Skocz do zawartości

Windows - co mnie w nim irytuje.


Gość _PaT

Rekomendowane odpowiedzi

Polityka handlowa Microsoftu tak zwany marketing po amerykańsku to mydlenie oczu, tylko naiwny niedouczony i odpowiednio spreparowany obywatel jest gotowy do kupna wszelakiej maści badziewia.

 

Niechciałbym nikogo obrazić, wielu z nas pracuje na WIN32 z przymusu i chorych standardów niż z wyboru.

 

Co do samego windowsa, hmm dobrze że się sypie, ja z tego żyje. :D

 

A czy XP jest stabilny, oczywiście że tak, jak nie jest do niczego podłączony to potrafi nawet całe 6 miesięcy pochodzić, później się (zapycha), (myślę że to wina tego kitu, którego za dużo jest w oknach), niech nikt tu nie wyjeżdża że u niego chodzi idealnie i od roku nic nie robił, w żadne bajki o legalności też nie uwierze, że niby jest legalny to lepiej chodzi buahahha, a update i łatki to się same wgrały. Musi się o niego troszczyć cały czas jak o dziecko, Antywir(Norton, Pc-Cillin), Adaware, CWShredder, Xcleaner, Spyware Scanner, to życie codzienne takiego Windowsa, i czy to ma być normalnością dla usera.

 

Niestety win XP jest produktem przereklamowanym, jeżeli któryś z was ma dostęp do CRN i tego typu rzeczy, to wie jak działa tego typu propaganda.

 

Na końcu tego wywodu chciałbym zacytować Billa Gates`a "internet to przejściowa moda" a ja na to Windows też. he he

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 234
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Gość pablo__escobar

Największy śmiech z Windowzy przeżyłem po zainstalowaniu przez kumpla flagowego SP2. W chwilę po restarcie systemu (tfu ;) bo jak to systemem można nazwać) pojawił się dobry znany z W98 niebieski ekran. Myślałem że w XP usunęli to co było najlepszą zlewką z Windowzy, a tu na XP też można takie kwiatki uświadczyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)mydlenie oczu, tylko naiwny niedouczony i odpowiednio spreparowany obywatel jest gotowy do kupna wszelakiej maści badziewia.

 

(...) jak nie jest do niczego podłączony to potrafi nawet całe 6 miesięcy [przetrwać]. Musi się o niego troszczyć cały czas jak o dziecko (...) czy to ma być normalnością dla usera [?]

 

(...)jest produktem przereklamowanym, jeżeli któryś z was (...), to wie jak działa tego typu propaganda.   

Po drobnych wycinkach tekstu można stwierdzić, że nie jest on WinXP a opowiada o powstaniu, kształtowaniu się i upadku systemu totalitarnego... Wszystko jest złe, ale zarazem idealne, czyż nie? Dlaczego ludzie nie dostrzegą zniewolenia? Bo przecież nie o dążenie do wolności w tym wywodzie chodzi, dlaczego nie odczuwają ograniczenia formą Windows?

Niechciałbym nikogo obrazić, wielu z nas pracuje na WIN32 z przymusu i chorych standardów niż z wyboru. (...)"internet to przejściowa moda" a ja na to Windows też(...)

"Dobrze mówi!". Brakuje jeszcze tylko pytania : "Pomożecie?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy śmiech z Windowzy przeżyłem po zainstalowaniu przez kumpla flagowego SP2. W chwilę po restarcie systemu (tfu ;) bo jak to systemem można nazwać) pojawił się dobry znany z W98 niebieski ekran. Myślałem że w XP usunęli to co było najlepszą zlewką z Windowzy, a tu na XP też można takie kwiatki uświadczyć :)

a orginalny ??

zapewne nie..

a to ma znaczenie bo scrackowac SP2 to sztuka...

 

___

 

Ja wam szczerze powiem, że Win SP2+ Norton Antyvir 2005 + malo softu na kompie... to moze troche czasu pochodzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a orginalny ??

zapewne nie..

a to ma znaczenie bo scrackowac SP2 to sztuka...

