Fedora Vs Ubuntu

[luker1985]

Witam!

Testuję systemy (_linuxowe_ → linuksowe) ORT od ponad 2 miesięcy i jak do tej pory najwięcej czasu spedziłem przy Ubuntu 8.10, Fedora F10, PCLinuxOS 2009 i openSUSE 11.1.

Póki co, najbardziej zaznajomiłem sie z Ubuntu, ale stale ciagnie mnie w strone Fedory (którą z resztą równiez testuję).

powiedzcie mi w czym Fedora jest lepsza od Ubuntu, a co z Ubuntu chcielibyście przeszczepic do Fedory?

Przymierzam sie do uczynienia Fedory jedynem OS-em na moim kompie więc prosze o radę.

Z góry dzieki

[@WalDo]

Pierdyliard razy było o tym na forum. Może warto by było poszukać zanim się cos napisze?

I dalczego w dziale "FORUM - Informacje"? O czym chciałeś nas poinformować?

Przenoszę do "no name".

Bez urazy.

[borzole]

ja bym chciał od ubuntu przenieść do fedory ....popularność nic więcej

[96th]

No... Ubuntu ma trochę wiecej pakietów których się używa na forum w repo domyślnym, i może troszke lepszy support (ubucentrum, ubuntu.pl...).

[@Sorror]

Ach to dlatego bez przerwy na naszym forum słychać narzekania na forum ubuntu...

[96th]

Czy ja właśnie napisałem że ubuntu.pl jest dobre? ***96th wali glową w klawiature Chyba musiałem być nieprzytomny >.< Moja pomyłka, forum Ubuntu Polskie jest do niczego.

[Subaru]

Obiektywnie trudno coś tutaj dodać

Subiektywnie natomiast jak najbardziej, wg, mnie Fedora o tyle jest lepsza, że posiada paczki RPM, Yum, oraz jest bardzo łatwo na nią przejść jeżeli się w przeszłości miało do czynienia z polską dystrybucją Aurox

Z Ubuntu przeniósłbym tylko to o czym wspomniał p. borzole tj. popularność i trochę zlikwidował tą plotkę, że Ubuntu jest dobry dla początkującego, bowiem zabierałem się za Ubuntu bowiem potrzebowałem coś od niego i jak przyszło do aktualizacji pakietów to myślałem, że coś mnie trafi jasnego...

To tyle

[DAREK WL.]

Dla mnie Ubuntu jest lepsze tylko z tym że program ZYNADDSUBFX uruchamia sie z marszu a na Fedorze nawet doinstalowania serwera dzwieku JACK nic nie pomaga .

I graficzna nakładka do instalacji programów czyli SYNAPTIC jest wg mnie lepsza niż KYUM czy YUMEX

[Gość glb]

Dla mnie Ubuntu jest lepsze tylko z tym że program ZYNADDSUBFX uruchamia sie z marszu a na Fedorze nawet doinstalowania serwera dzwieku JACK nic nie pomaga .

Hm, jakis czas temu testowalem, pamietam, ze dzialalo bez problemow (bezposrednio oraz sterowane przez muse).

 

Dla mnie w fedorze na minus jest tylko gdm

[maxwell]

Dementuję fałszywe pogłoski - Ubuntu nie jest lepsze

Czemu?

Zacznijmy od tego, że Ubuntu jest bardziej "głośne", wszędzie o nim mowa, ma świetny marketing, na stronie ubuntu wygląda bardzo zachęcająco wszystko.

Jednocześnie - zanim przejdę do sedna - chciałbym powiedzieć - Ubuntu nie jest złe - ma ogromny wkład w promowanie Linuksa i wolnego oprogramowania, jest również dobre na początek, ma swój styl i ogólnie świetnie radzi sobie z desktopami ale...

Fedora robi to lepiej, bez zbędnego krzyku, za to jest wolna od niedoróbek charakterystycznych dla Ubuntu - np. nie wiem czy został rozwiązany już problem z rzekomym uszkadzaniem dysków twardych przez Ubuntu (parkowanie głowic itp - nie znam się na tym za dobrze), poza tym Ubuntu lubi sypnąć się po aktualizacji (tego nie lubimy!) i robi to dość często.

