Neo Installer V1.1

[Nadro]

Właśnie ukończyłem prace nad nową wersją NEO Installer'a. W wersji 1.1 jest wiele zmian i poprawek. Wszystko odbywa się automatycznie od wykrywania uprawnień, sprawdzanie wersji modemu, a następnie dopasowywanie odpowiedniego firmware. Dodałem też możliwość włączenia funkcji Autostart. Użytkownik więc musi tylko podać login i hasło oraz dokonać wyboru co do autostartu neo. Pozdrawiam i czekam na komentarze:)

 

Archiwum dostępne jest pod adresem:

W związku z niepewną licencją firmware archiwum musiało zostać chwilowo usunięte z serwerów.

[piotreek23]

Instrukcja obslugi by sie przydala

BTW to jest tylko do SpeedToucha tak?

[Nadro]

Tak to jest tylko dla SpeedToucha 330. Moze w przyszlosci napisze tez dla Sagem'a tylko bede musial pozyczyc od jakiegos znajomego modemu bo pisanie na chybil trafil nie jest dobrym rozwiazaniem:) Co do instrukcji to w "Czytaj to!" jest cala instrukcja napisana:) Mam prosbe. Czy komus wystapil blad w trakcie wykrywania wersji modemu przez program i musial wybrac modem automatycznie? Na FC5 wykrywa na pewno automatycznie i na innych distrach tez powinno, ale na wszelki wypadek dodalem mozliwosc recznego wybrania swojej wersji modemu:)mam nadzieje, ze nikt nie bedzie musial skorzystac z tej opcji bo zawsze wykrywanie bedzie dzialalo automatycznie:)

[Nyger]

Na samym starcie zaznaczam, ze jestem absolutnie poczatkujacy jezeli chodzi o linux'y itp.

 

Ale do problemu...

sciagnalem i zainstalowalem ten system:

 

ftp://ftp.ukc.mirrorservice.org/sites/dow...-x86_64-DVD.iso

 

sciagnalem ten program:

 

http://www.kajan.prv.pl/NEO_Installer_v1.1.tar.bz2

 

wypakowalem i po przeczytaniu instrukcji próbuje wlaczyc wymagany plik..ale bez skutecznie (prawy=>uruchom/enterem/dwukrotnym kliknieciem) ale plik sie poprostu nie uruchamia...(wypakowalem to na pulpit jak by to mialo jakies znaczenie)

 

Jakas pomocna dlon...rada?

[thof]

wypakowałem i po przeczytaniu instrukcji...

Nie dokładnie przeczytałeś Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale próbujesz uruchomić to w X'ach. Jeżeli tak to raczej się nie uda. Uruchom sobie terminal (dowolny) następnie przejdź do katalogu gdzie masz to ściągnięte/rozpakowane. Opcjonalnie rozpakuj poleceniem np. tar -xvf NEO_Installer_v1.1.tar.bz2 , potem cd NEO_Installer_v1.1 i jak już bedziesz w katalogu to ./NEO_Installer . Później zgodnie z instrukcjami pojawiającymi się na ekranie. Poszukaj sobie w necie jakiś artykułów na temat obsługi linuksa, bo Twoje pytanie dotyczy zupełnych podstaw, ale rozumiem najpierw internet, później cała reszta Pozdrawiam

[Nyger]

W jaki sposób odpalic terminal? (mniemam, ze jest to jakis rodzaj konsoli - niczego takiego tam nie moge znalesc).

To dosc oczywiste, ze najpierw próbuje od "zrobienie neta" bo ciezko sie co chwile restertuje kompa aby na windowsie (ktorego jako tako obsluguje) poszukac jakiejs wskazowki w necie...

 

Licze, ze nie dostane linka do google bo umiem je obslugiwac...

 

btw. z tego co zdazylem zauwazyc win. bije na glowe linuksa pod wzgledem predkosci odpalania sie, intuincyjnosci obslugi...narazie nie znalazlem, zadnego plusa dla linuksa

[@WalDo]

W jaki sposób odpalic terminal?

Chlopie, juz Ci thof napisal: liznij chociaz troche podstaw. No "niestety" to nie Windows, tu trzeba czasem pomyslec. A przynajmniej przejrzec menu startowe. Poszukaj a na pewno gdzies znajdziesz "terminal" (sadze, ze w okolicach menu "system" albo jakos podobnie, zalezy jakiego desktopa uzywasz).

