Skocz do zawartości

Fedora 12 Oraz Windows 7?


mateusiu

Rekomendowane odpowiedzi

Marudzenie na niedoskonałości F12 przeniosłem do osobnego tematu → http://forum.fedora.pl/index.php?showtopic=21922

 

Tutaj proszę o wypowiedzi wyłącznie nt. koegzystencji W7 i F12 na jednym komputerze.

 

w wątku była m.in. wypowiedź:

 

Korzystam z Fedory 12 i Windowsa 7 na przemian, na dwoch oddzielnych komputerach. Chcialbym zainstalowac obydwa systemy operacyjne obok siebie na desktopie, ale jak do tej pory postepu w sprawie brak. Otoz z poczatku chcialem zainstalowac Fedore obok zainstalowanego wczesniej Windowsa (robilem juz tak wczesniej w przypadku XP i Ubuntu), niestety Fedora rozpoznaje dysk jako pusty, pomimo faktu, iz znajduja sie na nim dwie partycje w formacie NTFS. Probowalem instalowac system automatycznie na wolnej przestrzeni, jak i recznie podzielic dysk. Nie udalo sie, instalalator za nic w swiecie nie chcial zobaczyc tych Windowsowskich partycji. [...].

 

zrozumiałem to tak:

 

Odpowiem ja klikacz zwykły. Fedora jak i np. Mandriva dodaje do gruba złą partycję sda1 zamiast sda2, trzeba uruchomić Fedorę i zmienić ten stan rzeczy, najlepiej wywalić dotychczasową (wybraną przez instalatora Fedory) a dodać drugą. Niestety teraz siedzę na Viście, konkretniej mogę wytłumaczyć po skończeniu pracy antywirusa :P i przejściu na F12.

 

Przepraszam, może wiedzy nie mam wcale, ale próbowałem odpisać, bo u mnie po instalacji Fedora 12 też nie widziała Visty, przez instalator Fedory, który samoczynnie dodaje złą partycję (ja zainstalowałem raz jeszcze, zmieniając w trakcie na sda2). W Ubuntu można zmienić w Startupmanagerze, w Fedorze jest to pewnie inna nakładka graficzna, lub komenda w teminalu.

 

Panie cenzorze - w którym momencie marudzę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie cenzorze - w którym momencie marudzę?
A choćby tutaj właśnie. Zamiast konkretnie poprosić o przywrócenie Twojej wypowiedzi do tego wątku rozpłakałeś się na cały ekran. Po prostu odcinając off topic przez przeoczenie wywaliłem również Twój post (co potwierdza słuszność mojego ruchu, bo to znaczy, że ważne odpowiedzi w temacie giną między OT).

 

Post przywróciłem do tego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A choćby tutaj właśnie. Zamiast konkretnie poprosić o przywrócenie Twojej wypowiedzi do tego wątku rozpłakałeś się na cały ekran. Po prostu odcinając off topic przez przeoczenie wywaliłem również Twój post (co potwierdza słuszność mojego ruchu, bo to znaczy, że ważne odpowiedzi w temacie giną między OT).

 

Post przywróciłem do tego wątku.

 

Ok. Przepraszam, nie mam doświadczenia w pisaniu na forach. Od 2 lat poszukuję dobrego linuksa do zwykłego użytku i aktualnie od 8 dni używam Fedory 12 (zachęcony wpisami na innych forach niejakiego "borzole" ). Nie marudzę, a wychwalam (wśród znajomych) F12 względem nowego U-9.10. Koniec w tym wątku :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja już wiele razy instalowałem różne dystrybucje i zawsze wg zasady ;

pierwsza partycja czyli C dla windows a reszta to niewykorzystany obszar na którym linuks sam tworzy sobie odpowiednie partycje :D Jedynie najnowsza mandriva 2010 nie chce sie u mnie zainstalować . Instalator mdv 2010 pokazuje sie tylko na chwile i zaraz znika :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja już wiele razy instalowałem różne dystrybucje i zawsze wg zasady ;

pierwsza partycja czyli C dla windows a reszta to niewykorzystany obszar na którym linuks sam tworzy sobie odpowiednie partycje :D Jedynie najnowsza mandriva 2010 nie chce sie u mnie zainstalować . Instalator mdv 2010 pokazuje sie tylko na chwile i zaraz znika :o

Cześć

Dlatego od jutra instaluj na osobnym dysku.Ja to robię od paru lat i zawsze jest OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na jednym dysku F12 i Win7, i nie narzekam.

Ale też jakieś problemy miałem przy instalacji.

Coś przekombinowałem z przesuwaniem partycji w GpartedLive bo fdisk pokazał mi że partycje "nachodzą" na siebie.

Więc wziąłem wszystko usunąłem i położyłem nowe partycje właśnie w GpartedLive.

Zainstalowałem F12, a później Win7, odzykałem Gruba i wszystko śmiga aż mło!

 

Pozdro

Zbyszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 4 weeks later...
Może po prostu zrób sobie wirtualkę za pomocą VirtualBoxa? :rolleyes:

 

Chciałem mieć dwa systemy obok siebie - Windows do pracy (dlatego też jakakolwiek wirtualna maszyna odpada, za duży spadek wydajności), a Fedora do codziennego użytku - surfowania po internecie, słuchania muzyki i to właściwie wszystko. Przepraszam za długi brak odzewu, odpuściłem sobie na jakiś czas Linuksa, nie miałem do niego cierpliwości i czasu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to pomoze, ale wkleje swoj fdisk

 

dev/md127p1 257 25856 102400 7 HPFS/NTFS

/dev/md127p2 25857 12800000 51096576 7 HPFS/NTFS

/dev/md127p3 12800001 89600000 307200000 7 HPFS/NTFS

/dev/md127p4 89600530 244190009 618357915 5 Extended

/dev/md127p5 * 89600538 92160538 10240000 83 Linux

/dev/md127p6 92160538 94720538 10239999+ 82 Linux swap / Solaris

/dev/md127p7 94720538 244189978 597877759+ 83 Linux

 

 

Postawione (Windows 7 home premium i Fedora 12) jest to na raid 0, jak widac 3 pierwsze to partycje windowsa, pozniej Linuxa (ext4)

Najpierw instaluje windowsa, tworzac partycje podczas instalacji

Pozniej instaluje fedore, i wybieram custom w opcji dyskow, zeby sobie samemu utworzyc, tworze partycje na system, swap i reszte wypelniam do maksymalnego rozmiaru na dane.

MIalem tak samo wczesniej na starym komputerze (Windows Xp i Fedora 8, bez raida)

 

Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Off top (przynajmniej częściowo)

Ja bym doradzał instalację systemów na osobnych dyskach. Nie jest to wielki wydatek w tych czasach a ile zachodu z potencjalnymi problemami przy reinstalce windowsa. Windows wymaga aby być podpietym jako primary to tez można załatwić w grubie aby win oszukac mapując urzadzenia więc mając linuksa podpiętego jako master możesz mieć win jako slave i reinstalować we wszystkie strony. Dodatkowo często zdarza się, że trzeba zmienić rozmiar partycji a tu nie ma jak ... i co wtedy? przesuwać i narażać się na błędy i utratę jakichś danych ? po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...