Skocz do zawartości

Zastępstwo Poradnka


qmic

Rekomendowane odpowiedzi

Biorąc pod uwagę że goście z Debiana pojechali po Fedorze (patrz wątek Fafig - dlaczego nie lubię Debiana), dość słusznie że w poradniku jest strasznie dużo elementów w trybie tekstowym, chciałbym to przyjąć na klatę i to zmienić. W związku z tym proponuję co następuje:

1) Zastąpić poradnik aplikacją w której będzie wszystko one-click

 

Samemu mnie denerwuje że przy aktualizacji / reinstalacji muszę robić tak wiele zamiast wybrać z listy operacje do wykonania i zrobić kilkoma ruchami aby to był perfect desktop.

 

Pojawia się pytanie

a) Czy jest już takie narzędzie

- jeśli nie:

B) Czy macie jakieś pomysły co do tego (chodzi mi o funkcjonalności itp)

 

c) czy dobrym by było pomysłem dodać do tego tzw. problem-solver, czy jest jakaś lista głupich problemów które się notorycznie pojawiają i można je naprawić skryptami ?

np. (dlaczego w Fedorze nie ma i jak zrobić aby był xorg.conf, a tu bach ciach i jest)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO szkoda czasu. Poradnik jest ok, bo system trzeba poznać. Osoby, które bezmyślnie przeklejają polecenia z poradnika i tak długo na linuksie nie pociągną. Jest np. autoten z bardziej znanych i jeszcze bunny1985 coś pisał, ale projekt chyba nie wypalił.

EDIT: Ale też nie mówię, że takie coś nie ma sensu i byłoby bezużyteczne. Po prostu jest to trudne do zrealizowania ze względu na niewiedzę i lenistwo nowych użytkowników. W fedorze na starcie jest wystarczająco dużo rzeczy OOTB i jak ktoś ma chęci to sobie poradzi bez dodatkowych konfiguratorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż - takie coś jest i dobre, i złe. Złe, bo zmusza do klepania w konsoli, a no...nie każdy ma na to ochotę. Dobre, bo Linux to nie system dla idiotów i np. ja lubię zgrabne połączenie aplikacji GUI z konsolą i w Fedorze bardzo fajnie jest to połączone. Użytkownik nie może bezsensownie klikać, bo w razie awarii reinstaluje system, gdyż zabrakło mu GUI, a bez GUI nie ruszy z miejsca (dlatego ze zgrozą patrzę na aplikacje GUI do byle czego dla Ubuntu, tworzone przez fanów). Jak ktoś chce graficznych konfiguratorów i out of box, to ma Ubuntu. Fedora to drugie Ubuntu nie jest, dlatego nie poleciłbym jej początkującemu (choćby przez to, że czasem Yum chce wywalić za dużo przy --remove-leaves) a PackageKit ma swoje zaciachy (choćby mało inteligentne szukanie pakietów - jak nie znasz choćby przybliżonej nazwy pakietu, to ciężko znaleźć). Dlatego też Fedorę stawiam na równi z Debianem - w obu distrach trzeba zrobić coś samemu na piechotę, a idąc dalej - wymaga się nieco bardziej rozgarniętego usera. Dla początkującego dobre jest na start Ubuntu, a jeszcze lepiej OpenSUSE (bo ten szum wokół "ach jakże cudownego Ubuntu", skutecznie zniechęca wazeliną, jaką produkują przy promowaniu jego userzy).

 

Ewentualnie - w Ubuntu (jego polskich remixach) jest skrypt automatyzujący wszystko. Wybiera się czy pobrać javę i inne bajery. Taki skrypt w Bashu (Klik). Podmienić co trzeba i jest :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie ; problemem nie jest to że w Fedorze trzeba coś zrobićć "na piechotę"

Nie jest problemem wyłączyć X-y i napisać w konsoli ; yum install kmod-nvidia"

Albo ; yum install zynaddsubfx . Sztuką jest to by ststem te polecenia wykonał a nie wywalał niezrozumiałymi błędami . Przewaga ubuntu nad fedora 12 polega włażśnie na tym że w ubuntu instalacja sterów nvidii , czy syntezatora dzwięku przebiega bezproblemowo[u mnie]

A na Fedorze 12 nawet pierwszy kreatorek wstępnej konfiguracji nie chce sie pojawić ,choć instalowałem zarówno 32 jak i 64-bitową wersję systemu .

