nie zostal popranie zainstalowany. Loguje sie poprawnie. Caly ekran mam czarny (zadnych ikon, zadnej tapety, niczego) + kursor myszy, którym mogę sterowac. Nie mam zupelnie pojecia co sie stalo. Byc moze aktualizacje? Czy macie jakis pomysl co moge teraz zrobic? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SeeM Napisano Maj 19, 2011 Zgłoszenie Share Napisano Maj 19, 2011 Wada sprzetu. Tylko jaka? Twardy dysk nie jest w stanie sypac sie w takim tempie. Gdyby to byla pamiec, to po prostu system by sie wieszal na amen. Potrafisz radzic sobie z trybem rescue z plytki instalacyjnej? Albo masz SystemRescueCD, albo jakakolwiek dystrybucje live? Memtest i badblocks by nie zaszkodzil. Aktualizacje mozna latwo sprawdzic. Wklej gdzies zawartosc pliku utworzonego przez rpm -qa --last > paczuszki.txt 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamix Napisano Maj 19, 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano Maj 19, 2011 (edytowane) Zrobilem memtest.. wszystko ok. Mam plytke live CD z Ubuntu. PS. Moge nagrac filmik jak wyglada bootowanie Edytowane Maj 19, 2011 przez kamix Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamix Napisano Maj 19, 2011 Autor Zgłoszenie Share Napisano Maj 19, 2011 Ok. Rozwiazalem problem. Problem wynikał z tego ze dysk byl zapelniony w 100%. Wlasna glupota i niedopatrzenie. Dziekuje za probe pomocy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SeeM Napisano Maj 19, 2011 Zgłoszenie Share Napisano Maj 19, 2011 Hm. Na ten moment nie jestem w stanie dostac sie do konsoli, poniewaz tak jak pisalem, zaraz po zalogowaniu mam caly czarny ekran + kursor myszy. Nie jestem w stanie nic na nim zrobic. SystemRescueCD nie mam. Mam dystrybucje Ubuntu. Mozesz sie dostac do konsoli, tylko o tym nie wiesz. Instrukcja z dokumentacji. Zdaje sobie sprawe, ze to moze byc odrobine duzo na raz, ale warto poznac chroot, bo przydaje sie w wielu podobnych sytuacjach. W kazdym razie napisze, co ja bym zrobil, gdyby takie cos mi sie przytrafilo. Najpierw sciagnalbym RescueCD, bo to moje ulubione narzedzie do naprawiania systemu. Ma Xsy i Firefoksa, wiec mozesz dlubac przy systemie i jednoczesnie czytac co tu napisalem. 1. Po pierwsze musisz miec to na plytce, wiec znajdz jakis dzialajacy komputer i nagraj sciagniety obraz plyty. 2. Wlacz swój komputer, wlóz plytke RescueCD i zresetuj go jesli nie wyrobisz sie przed uruchomieniem Fedory. 3. Zobaczysz takie cos: 4 *. Nacisnij F i wcisnij litere odpowiadajaca pozycji Memtest. To bardzo maly program sprawdzajacy pamiec RAM. Na górze masz informacje o tym co sie sprawdza, a na dole DUZE CZERWONE NAPISY oznaczajace zepsuta czesc pamieci ram. Jesli w ciagu pól minuty nie pojawia sie zadne czerwone napisy, to znaczy, ze pamiec dziala. Jesli sie pojawia, to musisz wylaczac komputer, wkladac i wyjmowac pamiec z plyty glównej, az znajdziesz te popsuta. 5. Jesli memtest nie bedzie znajdowal nic zepsutego, to wcisnij ESCAPE i komputer sie zrestartuje. Memtest sam sie nie wylaczy, bedzie sprawdzal pamiec dopóki procesor sie nie spali. 6. Tym razem wcisnij 1 i poczekaj az sie uruchomi i bedziesz od razu zalogowany. W miedzyczasie mozesz ustawic kalwiature, albo poczekac i automatycznie ustawi sie angielka. 7. Jak tylko bedziesz mógl cos pisac, to napisz startx Ostrzegam, ze parametry obrazu moga nie byc najlepsze i rozdzielczosc troche nietypowa. Zalezy to od wykrywania karty graficznej i monitora, a rescuecd nie ma az tyle sterowników i automatów co Fedora. 8. Wlacz terminal i wpisz fdisk -l co zwróci ci mniej wiecej taki wynik: Dysk /dev/sda: 160.0 GB, bajtów: 160041885696 glowic: 255, sektorów/sciezke: 63, cylindrów: 19457, w sumie sektorów: 312581808 Jednostka = sektorów, czyli 1 * 512 = 512 bajtów Rozmiar sektora (logiczny/fizyczny) w bajtach: 512 / 512 Rozmiar we/wy (minimalny/optymalny) w bajtach: 512 / 512 Identyfikator dysku: 0x075b075b Urzadzenie Rozruch Poczatek Koniec Bloków ID System /dev/sda1 * 63 224909 112423+ 83 Linux /dev/sda2 224910 22748039 11261565 83 Linux /dev/sda3 22748040 27872774 2562367+ 82 Linux swap / Solaris /dev/sda4 27872775 312576704 142351965 5 Rozszerzona /dev/sda5 27872838 312576704 142351933+ 83 Linux 9. Kazda z tych partycji musisz sprawdzic za pomoca bacblocks, zeby sprawdzic w jakim stanie jest dysk: badblocks dev/sda1 badblocks /dev/sda2 i tak dalej. Jesli masz duze partycje i wolny dysk, to sprawdzanie ich moze zajac nawet pól godziny. W tym czasie nie ma zadnych komunikatów, slychac tylko chrobotanie. Jesli zaczna pojawiac sie jakies liczby, to oznaczaja one popsute sektory dysku. 10. Jesli nawet to nie da zadnych rezultatów, to mozesz naprawic system plików na partycjach za pomoca fsck: fsck /dev/sda1 fsck /dev/sda2 i tak dalej. 11. Jesli nawet to nie da zadnych rezultatów, to znaczy, ze masz zepsuty monitor, halucynacje, lub powinienes odstawic niektóre leki. Albo masz zapelniony dysk, co nie powinno sie zdarzyc . 12. Nie wiem czy by mi sie chcialo szukac dalej i naprawiac system z takimi objawami, zwlaszcza swój domowy. Jesli dojdziemy tak daleko, to zostanie chyba po prostu kopiowanie waznych danych i format. PS. No to dobrze, ze sie rozpisalem. Nie mialem zapelnionego dysku od jakis szesciu lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morsik Napisano Maj 19, 2011 Zgłoszenie Share Napisano Maj 19, 2011 Wada sprzętu. Tylko jaka? Twardy dysk nie jest w stanie sypać się w takim tempie. Gdyby to była pamięć, to po prostu system by się wieszał na amen. Niestety ale się mylisz. Miałem problemy z pamięcią i system wcale się nie wieszał. Rezultaty były różne (pamięć uszkodzona na około 1.5gigabajcie). Przy kompilacji dostawałem zepsute binarki (na złość właśnie wtedy podmontowałem /dev/shm i kompilowałem w nim... gcc!) lub programy losowo dawały SEGFAULT. Nigdy natomiast system mi się nie zawiesił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raven Napisano Maj 21, 2011 Zgłoszenie Share Napisano Maj 21, 2011 Kernel panic przy uszkodzonej pamięci to typowa rzecz, Morsik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się