Skocz do zawartości

Trzeba importować klucz GPG?


Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba i nie trzeba. Jest tak:

  • świągasz plik iso z internetu,
  • jakiś wredny typ podmienił plik iso na jednym z mirrorów (na przykład icm.edu.pl) i zaszył tam koparkę bitcoinów,
  • po instalacji systemu lądujesz z koparką bitcoinów

Atakujący oczywiście może również podmienić plik z sumami kontrolnymi, żeby odpowiadało jego plikowi ISO. Nie może natomiast podpisać tego pliku kluczami GPG Fedory. Jedyny sposób, by mieć pewność, że ściągnięte iso jest poprawne:

  • ściągnąć plik iso,
  • ściągnąć plik z sumami kontrolnymi.
  • zaimportować klucze publiczne GPG wystawione na fedoraproject.org
  • sprawdzić, czy plik z sumami kontrolnymi został podpisany powyższymi kluczami GPG.

W ten sposób można uchronić się przed wariatami podmieniającymi pliki ISO na mirrorach. Ostatni obyło głośno o próbach (czasem udanych) podmiany plików na githubie, albo sourceforge. Stosowanie się do powyższych zasad gwarantuje bezpieczeństwo.

Niestety nie gwarantuje to bezpieczeństwa w przypadku, kiedy trzyliterowa agencja dobierze się do któregoś z autorów samej dystrybucji, lub nie podmieni kodu w projektach, z których ta dystrybucja korzysta (kernel, gnupg, gcc, openvpn, selinux, iptables, nftables...). Ale to już jest głowa i problem autorów dystrybucji, żeby sobie z tym radzić. Na przykład w Debianie mają program powtarzania kompilacji pakietów na różnych maszynach, żeby sprawdzić, czy któraś nie produkuje innych binarek.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...