W ubuntu też na przykład trzeba popracować w konsoli by potem sprawnie doinstalować np KDE 4.4 RC2 , albo 64-bitową wersję wtyczki flash , ale mółwie wam ; te polecenia w konsoli które sie wpisze są wykonywane prawidłowo . a w Fedorze

Window manager warning; buggy client sent a NETACTIVE WINDOW message with a timestamp of 0 for 080041[firstboot]
Meta window activate called by a pager with a timestamp a pager needs to be fixed .

A po wykonaniu "kmod-nvidia" jes ciemny ekran i klops :o:(B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jusko

ten skrypt w bash dla ubuntu to chyba żart :)

 

@bunny1985

* Na miłość boską, posprzątaj trochę te źródła bo nie wiadomo, który plik do czego tam jest :D i musiałem się chwilę zastanowić.

- wystarczy jak oddzielisz źródła GUI od "pluginów"

- dostać srpm byłoby szczytem mażeń

 

* Trochę nie bardzo jest ten system, że nazwa skryptu i jego opis to to samo. Przykładowo: nie można uruchomić skryptu z jakąś opcją.

 

* Mam propozycję co do pluginów. W chwili obecnej każdy plugin to jeden plik z ręcznie dodawanym opisem (zacząłem się uczyć pythona i tam na jednym pliku to się "nie da" :ph34r: ). Przydałby się sposób mniej inwazyjny, a jednocześnie o większych możliwościach. RPM, czy nawet wtyczki do Firefox to zwykłe archiwum zawierający kilka plików, łącznie z opisem. Można by zrobić taki prosty kontener z zip i hopa.

 

* Bym się przyłączył, tyle że założenia projektowe mnie kują w oczy i nie bardzo mam czas, ale pomarudzić zawsze można :lol:

 

ps. w kwestii formalnej: pluginy to wtyczki w formie binarnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z tym skryptem dla Ubuntu jest nie tak? :) Pytam z ciekawości, gdyż tego cuda nigdy:

 

- nie widziałem w akcji.

- nie widziałem w ogóle kodu, gdyż nie znam basha i nie ciągnie mnie do nauki go (nie ma takiej potrzeby - to, że używam Linuksa nie znaczy, że mam znać wszystko co z nim związane od kuchni :P).

- tym bardziej nigdy tego cuda nie używałem. Wiem tylko, że robi furorę w polskich remiksach tego distra :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jusko

Oj, mea kulpa. Kliknąłem w "demo" a tam samo menu bez działającego czegokolwiek. Odszukałem starszą wersją i tam już coś było :D Skrypt podobny do tego co bunny1985 pokazywał na samym początku.

 

Nie wiem jak to działa, ale napisane jest bałaganiarsko i odstrasza formatowaniem (podobno na starych unixach wcięcia nie przejdą, ale to nie jest stary unix) do tego pisanie po 10 razy tego samego bloku instrukcji, zero parametrów, nazywanie funkcji man1-7 cholera wie dlaczego i żadnej kontroli, czy się wykonało.

Każdy programuje jak potrafi, ale ten skrypt napisano składniowo w sposób bardzo początkujący i odpycha by coś poprawiać/zaktualizować.

 

Przeglądałem różne tego typu skrypty i trochę mnie przeraża ich użycie. Dopóki polega to na "yum install" czy "wget http://" to pół biedy, gorzej gdy zaczynają robić coś w plikach konfiguracyjnych. Sam jestem beznadziejny w wyrażeniach regularnych, ale widzę jak niektórzy zakładają na chama, że plik tak wygląda i już. Kasują i dodają coś na wpół w ciemno. Ustawienie czegokolwiek w pliku przez skrypt to rzeźba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

* Trochę nie bardzo jest ten system, że nazwa skryptu i jego opis to to samo. Przykładowo: nie można uruchomić skryptu z jakąś opcją.

