Fedora Z Gnome I Chcę Doinstalować Kde4

[maciejus]

Witka!

W związku z tym że na łubuntu po instalacji LXDE (na fedorze chyba tak samo kiedyś miałem) system się wysypał (jakiś tam błąd dmrc oraz net przestał działać), chciałbym przezornie się zapytać czy jeśli sobie na mojej Fedorze 10 doinstaluje kde4 - chcąc korzystać z tego i z tego - nie zepsuje mi się system?

Dodam że jestem newbie i nie wchodzi w grę późniejsze latanie po konfigach i naprawianie systemu - nie znam się i nie poradzę sobie z tym, kde4 mi się podoba i chciałbym go mieć...

:lammer:

[borzole]

Co ma piernik do wiatraka, przyczyna musiała być inna. Instaluj co tam chcesz.

[lanxiss]

Piszesz, że nie chcesz zepsuć systemu i zainstalować KDE4, tak nie da rady, albo, albo

Może i ładnie wygląda, ale wg mnie nie warto.

[maciejus]

Czyli jednak potwierdzasz moje obawy hehe.

Ok. Dzięki właśnie na taką odpowiedź liczyłem.

Niby to nic do rzeczy nie ma, a np. często po zainstalowaniu pod gnome jakiegoś programu spod kde (wiadomo ciągnie bilblioteki z kde!) np. k3b czy amarok, coś mi w systemie wysiadało, może to przypadek, ale od kiedy trzymam się zasady - tylko aplikacje z gnome - narazie wszystko działa, być może jednak ma to jakieś znaczenie, a może jest jakiś sposób by zainstalować kde4 i nie zepsuć gnome a ja nie wiem? :-P

[thof]

a może jest jakiś sposób by zainstalować kde4 i nie zepsuć gnome a ja nie wiem? :-P

Przecież Ci borzole, że KDE i Gnome to dwa niezależne środowiska graficzne i nie oddziaływują na siebie, czyli nie ma zagrożenia, że system padnie po zainstalowaniu KDE. Obecnie jest moda na pisanie GUI do aplikacji pod Qt i nie instalując tych bibliotek mocno ograniczasz sobie możliwości linuksa. Podobnie jak Ty staram się używać głównie z aplikacji Gtk+, ale wiele przydatnych, mniejszych, nowych programów nie ma swoich odpowiedników i nie można ich zastąpić.

 

[lanxiss]

sprecyzuję się, oczywiście po zainstalowaniu kde, system nie ucierpi, jak będziesz dalej używał gnome to nie masz się czego bać,

aczkolwiek w kde4 za bardzo wzięli sobie do serca "break everything" więc używanie kde jest użeraniem się z błędami.

Jeżeli chcesz używać przykładowo tylko k3b, zainstaluj yumem sam sobie dociągnie potrzebne zależności.

Problemy możesz mieć tylko podczas używania danej aplikacji kde.

 

Sam mam zainstalowane obydwa środowiska, używam gnome, a jeżeli to naprawdę konieczne wybranych aplikacji kde,

inny "użyszkodnik" zrobił odwrotnie czyli kde4 + wybrane aplikacje gnome no i ma masę problemów z kde,

moja niechęć do kde4 wynika chyba z tempa i sposobu w jaki poprawiają zgłoszone błędy, niestety "ficzery" zdają się mieć wyższy priorytet niż błędy.

 

Wczoraj pisząc miałem na myśli, żebyś zastanowił się czy naprawdę potrzebujesz tych aplikacji kde,

być może ich odpowiedniki w gnome w zupełności wystarczą...

 

[sokar620]

inny "użyszkodnik" zrobił odwrotnie czyli kde4 + wybrane aplikacje gnome no i ma masę problemów z kde

Ja dokładnie tak robię i żadnych problemów z kde4 nie doświadczam. Od czasu jak wyszło kde 4.2 jeden raz wysypała się plazma i to po zainstalowaniu niedorobionego plazmoidu z kde-look.

Najwięcej na kde narzekają użytkownicy Kubuntu, ale tam zawsze były problemy. Moje subiektywne zdanie jest takie, że Fedora wypuszcza jedne z bardziej udanych binarek kde.

[lanxiss]

są problemy przykładowo z konquerorem (nie wiem czy ktoś w ogóle tego używa

czy z kio_http, zabawna sprawa procesy kio_http zawieszają się i zajmują cały procek

mieli to poprawić w 4.2.3, ale nie udało się.

No i sporo innych, ale zgadzam się, że od 4.2 jest lepiej, wersje wcześniejsze niż 4.x to była totalna porażka

[maciejus]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, skoro po instalacji kde4 nie wysypie się gnome, to sobie zainstaluje (i tak gnome będę używał jako główne środowisko), a czasem wejdę sobie z kde, żeby się trochę pobawić.

 

edit:

 

Hmm całkowicie przechodzę na kde4, jest stabilniejsze, szybsze (też mnie to zaskoczyło) i ładniejsze.