PabloEscobar Napisano Listopad 29, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 29, 2005 KDE jest bardziej wymagające i pamięciożerne. Ogólnik i stereotyp.. Ale trafne Moja rada jak była już powyżej spróbuj wszystkie i zobacz które Ci najbardziej odpowiada. I tak końcu wybierzesz Gnome Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SeeM Napisano Listopad 29, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 29, 2005 a ja mam pytanie w ogóle z innej beczki; nie sądzicie, że KDE 3.1, jest już naprawdę KOMPLETNYM i ŚWIETNYM środowiskiem graficznym? chodzi mi o to, że późniejsze wersje i dodatki mają już swoje wymagania; jeśli macie możliwość spójrzcie na prędkość działania KDE 3.1 z motywem "lekki styl wersja trzecia" i ikonkami "klasycznymi"; jak dla mnie to bardzo dobry pulpit i nie za bardzo nawet jest co poprawić to samo można powiedzieć o Gnome 2.4, choć trzeba przyznać, że teraz okna Nautilusa działają sporo żwawiej (oczywiście w trybie "browser"); gdyby nie powolny (i czasem zawieszający się, choć to mały problem, killall nautilus i się restartuje) menedżer plików to również nie ma się do czego przyczepić twórcy obydwu środowisk już dawno osiągnęli to co mieli osiągnąć, a obecny rozwój to tylko wynik konkurencji i chęć wyciśnięcia wszystkiego z QT / GTK2; a pytam was po prostu, bo bardzo długo używałem Auroksa 9.2 zawierającego te właśnie wersje i pracowało mi się świetnie; do przesiadki na Fedorę zdecydował właściwie tylko Inkscape, bo tam miałem "tylko" Sodipodi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gryhild Napisano Listopad 30, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 30, 2005 A ja bym polecil fluxa. Mam go ostatnio jakiś czas i jest całkiem całkiem. Rusza się sybciej a wygląda przyzwoicie z przezroczystością, tapetami, ikonami i innymi bajerami Ja osobiście wolę KDE od GNOME, to drugie jakby takie suche jakieś. Kilka razy próbowałęm i raczej nie dało rady. Ale jak już wspominałem to sprawa raczej gustu. Teraz to rozstrzygam problem, który (_linuks_ → Linux) ORT i nie jest to łatwe zadanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ponury Napisano Listopad 30, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 30, 2005 A ja bym polecil fluxa. Mam go ostatnio jakiś czas i jest całkiem całkiem. Rusza się sybciej a wygląda przyzwoicie z przezroczystością, tapetami, ikonami i innymi bajerami Może się komuś narażę ale piszę tylko co zaobserwowałem. Wgrałem fluxboksa przez yuma. Niby wszystko ładnie pięknie, menu było już zrobione, ale poza szybkością startu systemu nie zauważyłem jakiejś znacznej poprawy szybkości. OO.org, GIMP i Firefox nadal tak samo długo się odpalały. Odniosłem wrażenie że to była jakby nakładka na Gnoma. PS: oczywiście pisałem o tym Fluxboksie z yuma a nie że Fluxbox nie jest pełnowartościowym środowiskiem graficznym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SeeM Napisano Listopad 30, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 30, 2005 poza szybkością startu systemu nie zauważyłem jakiejś znacznej poprawy szybkości. OO.org, GIMP i Firefox nadal tak samo długo się odpalały. Odniosłem wrażenie że to była jakby nakładka na Gnoma. ale twórcy Fluxboksa nie mają nic wspólnego z pracami nad Gimpem, ani Firefoksem; możliwe, że masz bardzo dużo RAMu i dlatego nie bardzo widzisz różnicę, ale uruchom na Gnomie OO, Firefoksa, GIMPa i coś spod QT, na przykład Kadu; potem zrób to samo na Fluksboksie; teraz zacznij jak głupi zmieniać pulpity, przeglądać menu tych aplikacji, otwierać różne pliki i strony; jestem pewien, że na Fluxboksie będzie szybciej, gdyż Gnome po prostu musi trochę siedzieć w pamięci i nie ma jak jej zwolnić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JMK Napisano Listopad 30, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 30, 2005 KDE jest bardziej wymagające i pamięciożerne. Hmm... To dziwne - KDE chodziło u mnie szybciej i płynniej niż GNOME zarówno na Fedorze (2 i 4 ), jak i Ubuntu... To zapewne wyłącznie kwestia rzeczy, których nie potrafię, bądź nie potrafiłem naprostować, ale GNOME zawsze częstował mnie jakimiś problemami "z kapelusza" ( nie, nie chodzi tylko o Fedorę ). A to GDM miał jakieś problemy z nazwą hosta, a to wszystko mu się wieszało z powodu jednej aplikacji - czasami pomagało odpalanie jej z "ulimit -v"... ale kiedy indziej potrafiło zawiesić się w zestawie GNOME + Firefox... i to tak, że "ctrl+alt+F1-6" nie działało, więc nawet odpalenie "top'a" nie było możliwe... ... Mam jeszcze zagwostkę (poddałem się, zanim to rozgryzłem ) co zrobić, żeby nautilus dawał mi prawa do edycji/kasowania plików, które kopiuje z płyty.. Bo zmienianie atrybutów za każdym