[Nyger]

Chlopie, juz Ci thof napisal: liznij chociaz troche podstaw. No "niestety" to nie Windows, tu trzeba czasem pomyslec.

 

No sadze, ze narazie wlasnie próbuje to zrobic (liznac podstaw), lecz niestety podczass uruchamiana sie sytemu (linuksa) komp sie zawiesza (nie idzie go w ogóle wlaczyc) - czy Linux ma w ogóle jakies plusy bo stabilnosc/niezawodnosc to tez nie jest jego atut...

 

Czy musze instalowac teraz na nowo linuksa - czy moge zrobic cos innego, a jak juz instalowac to moze jakiegos innego...?

 

btw. co ta za glupia pisowania:

kto? co? - linux

kogo? czego? - linuksa

[thof]

czy Linux ma w ogóle jakieś plusy bo stabilność/niezawodność to też nie jest jego atut...

Jak dla mnie to same plusy. Dla Ciebie np. że jest darmowy. Nie rozumiem Twojego podejścia, ściągasz system za darmo, nad którego polepszaniem pracuje wielu ludzi, nie mając żadnych korzyści materialnych z tego (nie wszyscy, ale zdecydowana większość) i jeszcze narzekasz, że nie potrafisz go obsługiwać. Masz kilka "stówek" to kup sobie windowsa i będziesz szczęśliwy. Już wiele razy widziałem na tym forum i innych opinie użytkowników, że linux nie jest dla wszystkich. Początkowo nie zgadzałem się z nimi, ale teraz już sam nie wiem (nie jestem żadnym zaawansowanym userem, bo fc6 to mój pierwszy linux,a biorąc pod uwagę częstotliwość wypuszczania kolejnych wersji to można powiedzieć, że jestem początkującym).

 

Teraz wracając do tematu: na czym staje system? Spróbuj kiedy już będziesz miał pewność, że system stoi wcisnąć ctrl+alt+F1 jeżeli pokaże się coś w stylu: localhost login: to znaczy, że X'y nie wystartowały. Btw. możesz zawsze ściągnąć ubuntu albo poczekać kilka dni na fedore 7. Co do pisowni to http://newbie.linux.pl/?id=article&show=38

[Nyger]

Ok.

...

Wracajac do problemu podczas ladowania linuksa komputer sie zwiesza - co oznacza, ze klawiatura/myszka nie odpowiada, ten "wezyk" co sie kreci sie zatrzymuje i wszytsko stoi - jedyna rzecza jaka dziala jest przycisk na komputerze reset.

 

Ide przeinstalowac system (mam nadzieje, ze pomoze).

 

po przeinstalowaniu systemu absolutnie nic sie nie zminilo - nie ma mozliwosci aby sie system uruchomil...

... n/c

[Ponury]

Pewnie jakas usluga sie nie chce odpalic i trzeba na nia dlugo czekac(dobrze ze wlasnie kawe skonczylem pic), w zwiazku z tym po zaladowaniu kernela i podmontowaniu dysków trzeba nacisnac o ile pamietam shift+i(o ile dobrze pamietam), aby w trybie interaktywnym wybrac które uslugi chcemy aby wystartowaly.

[Nyger]

Za każdym razem zacina się na innej usłudze.

Teraz czekałem 25 min. i sie nie załadowało kompa mam AMD 64 2800, 1,5 GB RAM i GF 5900 - więc chyba nie powinniennem aż tak długo czekać...

[Coppertop]

No sądze, że narazie właśnie próbuje to zrobić (liznąć podstaw)

Mówiąc liźnij podstawy WalDo miał na myśli poczytaj o Linuksie zamiast czekać aż Ci ktoś wytłumaczy krok po kroku bo (_na prawdę_ → naprawdę) ORT nikomu się nie chce opisywać po raz setny rzeczy już opisanych (jak na przykład głupie odpalanie terminala). A znaleźć podręczniki, manuale, tutoriale etc. mówiące o podstawach Linuksa nie jest trudno -> Google, linux.pl, itd.

