Skocz do zawartości

Najnowszy Kernel 4.2.5


melis

Rekomendowane odpowiedzi

 Z CBŚ 

Ja bym poczekał aż 4.2.5 pojawi się "oficjalnie" w repozytoriach. Po co się szarpać z samodzielną kompilacją? Co się na tym zyska?

Grsecurity? Pracujesz dla CBŚ? ;)

Cichą nadzieję mam, że nowszym kernelem wyeliminuję błędy dotyczące radeona, ale właściwie przywykłem już i narazie zostanie jak jest. Masz rację, lepiej poczekać. Tym bardziej z moją wiedzą w temacie ;) Już raz instalowałem na nowo, system. Wystarczy mi. Z CBŚ mam tyle wspólnego co z mercedesami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radeon to porażka. W każdym razie pod Fedorą i chyba każdym linuksem. Wielokrotnie tutaj już mówiliśmy o braku wsparcia a nawet braku chęci wsparcia ze strony AMD (a wcześniej ATI). Mam kartę z radeonem na płycie i wiem co mówię ;) Ponieważ korzystam ze zwykłego blaszaka miałem na szczęście możliwość dokupienia karty Nvidii inaczej liczba niecenzuralnych słów używanych przeze mnie drastycznie by wzrosła.

Nie licz, że nowy kernel coś zmieni. To nie jest kwestia jądra tylko sterowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem. Wiem też, że działają, ale nie zawsze. Przynajmniej nie zawsze poprawnie o wydajności nie mówiąc. Chodzi mi o to, że ludzie którzy się tym zajmują (chwała im za trud i starania) pracują nad nimi - o ile mi wiadomo - bez wsparcia AMD, czyli robią to na zasadzie "reverse engineering" (inżynierii wstecznej jeśli ktoś woli po polsku ;)) Wątpię, żeby nowy kernel przyniósł jakieś istotne zmiany w tym zakresie. Pomocne byłyby sterowniki zamknięte, gdyby się dało je bezproblemowo i z sukcesem instalować w Fedorze, ale jak na razie nic dobrego w tym zakresie się nie szykuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radeon to porażka. W każdym razie pod Fedorą i chyba każdym linuksem.

 Tym stwierdzeniem, można by zakończyć w sumie ten temat. Dodam tylko, że dawniej miałem radeona 9950 w blaszaku i zastanawiałem się właśnie, dlaczego niemal każdy linux wysypuje się, po drugim uruchomieniu. Zabrakło mi chęci i cierpliwości aby szukać informacji i zrzuciłem winę de facto, na sam system. Dzięki serdeczne za zainteresowanie panowie. Narazie jest jak jest. Ważne że, działa i mogę pracować, a także uczyć się nowego systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem. Wiem też, że działają, ale nie zawsze. Przynajmniej nie zawsze poprawnie o wydajności nie mówiąc. Chodzi mi o to, że ludzie którzy się tym zajmują (chwała im za trud i starania) pracują nad nimi - o ile mi wiadomo - bez wsparcia AMD, czyli robią to na zasadzie "reverse engineering" (inżynierii wstecznej jeśli ktoś woli po polsku ;)) Wątpię, żeby nowy kernel przyniósł jakieś istotne zmiany w tym zakresie. Pomocne byłyby sterowniki zamknięte, gdyby się dało je bezproblemowo i z sukcesem instalować w Fedorze, ale jak na razie nic dobrego w tym zakresie się nie szykuje.

 

Dobra, ale generalnie warto mieć jak najnowszy kernel na desktopach bo zgłoszone bugi są w większości szybko naprawiane. Nie raz miałem już przypadek, że w czymś pomogła aktualizacja. Czasami kilku tylko wersji w górę. Najczęściej jednak nie zawodziła właśnie aktualizacja kernela. A sterowniki i tak pozostaną mało wydajne.

 

btw. Jakie kiedyś zrobiłem wrażenie na znajomych którzy dopiero zaczynali z Fedora. Zawieszała się przy ustanawianiu WiFi. Pomógł update, ale dla nich to była czarna magia co zrobiłem. Uruchomienie na starszym releasie i zaktualizowanie.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem. Wiem też, że działają, ale nie zawsze. Przynajmniej nie zawsze poprawnie o wydajności nie mówiąc. Chodzi mi o to, że ludzie którzy się tym zajmują (chwała im za trud i starania) pracują nad nimi - o ile mi wiadomo - bez wsparcia AMD, czyli robią to na zasadzie "reverse engineering" (inżynierii wstecznej jeśli ktoś woli po polsku ;)) Wątpię, żeby nowy kernel przyniósł jakieś istotne zmiany w tym zakresie. Pomocne byłyby sterowniki zamknięte, gdyby się dało je bezproblemowo i z sukcesem instalować w Fedorze, ale jak na razie nic dobrego w tym zakresie się nie szykuje.

 

 

Dobra, ale generalnie warto mieć jak najnowszy kernel na desktopach bo zgłoszone bugi są w większości szybko naprawiane. Nie raz miałem już przypadek, że w czymś pomogła aktualizacja. Czasami kilku tylko wersji w górę. Najczęściej jednak nie zawodziła właśnie aktualizacja kernela. A sterowniki i tak pozostaną mało wydajne.

 

btw. Jakie kiedyś zrobiłem wrażenie na znajomych którzy dopiero zaczynali z Fedora. Zawieszała się przy ustanawianiu połączenia WiFi. Pomógł update, ale dla nich to była czarna magia co zrobiłem. Uruchomienie na starszym releasie i zaktualizowanie.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...