razem ręcznie to ponad moje siły . No i ta koszmarna ( choć to oczywiście tylko moje skromne zdanie ) "przestrzenna nawigacja nautilius'a"... Jasne - można to przełączyć na przeglądarkę, tylko po co takie ustawienie jako domyślne? Używa tego ktoś w ogóle? Może się komuś narażę ale piszę tylko co zaobserwowałem. Chyba nie Śmieszne, ale okazuje się w tym miejscu, że mamy czasami dokładnie odwrotne doświadczenia z tymi samymi programami. Odniosłem wrażenie że to była jakby nakładka na Gnoma. Przeciwnie - To GNOME jest "nakładką", a ściślej - jest "nadbudowany" na Metacity, który podobnie, jak fluxbox jest "niskotłuszczowy" - z tą istotną różnicą, że Metacity nie był w zamierzeniu autorów przeznaczony do samodzielnej pracy. Da się go jednak w ten sposób używać pod warunkiem, że odpali się z nim np. fbpanel - i już śmiga . Podobnie ma się sprawa z KDE - tu menadżerem okien jest Kwin. [...] a nie że Fluxbox nie jest pełnowartościowym środowiskiem graficznym Właściwie nie jest... Fluxbox jest menadżerem okien - to dosyć ważna różnica - środowiska graficzne ( takie, jak GNOME, czy KDE ) stanowią zbiór współdziałających i dopełniających się wzajemnie aplikacji, które razem tworzą "otoczenie". Używają, jak już wyżej wspomniałem, tak zwanych wm'ów - te ostatnie mają jedno zadanie: zarządzać okienkami. Stąd też tak duża liczba "wyznawców" GNOME i KDE - prawdopodobnie większość ludzi woli mieć wszystko od razu poukładane. Najważniejsze, to zdać sobie sprawę, że to jest linux - w tym systemie właśnie o to chodzi, żeby dostosowywał się do użytkownika. Nie trzeba stawiać sprawy na ostrzu noża - mówić "to, albo to". Ciężko jest chyba znaleźć kogoś, kto pracując na KDE nie miałby zainstalowanych żadnych GNOME'owskich bibliotek - i odwrotnie. Więc czemu nie krzyżować ze sobą elementów różnych środowisk pod dowolnie wybranym menadżerem okien? Odpowiedź jest prosta: nie ma takiego powodu. Ja osobiście bardzo się przyzwyczaiłem do zestawu Flux+konqueror. Konqueror jest bodaj najwygodniejszą przeglądarką plików, jaką kiedykolwiek widziałem i nie za bardzo mam ochotę z tego komfortu rezygnować - z drugiej zaś strony nie widzę powodu, żeby "męczyć" komputer, kiedy nic na nim nie robię - stąd fluxbox Ostatnio zainstalowałem też blackboksa i przez krótką chwilę miałem ochotę w ogóle się na niego przesiąść, bo chodzi tak, że na moim komputerze nie widać różnicy w responsywności pomiędzy nim, a konsolą - a ładuje się jakąś sekundę, w porywach do 1,5 . Od przesiadki odwiodło mnie jedno małe uniedogodnienie - brak tray'a. To niby bzdura, ale w zastosowaniach stricte domowych potrafi przeszkadzać (kopete, noatun, suwak głośności itd..)... Oczywiście, jakby się uprzeć, to też można mu dołożyć fbpanel... albo kicker (chociaż to ostatnie nie musi i prawdopodobnie nie będzie się zachowywać stabilnie ). Ten sam problem miałem z FVWM, choć tam jest to rozwiązane inaczej - ikonki, które pojawiałyby się normalnie w tray'u pokazują się w okienkach... to niestety nie zawsze zdaje egzamin. FVWM to swoją drogą świetna sprawa, jeśli ktoś chce urządzić swoje biurko od początku do końca tak, jak lubi - jest bardzo konfigurowalne. Nawet ustawienia dotyczące nawigacji są rzeczą motywu - pare poprawek w pliku konfiguracyjnym i zamiast np. układu z windy mamy coś, co prowadzi się, jak flux. Dobrze, ja chyba na tym poprzestanę, bo i tak nie dam rady wspomnieć o wszystkich wm'ach... za dużo ich jest Niniejszym kończę i pozdrawiam - Niech duch indywidualizmu będzie z Wami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ponury Napisano Grudzień 2, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Grudzień 2, 2005 mam 512 ramu i faktycznie GNOM gdy zasiedzi się w pamięci, to wtedy pokazuje swe oblicze PS: sorry za mylenie pojęć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JMK Napisano Grudzień 2, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Grudzień 2, 2005 PS: sorry za mylenie pojęć Przepraszam, jeśli odczułeś to, jakbym starał się Ciebie pouczać - zupełnie nie o to mi chodziło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ponury Napisano Grudzień 2, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Grudzień 2, 2005 nie no się nie obrażam, jak ktoś się myli to trzeba go poprawiać, oczywiście jeżeli chodzi o sprawy teoretyczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raven Napisano Grudzień 2, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Grudzień 2, 2005 Jasne - można to przełączyć na przeglądarkę, tylko po co takie ustawienie jako domyślne? Używa tego ktoś w ogóle? Ja używam. I bardzo mi z tym dobrze, za nic nie zamienię się na przeglądarkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się