 

Już wiele razy widziałem na tym forum i innych opinie użytkowników, że linux nie jest dla wszystkich

 

Heh, to również moja opinia więc nie omieszkam wtrącić kilku słów Po pierwsze dwa słowa do Nygera jeszcze - jeśli Twój Linux nie jest stabilny to nie wiem jaki masz w nim bałagan. Ja używam Linuksa od 3 czy 4 lat, a jego stabilność nadal nie przestaje mnie zaskakiwać. A katuję go nieźle. Wracając do opinii to uważam, że Linux jest dla ludzi którzy wykazują się własną inicjatywą i (bez urazy dla kogokolwiek) własnym myśleniem. Próbują poznać ten system. Bo tylko oni będą w stanie go docenić. Cała reszta powinna się od Linuksa trzymać jak najdalej - dla własnego dobra, jak i dla dobra Linuksa.

 

po przeinstalowaniu systemu absolutnie nic sie nie zminiło - nie ma możliwości aby się system uruchomił...

To nie Windows, w Linuksie przeinstalowanie systemu właściwie nie ma prawa pomóc. Linuksa się naprawia jeśli coś nie działa, a nie reinstaluje.

 

btw. co ta za glupia pisowania:

kto? co? - linux

kogo? czego? - linuksa

 

Widać nie znasz zasad polskiej pisowni wyrazów zakończonych na "x" - ta pisownia nie jest dziwna/głupia/etc tylko w zupełności normalna.

 

Tak czytam, czytam i czytam i dochodzę do wniosku Nyger, że Linux nie jest dla Ciebie - może to i brutalne i może ktoś się ze mną nie zgodzi (ktoś może uważać, że każdy user jest na wagę złota, nie ważne jaki jest ten user), ale jak już zostało wspomniane - Linux nie jest dla każdego. I chyba nie powinien być.

[Nyger]

Sorry moze i moje posty sprawiaja wrazenie, ze nie umieem sobie w ogóle poradzic ale nie dokonca tak jest...mianowicie:

sciagnalem: http://releases.ubuntu.com/feisty/ubuntu-7...sktop-amd64.iso

na moim kompie oczywiscie sie zacia zanim doszedlem do procesu instalacji...ale na starszym kompie(tylko inna wersja) (Duron 1,2 GHz, 512 RAM dysk 1,2 GB) sie bez problemu zainstalowal wiec...wina nie lezy po mojej stronie!

 

Coppertop - napisz mi moze w jaki sposób mam próbowac poznac system skoro nie moge go nawet wlaczyc?

[Coppertop]

napisz mi może w jaki sposób mam próbować poznać system skoro nie moge go nawet włączyć?

 

Poznawanie systemu - jak napisałem - polega na czytaniu, a nie na jego używaniu. Przynajmniej na tym polega poznawanie podstaw podstaw. I myślę, że gdybyś wystarczająco dużo poczytał to z pewnością udałoby Ci się bez problemu zainstalować i odpalić system - choć być może wymagałoby to pomieszania trochę w plikach konfiguracyjnych z poziomu jakiegoś live'a, uruchamiania systemu w odpowiednim trybie (patrz post Ponurego) etc etc. Ale teraz Ty mi powiedz, jak masz zamiar skonfigurować ten system i go uruchomić, skoro nie raczyłeś się zorientować nawet jak odpalić terminal - a skoro tego nie umiesz to jestem pewny, że komendy używane w trybie tekstowym również są Ci obce, więc nie jesteś w stanie sprawić, by ten system zadziałał.

 

Linux nie jest doskonały - każdy kto twierdzi, że jest inaczej nie dostatecznie przeanalizował swój pogląd na tą sprawę (ale ładnie to powiedziałem ). Brak kompatybilności z niektórym sprzętem jest jedną z głównych jego wad. Występują problemy takie jak w Twoim przypadku - to fakt. Jednak większość z nich da się naprawić lub obejść. Ale żeby to zrobić trzeba najpierw nabyć odpowiednią wiedzę.

 

Dodatkowo śmiem twierdzić, że nie ma w tym winy Linuksa ani społeczności która go rozwija. Dokładane są wszelkie starania, żeby Linux był ze sprzętem jak najbardziej kompatybilny, jednak do niedawna byliśmy zupełnie olewani przez producentów sprzętu (teraz coraz więcej driverów jest otwieranych więc sytuacja się poprawia, ale nadal nie jest tak, jak być powinno w kwestii współpracy Linux - producenci sprzętu) - a nie da się napisać samodzielnie, w ramach pracy dla społeczności wszystkich sterowników świata. Jednak mimo to z kompatybilnością nie jest tak źle jak w tej sytuacji teoretycznie powinno być i to jest nasz sukces - to tak przy okazji.