Gameguard I Wine

[Nothus]

Witajcie,

 

używam od neidawna Fedory 16 i pośród tylu zalet, wypatrzyłem właśnie pierwszą wadę. Nie jestem w stanie odpalić gry posiadającej zabezpieczenia GameGuard poprzez Wine.

 

Czy ktoś ma jakieś porady, jak to ominąć?

 

Próbowałem pograć przez wirtualną maszynę, ale to mija się z celem... Mimo że ustawiłem prawie 3 GB RAM'u na nią i mój procesor to 4x 3.3 GHz, wirtualna maszyna nie działa płynnie.

 

Pozdrawiam

[@WalDo]

Fedora to nie Windows i nie spodziewaj sie, ze gry na Windows beda dzialac z identyczna wydajnoscia.

 

Co do wine raczej nic nie poradze.

 

Co do maszyny wirtualnej: z jakiej korzystasz?

Spróbuj VirtualBox. Jest w repo wersja OSE, do której mozesz (powinienes nawet) doinstalowac → VirtualBox 4.1.8 Oracle VM VirtualBox Extension Pack (druga "kropa" na stronie) co zapewni równiez m.in. obsluge USB. → http://wiki.fedora.pl/wiki/VirtualBox (wpis na wiki wymaga aktualizacji, ale nie moge sie zebrac - teraz wersja OSE to prawie to samo co wersja od Oracle i tez mozna instalowac extpack).

Do tego na maszynie-gosciu zainstaluj VBoxGuestAdditions (po instalacji znajdziesz obraz ISO → /usr/share/virtualbox/VBoxGuestAdditions.iso). Uruchom Windows w trybie awaryjnym, zeby moc zainstalowac obsluge 3D.

Trzecia sprawa, to ilosc pamieci. Pamiec przydzielona gosciowi nie powinna przekraczac 50% fizycznego RAMu gospodarza. Czyli jesli masz np.4GB RAM a dales 3GB gosciowi, to wbrew pozorom straciles na wydajnosci, masz gorsza niz gdybys przydzielil gosciowi 2GB.

 

Nie wiem oczywiscie czy to rozwiaze problem, bo sam nie grywam. O ile sie zorientowalem, to spora czesc ludzi na co dzien korzystajacych z Linuksa do grania uzywa jednak zainstalowanego "z boku" Windows.

[morsik]

Nothus: włącz na wirtualnej maszynie opcje dotyczące wirtualizacji sprzętowej. Jeśli to jest wyłączone, to na pewno nie chodzi płynnie. Mam 4x3.0Ghz i 4G ramu i przy włączonej sprzętowej wirtualizacji Windows 7 z Aero chodził bardzo płynnie.

[Nothus]

Fedora to nie Windows i nie spodziewaj się, że gry na Windows będą działać z identyczną wydajnością.

 

Co do wine raczej nic nie poradzę.

 

Co do maszyny wirtualnej: z jakiej korzystasz?

Spróbuj VirtualBox. Jest w repo wersja OSE, do której możesz (powinieneś nawet) doinstalować → VirtualBox 4.1.8 Oracle VM VirtualBox Extension Pack (druga "kropa" na stronie) co zapewni również m.in. obsługę USB. → http://wiki.fedora.pl/wiki/VirtualBox (wpis na wiki wymaga aktualizacji, ale nie mogę się zebrać - teraz wersja OSE to prawie to samo co wersja od Oracle i też można instalować extpack).

Do tego na maszynie-gościu zainstaluj VBoxGuestAdditions (po instalacji znajdziesz obraz ISO → /usr/share/virtualbox/VBoxGuestAdditions.iso). Uruchom Windows w trybie awaryjnym, żeby moc zainstalować obsługę 3D.

Trzecia sprawa, to ilość pamięci. Pamięć przydzielona gościowi nie powinna przekraczać 50% fizycznego RAMu gospodarza. Czyli jeśli masz np.4GB RAM a dałeś 3GB gościowi, to wbrew pozorom straciłeś na wydajności, masz gorszą niż gdybyś przydzielil gościowi 2GB.

 

Nie wiem oczywiście czy to rozwiąże problem, bo sam nie grywam. O ile się zorientowałem, to spora część ludzi na co dzień korzystających z Linuksa do grania używa jednak zainstalowanego "z boku" Windows.

 

Korzystam z VirtualBoxa z tego właśnie repozytorium. Mam pobrać ten oraz .iso na maszynie-gościu, czy na Linuxie? Dobrze, już zmieniam ilość RAM'u : ).

 

 

Nothus: włącz na wirtualnej maszynie opcje dotyczące wirtualizacji sprzętowej. Jeśli to jest wyłączone, to na pewno nie chodzi płynnie. Mam 4x3.0Ghz i 4G ramu i przy włączonej sprzętowej wirtualizacji Windows 7 z Aero chodził bardzo płynnie.

 

Gdzie w VirtualBoxie, mogę znaleźć tą opcję? Szukałem bez efektów.

 

Pozdrawiam

[@WalDo]

Mam pobrać ten oraz .iso na maszynie-gościu, czy na Linuxie?

VBoxGuestAddtions instalujesz na gościu (Windows) - stąd moja uwaga o uruchomieniu Windowsa (gościa) w trybie awaryjnym, żebyś mógł zainstalować akcelerację 3D

Gdzie w VirtualBoxie, mogę znaleźć tą opcję? Szukałem bez efektów.

PPM na nazwie systemu-gościa → Ustawienia → System → zakładka "Akceleracja" → zaznacz oba checkboksy.

[Subaru]

Sprawa GameGuard nie jest (_świerza_ → świeża) ORT, to nie jest tak bardzo wina Fedory czy Wine co samego GameGuarda, który jest rootkitem...

Może szanowny "jedyny słuszny" sobie pozwala na wrzucanie w siebie różnego świństwa bez słowa skargi, Fedora sobie na takie coś nie pozwoli i tyle.

Sposób jest, trzebaby napisać "fałszywy" GameGuard, który będzie po prostu do gry wysyłał same "TAK" (w przenośni), gdy o cośtam zapyta co powinno się zgadzać na Windowsie a nie zgadzałoby się w normalnym przypadku na Linux

Niestety NIE WIEM jak takie coś napisać, wiem tylko tyle, że ponoć bardzo trudne to nie jest a na YouTube są różne filmiki "dowodowe" (Pangya miała GameGuarda, koleś odpalił ją na Linux jak tylko "wywalił" tamtego GameGuarda, sposobu nie podał bo ubzdurał sobie, że jak poda to firma zajmująca się grą nie pomoże Linuksiarzom...pfff przecież i tak nie pomogą )

[morsik]

Sposób jest, trzebaby napisac "falszywy" GameGuard, który bedzie po prostu do gry wysylal same "TAK" (w przenosni),

Heh, no wiesz... oficjalny PunkBuster na Linuksa tak wlasnie dziala

Nic nie robi poza zezwalaniem na granie.

[Subaru]

Widzę, że pomysł jest stary jak świat

Acz na przestrzeni czasu poprawiło się troszkę to wszystko, o ile kiedyś w ogóle nie pokazywało się nic, to teraz (tzn. z pół roku do tyłu) pokazywał się już ekran wczytywania, po którym powinno nastąpić sprawdzanie GameGuard i ewentualny jego update.

Najgorsze jest to, że każda gra ma "swojego" GameGuarda, tzn. chyba nie da się napisać jednego uniwersalnego oszuścika, trzeba do każdej gry osobno