 

a co to za różnica ja robie i takie, i takie. Niech nikt nie próbuje nikogo wprowadzać w błąd żaden oryginał niechodzi dłużej niż pirat, zależy od użytkownika, co robi i gdzie włazi

a orginalny ??

Ja wam szczerze powiem, że Win SP2+ Norton Antyvir 2005 + malo softu na kompie... to moze troche czasu pochodzić...

 

aaa tak z pół roku więcej mu nie daje, wystarczy że na czas nie bedzie definicji wirusów i klapa, już po XP, robie to na co dzień, średnia życia xp plasuje się w trzech miesiącach, wystarczy spojrzeć w do "log`a" windowsowego.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

może i ja sie wypowiem. XP mam oryginalnego HOME, oryginalny dlatego iz dostałem go do komputera gratis. Używałem tego przez ok rok. Ogólnie lubiłem majkrosoft, trzymałem się z tymi oszołomami od DOS'a 3.30(udany), 4(masakra), 5(cudo), 6-6.22, wszelakie windy od 3.0 do XP. Cała sprawa zaczeła cuchnąc w momencie kiedy to telekomuna udostepniła 0202122, wtedy to okazało sie że systemy majkrosoftu może i są "dobre" bo sa popularne i jest na nie mnóstwo softu (oczywiście wszystko piraty) i to jest jedyna ich zaleta. Reszta "bajerków" jakie np OS/2 WARP miał na dzień dobry w majkrosofcie nie ma prawa bytu nie wiedzieć dlaczego. Jeszcze ta afera jak to nasi politycy wylizali billowi cześć ciała gdzie plecy tracą swa szlachetna nazwę, żenada, żenada. Aha i na koniec spostrzeżenie: do dnia dzisiejszego bill i jego pracownicy nie wiedzą co to jest multitasking - dlatego dziesięć lat temu ja i kilku moich kolegów zabawiając sie w sieć fidonet i globalnet wybraliśmy system IBM'a (oryginalny był - jedna pudełkowa kopia na 10ludzi) :) Od tamtego czasu używając windy czuło sie pewien dyskomfort, szarość zwykłego użytkownika, ktory wie że choćby nie wiem co to jego całe zasoby może szlag trafić nagle, nie wiedzieć dlaczego. XP niby taki wspaniały, same ochy i achy a na dzień dobry pokazuje swoje "doskonałości" i pomyślec że są ludzie ktorzy potrafią pojsc do sklepu i zakupić coś takiego za kupe forsy :) cóż z kogoś bill musi budować swoje imperium, ale jakieś pół roku temu zainstalowałem sobie Mandrake'a, potem FEdorę i tak już pozostanie a oryginalny bill leży gdzieś w pudełeczku z płytkami z ComputerWorld'a. Nie będę nabijał kabzy komus za badziewie. Do dzis spławiam pseudo znajomych ktorzy z dawnych czasow pozostali i dzwonia kiedy im sie cos złego dzieje w ich wspaniałych pirackim łindołsach :) ten etap zycia mam zakończony i nie zamierzam powracać. Ostatnim wyrobem majkrosoftu, ktory zrobił na mnie pozytywne wrażenie był WFW3.11 (chyba najbardziej stabilny był) - do tamtego czasu mile ich wspominam, potem to już porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Porownywanie Windowsa i (_linuxa_ → Linuksa) ORT --- a ja sie zapytam po co ?

kazdy z tych systemow poki zadowala koncowego uzytkownika jest dobry.

Posiadam windowsa XP od uuu albo i jeszcze dluzej ... nigdy nie zobaczylem blu screena tak oslawionego podobno w produktach Microsoftu.

Wszystko w systemach jest rzecza wzgledna... konfiguracja sprzetowa odgrywa tu najistotniejsza kwestie... tak samo w przypadku (_linuxa_ → Linuksa) ORT jak i Windowsa. Powszechnie wiadomo ze zastosowanie sprzetu typu Noname powali nie jeden stabilny ponoc system.

