Skocz do zawartości

Pozostałości Po Instalacji Ze źródeł, Binarek


borzole

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Pytanie nowicjiusza, dla was pewnie oczywiste.

Czy mogę wyrzucić pozostałości po instalacji ze źródeł lub tzw. binarki. Bo po tym jak wykonuje w katalogu programu cały ten rytuał make install to nie dotykam tam potem niczego, ale zajmuje mi to już 1.5GB na 10GB dysku więc ma znaczenie. Czy to jest w ogóle do czegoś jeszcze potrzebne po instalacji? Przydaje się przy naprawie programu lub odinstalowywaniu?

Dmucham na zimne? :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie źródła można instalować do określonego katalogu:

./configure --prefix=/usr/local/nazwaprogramu/

i nie ma wtedy żadnych kłopotów z usunięciem

 

make install kopiuje pliki z katalogu ze źródłami, więc siłą rzeczy źródła nie są już potrzebne do działania programu

 

jeśli zainstalowałeś domyślnie do /usr/local/, to do odinstalowania programu będa potrzebne jedynie rozpakowane, nieskompilowane źródła; trzeba uruchomić skrypt configure z takimi samymi paratetrami jak przy instalacji i można już potem make uninstall; oczywiście to nie gwarantuje, że program zostanie usunięty w całości, bo wszystko zależy jak jest przygotowany make, taką gwarancję mogą dać chyba tylko paczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że tym czego szukasz jest wykonanie

make clean

w katalogu ze źródłami - to usunie wszystkie skompilowane pliki i zostaną czyste źródła - więc katalog zmniejszy swój rozmiar.

Oczywiście nie usunie to plików, które instaluje make install. Jedynie wyczyści źródła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może paczkę .rpm zbudować? Ja - na własny użytek - jak mam coś kompilować, to korzystam z checkinstall i robię paczkę, która potem łatwo zainstalować. Chociaż paczkujący RPM na poważ

ie mówią (ukłony ecik__ :) ), że to badziewne paczki robi. Ale jednak laikom bardzo pomaga. 

Można wywalić source, kompilaty itp i w razie czego spokojnie odinstalować (na ogół bez szkody dla systemu). Tak robię np. z GIMP 2.4 (wcześniej z 2.3.x)

 

[EDIT]Tylko, że staram się jednak nie tylko tworzyć paczki, ale również instalować jako zwykły user - mam w swoim $HOME podkatalog myopt i tam wrzucam to co instaluje nie-yumem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż paczkujący RPM na poważnie mówią, że to badziewne paczki robi.

Bo to prawda, o czym świadczy np. ten temat. Pokazuje on jak checkinstall potrafi się nieprzewidywalnie zachować. Faktem jest jednak, że lepiej używać checkinstall niż wgrywać za pomocą make install ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
A może paczkę .rpm zbudować? Ja - na własny użytek - jak mam coś kompilować, to korzystam z checkinstall i robię paczkę, która potem łatwo zainstalować. Chociaż paczkujący RPM na poważ

ie mówią (ukłony ecik__ :) ), że to badziewne paczki robi. Ale jednak laikom bardzo pomaga. 

Można wywalić source, kompilaty itp i w razie czego spokojnie odinstalować (na ogół bez szkody dla systemu). Tak robię np. z GIMP 2.4 (wcześniej z 2.3.x)

 

[EDIT]Tylko, że staram się jednak nie tylko tworzyć paczki, ale również instalować jako zwykły user - mam w swoim $HOME podkatalog myopt i tam wrzucam to co instaluje nie-yumem.

 

Tu były bzdury, wynikające z tego, że nie sprawdziłem wczesniej, co to takiego "checkinstall". Teraz już wiem :)

 

Pozdrawiam

k_myk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...