Poprawki do ubuntu nie wychodzą tak szybko jak do Fedory.

U mnie ubuntu zawieszał się i pomagał tylko twardy reset - niestety nigdzie nie znalazłem rozwiązania, robił to często - przy odpalaniu filmów.

Z Ubuntu jest wiele problemów jak dla mnie o parę za dużo.

Fedora też czasem nawala, ale często jest tak że jak mi nawali wysyłam raport a za 3 dni przychodzi łata (nie wiem być może dotyczy czego innego) ale problem znika.

Fedora nigdy nie wiesza się definitywnie - nie ma zawiech systemu, nie traci kontroli gdy program się powiesi - niestety nie mogę tego samego powiedzieć o Ubuntu.

Fedora jak narazie nie sypnęła mi się po aktualizacji (nie wspominam o Fedorze 11 która była w wersji testowej -beta i miała takie prawo).

 

Nie jestem przeciwnikiem Ubuntu i chciałbym podkreślić ogromny wkład w rozwój Linuksa firmy Cannonical, ale też niestety nie mogę udawać że Ubuntu jest wolne od wad.

 

Fedora jest bardziej dopracowana, może i wolniej się uruchamia, ale system jest stabilniejszy, trudniej nad nim utracić kontrolę, no i społeczność jest jakby trochę milsza niż ubuntu.

 

Nie chcę przez to powiedzieć że ubunciak to zły system, jest to pełnowartościowa, dobrze zrobiona dystrybucja Linuksa, ale niestety - nie dorównuje Fedorze w niczym.

Fedora zamiast szałowego marketingu woli dopracowywać system, bo najlepsza reklama to stabilność i pewność.

 

Dlatego, wybrałem Fedorę - przy całej sympatii dla apt-get i debianowego softu, niestety muszę przyznać że Red Hat to solidniejsza firma niż Cannonical.

 

Nie chcę zaczynać żadnych flame-warów, obie dystrybucje na desktopie sprawdzą się świetnie.

Ubuntu jednak nie jest aż takim pewnym systemem jak Fedora - potrafi się skopsać czy zawiesić.

 

Poza tym oba systemy mają gnome jako główne środowisko pracy co jest ogromną zaletą i co dla mnie ważne (a dla niektórych wręcz odwrotnie!) system nie naśladuje z wyglądu windowsa - menu - aplikacje -miejsca - system to szczyt ergonomii i wygody, żadne tam menu start nie potrafi być tak wygodne, czytelne i usefulne jak rozwiązanie z gnome.

 

Fedora wygląda na system bardziej "dorosły", ma świetny network manager który potrafi obsłużyć połączenia komórkowe bez zbędnego instalowania dodatkowego softu.

Zalety Fedory można by wymieniać bardzo długo , zalety Ubuntu już są wymienione w internecie więc nie będę ich powtarzał.

Mogę tylko dodać, że Fedora lepiej radzi sobie ze sprzętem niż Ubuntu - np. w laptopie Ubuntu nie wykrywał mi przyciemniania i rozjaśniania matrycy (nie mogłem też znaleźć rozwiązania w necie), oczywiście Fedora sobie z tym poradziła.

 

[ippo]

U mnie ubuntu 8.4 często się wywalało - totem robił blank screen i pomagał twardy reset. Więc ubu wyleciał z dysku, a kolejna płyta pod ręką to była fedora. Wszystko (poza hibernacją) działa, jeden minus - moje 512 MB RAM to czasami za mało - system po starcie żre wg htop nieco ponad 200 MB. Grafikę mam zintegrowaną, więc przy większej liczbie aplikacji trochę się tnie. Podejrzewam, że praca na baterii też nie jest najmocniejszą stroną mojej fedory (mam zsieciowane kompy, więc działa trochę usług sieciowych, co obciąża system). Ładnie hula ssh, pozwala uruchomić się z opcją -X więc nie potrzeba vnc.

Jeden jeszcze smród jak dla mnie to selinux - wyłączyłem dziadostwo, bo mnie wnerwiało. Ale to może kwestia przyzwyczajeń z innych dystrybucji.