Fakt, ze Windows jest moze dla was idioto odporny nie musi wcale przemawiac ze obsluguja go tylko idioci. Moze poprostu jest ...bardziej User friendly ? a moze po prostu o tym czy system sie sprawdza wartowziac pod uwage czynnik.. na ilu komputerach jest zainstalowany oraz ile oprogramowania jest na niego robione ?

Nie mozna z gory zakladac zeWindows to syf... jak nadmieniacie ...google moim przyjacielem i tez mozna znalezc duzo pomocy w sieci a nie tylko ogladac sie na pomoc microsoftu.

dal nie wtajemniczonych polecam www.eventid.net gdzie latwo i przyjemnie mozna znalezc rozwiazanie wielu klopotow z xp .. o ile zaglada sie do dziennika aplikacji i potrafi zidentyfikowac blad.

Nie chce porownywac (_linuxa_ → Linuksa) ORT i Windowsa. Osobiscie uwazam oba systemy za dobre.

Popieram idee wolnego oprogramowania zwlaszcza do zastosowan w administracji rzadowej. Aby 1 firma nie mogla decydowac o gospodarce calegogo kraju. Aby nigdy nie doszlo do sytuacji ze Microsoft powie ..dziekuje nie robie windowsa i sie zwijamy i gospodarka upada. Uwazam ze linux ..moze byc przyszloscia.. ale jednak nie w najblizszym czasie. To nie bedzie rok ...dwa ..ale mysle ze okolo 5-10 lat wtedy moze szanse sie wyrownaja. Narazie ...Linux musi byc moim zdaniem bardziej User firendly i nie kojarzyc sie uzytkownikom z zawilym procesem konfiguracji... szperania po internecie w celu znalezienia odpowiedniego sterownika.

Panowie ..troszke pokory ...jeszcze .ale moze juz nie dlugo. Oby Linux rozwijal sie rownie szybko co do tej pory ..a bedzie wsio OK.

Celowo mowie Linux a nie Fedora, Mandrake, czy Slackware... spojrzcie sami ..oceniacie Micorsot a sami przywiazujecie wage do dystrybucji ...zastanawialiscie sie dlaczego ? bo jedna jest lepsza ...druga jest gorsza ? a wiec dokonujecie wyboru ... takim wyborem tez jest Microsoft.

Osobiscie mam 2 systemy ...Fedora oraz XP ..powiem szczerze ..nie widze roznicy w stabilnosci ...szybkosci pracy a to jest dla mnie wazne ...a z reszta ...zawsze mozna sobie poradzic. czyt. ( google)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że jest to Hyde Park to napiszę coś o pokorze...

Zapewne niejeden amator tego forum doświaczył lub zaobserwował to, o czym zaraz napiszę. Kwestia dotyczy poziomu pokory i świadomości użytkownika. Według mnie im bardziej ktoś jest oswojony z różnymi systemami i środowiskami (np. open source, developerskimi) tym bardziej obiektywne ma podejście do tematów typu Windows vs. Linux. Młodzi użytkownicy, często bardzo pobudzeni (wywyższający się nad innymi, pozornie lepsi?), niejednokrotnie dyskryminują innych, np. użytkowników Windowsa, jedynie za to, że nikt nie wzbudził w nich pewnej świadomości. I ja się pytam: skąd tacy napaleńcy się biorą? Przecież Open Source uczy pokory i tolerancji! Właśnie Open Source pokazuje, że większe zróżnicowanie jest lepsze, oraz że choćby z jakiegoś programu korzystał tylko 1 użytkownik na całym świecie, to i tak jest on potrzebny!

Do napisania tego posta pobudził mnie ten wątek (mój pierwszy post i jego różne interpretacje) oraz pewnien kontrowersyjny felieton w CHIP'ie (przepraszam, że użyłem tu tej nazwy, ale zasługuje na zaistnienie tutaj conajmniej tak, jak inne tytułu). Mianowicie oba te teksty (nie chcę porównywać) zostały różnie odebrane. Dla jednych wszystko było normalne, inni zaczęli szykować się do wojny. Im bardziej ktoś był oswojony z Linuksem, tym spokojniej to odebrał. Maniacy i młodzi użytkownicy bardzo się oburzali. A przecież gdyby oskarżenia były niesłyszne, właśnie starzy wyjadacze powinni bronić Linuksa. W tym przypadku nieświadomość, brak pokory i nietolerancja sprawiły, że zaistaniało nieporozumienie.