 

Skrypty z opcjami. Fajnie, ale gdzie ustawiać te opcje w graficznym menedżerze dla każdego skryptu? Nie wydaje mi się ,żeby to był dobry pomysł. W końcu to jest projekt dla naprawdę początkujących, albo naprawdę leniwych. Jak ktoś bardzo chce ,to może sobie przez konsolę skrypty odpalać.

Generalnie sam pomysł :nazwa znaczy opis upraszcza sprawę. Można kombinować ale doszedłem do wniosku,że jest to przerost formy nad treścią. Sam program w c++, ma być bardzo prosty. Mógłbym pododawać w menu odnośniki do stron z programem/opisem, opis samego pluginu, kolory ,czy co tam jeszcze. Tylko po co?

A To Twój cytat z innego tematu :

...tylko ze doszedł problem aktualizacji i samoopisu takiego pliku. Ja bym poprzestał na samoopisowej nazwi, ale bunny1985 chce sobie nadłożyć drogi.

Daj boziu mu ją znaleźć

:)

Fakt. Program jest napisany niechlujnie i nawet ostatnio zastanawiałem się , czy by go nie przepisać, ale dopóki spełnia swoją role - odpala skrypty to nie widzę większego sensu.

* Na miłość boską, posprzątaj trochę te źródła bo nie wiadomo, który plik do czego tam jest i musiałem się chwilę zastanowić.

Marudzenie :P Spec jest. Także srcrpm prawie też jest.

Na temat programu nie trzeba się dużo zastanawiać , bo plik auto-config-pl.pro mówi chyba wszystko:

SOURCES += main.cpp \

menuwindow.cpp \

editd.cpp

HEADERS += menuwindow.h \

editd.h

FORMS += menuwindow.ui \

editd.ui

RESOURCES += zasoby.qrc

 

* Mam propozycję co do pluginów. W chwili obecnej każdy plugin to jeden plik z ręcznie dodawanym opisem (zacząłem się uczyć pythona i tam na jednym pliku to się "nie da" ). Przydałby się sposób mniej inwazyjny, a jednocześnie o większych możliwościach. RPM, czy nawet wtyczki do Firefox to zwykłe archiwum zawierający kilka plików, łącznie z opisem. Można by zrobić taki prosty kontener z zip i hopa.

Nie wiem,czy dobrze zrozumiałem, ale jesłi chodzi o "pluginy" złożone z wielu plików, to też nie jest zasadniczy problem. Przykładowo całość skryptów pythona możemy umieśić w katalogu i w pluginach :

wrzucić jeden pliku uruchamiający || umieścić skrypt , który wejdzie do katalogu i odpali program|| zrobić dowiązanie do danego pliku w katalogu

Jeśli chodzi zaś o paczki rpm z dodatkowymi pluginami to też nie jest problem,żeby takową stworzyć. De fakto jest to pewien pomysł do przyszłego wykorzystania.

Opis w plikach jest już nie ważny- teraz nazwa pliku jest opisem wyświetlanym w programie, natommist paczka typu: auto-config-pl-plugins-Gnome_scrpits.rpm była by całkiem fajnym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie twierdzę, że tak jak jest teraz jest źle (jak coś działa to musi być ok), ale można to rozwinąć i uelastycznić. Kontynuuj projekt w takiej jak jest formie, ale pomyśl co by tu ulepszyć.

Jeśli miałbym być szczery, to w drugiej wersji, nadałbym aplikacji sporego rozmachu. Dodać bazę ustawień aplikacji, udostępnić interfejs bez X, wyświetlić opisowe info o działaniu pluginu, uzależnić aktywację pluginu w zależności od uprawnień usera.

Zasadniczo to jest problem projektowy, bo połączyć potem funkcje A do B potrafi już każdy. Niestety nigdy nie uczyłem się o wzorcach projektowych/konstrukcyjnych :unsure: i zawsze coś robię na "chyba tak będzie ok".

 

* Myślałeś o przejściu na pythona? Nie potrzeba kompilacji, rezultat widoczny od razu, jedna wersja na obie architektury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...