Skocz do zawartości

F10 A Obok Windows 7


vit_fc

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Posadziłem windows 7 obok fedory 10. Wiedząc, że wcześniejsze windowsy musiały być zainstalowane przed systemem uniksowym, dzisiaj zrobiłem odwrotnie czyli najpierw f10 potem winda, czekałem (głupi) z nadzieją, że na jakimś etapie instalacji lub później instalator windy podpowie, że jest inny system, otóż nic z tego. Sama instalacja przebiegła sprawnie ok. 20 min. Trzy restarty i po wszystkim. Po zalogowaniu się ha ha ładne KDE więcej np. tutaj. Tak naprawdę w kolorach i funkcjach vista, tylko UAC tak nie męczy. Wystarczy o windzie bo forum trochę inne :-) . Nadpisałem więc mbr zapasowym plikiem wykonanym tuż przed instalacją, jednak treści następnych dwóch linijek tekstu na czarnym ekranie pewnie każdy z was się domyśla. Ku przestrodze wszystkim, którzy czekają na nie wiadomo na co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu to niby nie można instalować Windowsa na końcu ?? Potem trzeba tylko gruba odzyskać.

 

Uruchamiamy jakiekolwiek linuksowe Live CD (To znaczy może nie jakiekolwiek najlepiej od Fedory ale od Ubuntu czy innego systemu korzystającego z bootloadera grub też może być). Dobra no to teraz:

 

su

grub

(hd0,X)

root (hd0,X)

setup (hd0)

quit

 

zrestartować

 

za X podstawiamy numer partycji z Linuxem minus 1, to znaczy jeśli Fedora jest na sda6 (rozumiem, że pamiętasz gdzie była) to X=5

 

potem w Fedorze

 

su

/boot/grub/menu.lst

 

i dodać tam wpisy startujace Windowsa na przykład:

 

title Windows 7

root (hd0,X)

savedefault

makeactive

chainloader +1

 

X = analogiczna sytuacja jak przy przywracaniu gruba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu to niby nie można instalować Windowsa na końcu ??
Próbowałeś czy spekulujesz?

Może coś się zmieniło, ale jakiś czas temu czułem potrzebę zainstalowania na chwilkę chociaż WinXP. Przygotowałem pratycję i ... kiszka. Jakoś tak wychodzi (nie tylko mnie), że winda nie chce się instalować jeśli na jakimkolwiek dysku w komputerze jest partycja /boot lnuksa.

 

Jeśli błądzę to podaj jak ominąć ten problem. Mnie osobiście nie zależy jakoś bardzo (linux rules :) ), ale wiele osób z pewnością się ucieszy wiedząc, że można zainstalować najpierw Linuksa a potem Windows ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak robiłem to już, jeśli ten Windows będzie instalowany na sda1 to nie powinno być problemu, fakt kiedyś miałem problem z zainstalowaniem na innej partycji, dlatego u mnie tam właśnie jest Win a Linux aktualnie na sda9 (jemu to i tak bez różnicy). Warto też przed instalką Wina parycję usunąć i zrobić nową (podstawową a nie rozszeżoną), możliwe, że zależy to też od wersji Windowsa, pierwszy XP bez service packa żadnego i Win7 dają radę. A odzyskiwanie gruba ostatnio robiłem 3 razy nie mogąc się zdecydować czy Fedora czy dalej Ubuntu, wkońcu partycja z Ubuntu dostało format.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie (to było XP HE) nie doszło nawet do instalacji :) Cudowny system nawet nie pokazywał pierwszego ekranu. A płyta na pewno dobra, bo na innym kompie w domu poszło bez problemu. Tylko, że na tym drugim kompie jest tylko winda.

Z tego co czytałem problemem jest właśnie /boot, niezależnie od tego czy jest na 2., 3. czy dalszych partycjach dysku. Ale nie będę się upierał, bo problem, który wtedy miałem udało mi się rozwiązać na linuksie, bez potrzeby instalacji Windows :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tego Windowsa instalowałeś na sda1 ???? Widocznie chciał sobie swoje pliki do instalacji zgrać na pierwszą partycję, ale mu nie wyszło bo to ext3 było, tak ja to widzę.