 

Apeluję o pokorę! Zrozumcie, że jednym z podstawowych czynników warunkujących istnienie tego świata jest zróżnicowanie!

Nie zmieniajmy systemów, środowisk. Najpierw, jeśli to mieści się w granicach rozsądku, zmieniajmy siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a orginalny ??

zapewne nie..

a to ma znaczenie bo scrackowac SP2 to sztuka...

Żadna, uwierz mi. Słowo harcerza :)

Jakoś w twoich ustach to dziwnie brzmi... :ph34r:

 

@_Pat

Masz racje. Z M$ nie trzeba walczyć... Ja wiedze, że jak od razu jest temat Win vs. Linux to (_odrazu_ → od razu) ORT podnosi sie wszystkim adrelalina. A na pewnej konferencji, gdzie w Californi kiedy Linux ( powoli stawal sie popularny i wtedy awety "starzy" (zaawansowani) wyjadacze linuksa podniecali sie i gadali jaki to windwos jest zly a (_linuks_ → Linux) ORT dobry... na jedenj z takich konferencji Linus poiwedzial, ze podoba mu sie Powerpoint MS. Hmm.. Wlasnie Kiedy o tym przeczytalem zdalem sobie sprawe, ze nie mozna krzyczec na MS za to ze robi dobry soft ( choc zle ze sprzedaje go tak drogo)... Niech sobie ma swoja licencje... ( Stallman chyba tylko by sie obrazil :P ) .. i niech robi swoje.. bo MY powinnismy tak jak to robią prawdziwi hardcorowi linuksiaze OLAĆ GO i robić swoje !! ;>

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja tu sie wybije

 

Windowsa Xp jest dobry ale tak jak w (_linuxie_ → Linuksie) ORT trzeba wiedzieć troche o jego budowie :)

 

Mnie w windowsie irytuje jego cena, chociarz nie dawno w chipie był artykuł że ma powstać darmowa wersja okrojonego xp.

 

Co do wirusów Norton to dopiero badziew i temu takie problemy. bit defent , mcafee i jeszcze jest ich troche naprawde dość dobrze chronią. Ja narazie nie mam antywira a xp chodzi już z 7 miesiecy (nie przesadzajdzie że pokonałem jakiś rekord).

 

Co do problemu z botowania co było windows xp pro i drugi windows deufast to wystarczy jedną linijke usunąc w jednym z plików

 

Ponadto istnieje wiele naprawde dobrych progsów których brak w (_linuxie_ → Linuksie) ORT.

 

Zaletą dla wielu jest w windowsie łatwość obsługi, sytem jest szybki i to dla początkującego któremu kopm służy by na przykład obejrzeć fim posłuchać muzyki , zagrać w gre jest tak wielką zaleta że jego mała wytrzymałość nie jest takim problemem

 

Ps. Na pytanie o soft pod (_linuxa_ → Linuksa) ORT szybkim i napakowanym jak word nikt mi jeszcze nie odpowiedział (openoffice - wolny i z tego co czytałem z porównaniem chipa z word wyszło że ma mniej opji')

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka mała historyjka. Po trzech latach pracy na win98 bez reinstalacji, antywirusa i z podłączeniem do sieci, użyczono kompa dla pewnego eksperta. Ten zabrał się (_odrazu_ → od razu) ORT do instalacji swoich programów. Antyviry wykazały ponad 200 rodzajów robactwa i innego śmiecia. Po usunięciu tego wszystkiego system niewystartował.

Wlasnie z WinXP jest podobnie ....zaistalowalem dziewczynie Antyvirusa najpierw Norton...potem kaspersky ktory wykryl jeszcze wiecej wirusow niz norton...i po ich usunieciu system padl:)

I ona foch...bo to ja jej zepsulem kompa a nie wirusy:P

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...