Witam Wszystkich

[motobandyta]

witam

mam zawalisty problem bo nie mogę zainstalować fedory z netu. oczywiście mam płytkę minimum z instalacją itp. dochodzę do momentu pytania o adres servera i d*pa.

wpisuje dane typu :

adres serwera: download.fedora.redhat.com

nazwa folderu: /pub/fedora/linux/releases/8/Fedora/i386/os/

i mam komunikat, że jest problem z podłączeniem do mount pointa czy jakoś tak. i tu poległem. proszę o pomoc co z tym mogę zrobić?

pozdrawiam

 

 

[@WalDo]

adres serwera: download.fedora.redhat.com

nazwa folderu: /pub/fedora/linux/releases/8/Fedora/i386/os/

Usuń pierwszy slash w ścieżce, czyli nie "/pub..." tylko "pub...". Jeśli dobrze pamiętam, to powinno pomóc. I wybierz jakiś bliższy mirror - ja np.korzystam z http://sunsite.icm.edu.pl

 

Swoją drogą dziwne, bo mnie się F10 beta w ogóle nie pytała o serwer tylko po prostu zaczęła instalować :lammer: Instalowałem z obrazu Fedora-10-Beta-i386-netinst.iso na maszynie wirtualnej VirtualBox.

 

P.S.

(...) i d*pa.

Chciałeś chyba powiedzieć "nie działa", "jest problem", "nie wiem co dalej", "nie umiem sobie poradzić' lub coś jeszcze innego. Szanuj współużytkowników forum

[motobandyta]

witam ponownie

kolejna próba instalacji i znowu odbyt.

tym razem dochodzę do wyboru pakietów i zaczyna się instalacja, ale po kilku minutach dostaje komunikat:

 

"The file gstreamer-tools-0.10.19-1.fc9.i386.rpm cannot be opened. This is due to missing file, a corrupt package or corrupt media. Please verify your installation source."

 

Kilka ponownych prób i nadal nic. Teraz nie tylko nie mam (_linuxa_ → Linuksa) ORT ale i do windy się nie mogę dostać.

Tu jest źródło z którego korzystam i ten pakiet tam jest. Jakieś pomysły?

 

http://ftp.ps.pl/pub/Linux/fedora-linux/re...Fedora/i386/os/

 

ps. "odbyt" to termin medyczny

[@Sorror]

ps. "odbyt" to termin medyczny

 

Białaczka również, i co z tego? Zwracam Ci uwagę, że jeśli chcesz korzystać z forum i uzyskiwać na nim pomoc związaną z Twoimi problemami musisz popracować nad kulturą swoich wypowiedzi.

[motobandyta]

nie macie zupełnie poczucia humoru?

chociaż tyle by się przydało skoro nie umiecie pomóc.

[@WalDo]

(...)skoro nie umiecie pomóc.

Umiemy (prawdopodobnie), ale ja np. nie każdemu mam ochotę pomagać. Po prostu moje poczucie humoru stara się iść w parze z kulturą osobistą. Taki kaprys, dość powszechny na tym forum.

[motobandyta]

Dzięki za brak pomocy. Porazdiłem sobie.