 

Windows na sda1, boot na sda1, Linux gdzie indziej, jak nie chcesz na stałe Windowsa to 1 partycja niech będzie magazynem plików NTSF, żeby sobie nie zamykać możliwości instalowania Windy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jak miałem jeden dysk to chyba jasne, że na sda :) Ponieważ kiedyś słyszałem, że Windows musi być na pierwszej partycji, to poprzenosiłem pozostałe partycje dalej na dysk a na początku utworzyłem partycję sda1 odpowiedniego typu - nie pamiętam dokładnie jakiego, ale odpaliłem LiveCD z Fedorą na tym drugim kompie z windą i podałem numerek typu partycji taki jak mi tam wyskoczył.

A do instalacji jak wspomniałem nie doszło, nawet się nie rozpoczęła, wyczyszczenie MBR, boot sectora na /dev/sda1 itp sztuczki też zawiodły. Uwierz - spędziłem nad tym całkiem sporo czasu, wiele się po sieci naszukałem i efekt końcowy żaden.

 

Ale nie żałuję, bo po raz kolejny okazało się, że na linuksie - z wyjątkiem gier - można w zasadzie wszystko co na Windows tylko lepiej i prościej :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie wiem, ja jakieś 2 tygodnie temu instalowałem Win7 beta a na na dysku było Ubuntu i bez problemu, xp też kiedyś instalowałem na system z Linuxem i też było dobrze. Ja Windows muszę mieć właśnie jako konsola do gier, może nie gram już tak często jak kiedyś ale czasem sobie lubię w coś pograć a sprzęt mam stary i np. Wiedźmin ledwo ledwo poszedł mi na Windowsie a i tak trochę skakał i zacinał się, to na Linuksie podobno chodzi ale jest mniej FPS więc już bym nie zagrał. Po za tym to tak jak piszesz większość poza grami się da zrobić na Linuksie (czasem z małą pomocą wine, jak jakaś nietypowa aplikacja jest potrzebna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałeś czy spekulujesz?

Może coś się zmieniło, ale jakiś czas temu czułem potrzebę zainstalowania na chwilkę chociaż WinXP. Przygotowałem pratycję i ... kiszka. Jakoś tak wychodzi (nie tylko mnie), że winda nie chce się instalować jeśli na jakimkolwiek dysku w komputerze jest partycja /boot lnuksa.

 

w ramach ciekawostek przyrodniczych - rozwiązałem, ten problem; usunąłem partycje z początku dysku, włożyłem płytke z Windows 98, który sam utworzył partycję FAT32 i zainstalowałem do innego katalogu niż C:\WINDOWS; Win98 niestety nie uruchomi się, jeśli ilość ramu jest powyżej 1024 megabajtów, ale to można wybaczyć

 

po uruchomieniu systemu trzeba zainstalować sterowniki od karty graficznej, zwiększyć rozdzielczość i ilość kolorów, włożyć płytkę z XP i nie wybierać aktualizacji, tylko nową instalację, przy okazji można skonwertować partycję na NTFS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie tak jak Fedora, katalog BOOT na partycji z systemem, ale myślisz, że to pomoże można sobie zrobić samemu osobną partycję na BOOT.

 

-zrobić partycję (jaką kolwiek może być nawet fat32)

-przekopiować tam ręcznie katalog BOOT

-odzyskać gruba z ustawieniami na nową partycję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o to czy pomoże. Dopytywałem, bo AFAIK problem jest związany z obecnością partycji /boot na jakimkolwiek dysku na maszynie, na której próbujesz instalować Windows.

Zresztą własnie przed chwilą udzieliłem się (z serii "niemiłe odpowiedzi") w tym wątku → http://forum.fedora.pl/index.php?showtopic=19990 dokładnie ten sam objaw opisuje Camper.

Możliwe też, że problem dotyczy WinXp i na W7 jest juz lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...