Skocz do zawartości

Dysk Twardy Usb


Andrzej Orkan

Rekomendowane odpowiedzi

dostałem pod choinkę zewnętrzny dysk twardy USB WD Elements 500GB, komputer z Windows moich rodziców rozpoznaje go bez trudu, moja Fedora12 ma z tym problem. Polecenie lsusb -v daje wynik

 $ sudo lsusb -v

Bus 001 Device 003: ID 1058:1010 Western Digital Technologies, Inc. 
Device Descriptor:
  bLength                18
  bDescriptorType         1
  bcdUSB               2.00
  bDeviceClass            0 (Defined at Interface level)
  bDeviceSubClass         0 
  bDeviceProtocol         0 
  bMaxPacketSize0        64
  idVendor           0x1058 Western Digital Technologies, Inc.
  idProduct          0x1010 
  bcdDevice            1.75
  iManufacturer           1 Western Digital 
  iProduct                2 External HDD    
  iSerial                 3 57442D57584D304139395236313032
  bNumConfigurations      1
  Configuration Descriptor:
    bLength                 9
    bDescriptorType         2
    wTotalLength           32
    bNumInterfaces          1
    bConfigurationValue     1
    iConfiguration          0 
    bmAttributes         0xc0
      Self Powered
    MaxPower                2mA
    Interface Descriptor:
      bLength                 9
      bDescriptorType         4
      bInterfaceNumber        0
      bAlternateSetting       0
      bNumEndpoints           2
      bInterfaceClass         8 Mass Storage
      bInterfaceSubClass      6 SCSI
      bInterfaceProtocol     80 Bulk (Zip)
      iInterface              0 
      Endpoint Descriptor:
        bLength                 7
        bDescriptorType         5
        bEndpointAddress     0x81  EP 1 IN
        bmAttributes            2
          Transfer Type            Bulk
          Synch Type               None
          Usage Type               Data
        wMaxPacketSize     0x0200  1x 512 bytes
        bInterval               0
      Endpoint Descriptor:
        bLength                 7
        bDescriptorType         5
        bEndpointAddress     0x02  EP 2 OUT
        bmAttributes            2
          Transfer Type            Bulk
          Synch Type               None
          Usage Type               Data
        wMaxPacketSize     0x0200  1x 512 bytes
        bInterval               0
Device Qualifier (for other device speed):
  bLength                10
  bDescriptorType         6
  bcdUSB               2.00
  bDeviceClass            0 (Defined at Interface level)
  bDeviceSubClass         0 
  bDeviceProtocol         0 
  bMaxPacketSize0        64
  bNumConfigurations      1
Device Status:     0x0001
  Self Powered

 

czyli system go widzi, ale nie potrafię go zamontować.

czy mógłbym prosić o pomoc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób tradycyjny.

 

Do /etc/fstab dodajesz

 /dev/sdb1        /mnt/usb-hdd        auto    defaults,noauto,user    0 0

gdzie /dev/sdb1 to twój twardy dysk - zlokalizuj jak go zauważa w /var/log/messages.

 

Potem otwórz katalog (jako root) /mnt/usb-hdd i potem wpisz w konsoli

mount /mnt/usb-hdd

 

Sposób teoretycznie działający:

W GNOME włącz automatyczne montowanie dysków przenośnych. Może sam zamontuje. A nie pojawia się na obszarze powiadamiania i na pulpicie ikona z dyskiem? I jak wykrywa Ci penrive-a?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam, trochę mało precyzyjnie naświetliłem problem

oczywiście, że ręcznie:

sudo mount -o defaults,uid=500,gid=500 /dev/sdb1 /mnt/elements

rozwiązuje problem (tam jest partycja vfat), ale zastanawiałem się dlaczego ten dysk nie jest traktowany tak samo jak normalne pendrive'y, czyli się nie automontuje

pamięci USB flash, których używam montują się bez jakichkolwiek ingerencji w /etc/fstab

stąd było moje pytanie

 

ale montowanie ręczne zewnętrznego twardego dysku to nie jest taki problem

dzięki za podpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pożyczyłem od szwagra zewnętrzny dysk na usb też WD, ale 1TB i partycje zostały normalnie podmontowane w gnomie. Problem był tylko z prawami zapisu, a że nie chciało mi się kombinować to odpaliłem nutilusa jako root. Nie wiem czy dobrym pomysłem jest używanie partycji fat na tak dużych dyskach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrym pomysłem jest używanie partycji fat na tak dużych dyskach.

 

w takim razie jaki rodzaj partycji proponujesz jako duży storage na pliki multimedialne i backupy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jakie kopie. Ja zwykle robię kopię zapasowe ważnych danych do archiwum 7zip (a raczej kilku archiwów) i zabezpieczam hasłem. Potem nagrywam często zmieniane partie na pendrive i co jakiś czas na CD-RW większą kopię.

 

Jeśli potrzebujesz robić kopię z Windowsa i Linuxa i chcesz (wolisz) odtwarzań na Windowsach i Linuskach to poleciłbym uniwersalny FAT. Jeśli możesz odtwarzać na linuksach to moze być EXT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] poleciłbym uniwersalny FAT.
Jeśli już mówimy o czymś z FAT w nazwie, to chyba raczej FAT32. FAT nie obsłuży 500GB. W przypadku FAT32 z kolei - jeśli dobrze pamiętam - nie zapiszemy pliku > 4GB, więc warto się zastanowić czy to wystarczy (to mniej niż obraz ISO z jednowarstwowej płyty DVD)

 

A jeśli mówimy o uniwersalności, to dlaczego nie NTFS? Szybszy, pewniejszy od FAT32, od dłuższego już czasu stabilnie i pewnie obsługiwany także przez Linuksa (ntfs-3g) a jeśli chodzi o Windows, to chyba niewiele osób posiada jeszcze Win98 lub wcześniejsze.

 

Osobiście korzystam z niewielkiego, przenośnego, 2,5" dysku USB z wykorzystaniem partycji NTFS i działa bezbłędnie i dość szybko jak na dysk 5400rpm. Bez problemu montuje się pod Fedorą. Formatowanie trwało wprawdzie koszmarnie długo (pod WinXP HE), ale potem wszystko OK.

 

Jeszcze sposób montowania:

mount -t ntfs-3g -o rw,nosuid,nodev,allow_other -U F810364E1036145A /NTFS

Wykorzystuję tutaj UUID odczytany poleceniem blkid, bo nie zawsze mam ten dysk pod tym samym urządzeniem USB. Zależnie od ilości i rodzaju podłączonych urządzeń USB (aparaty foto, czytniki) miałem ten dysk na /dev/sdb1, /dev/sdg1, /dev/sdf1 itp więc postanowiłem sobie ułatwić życie.

Montowanie można pewnie inteligentniej załatwić przez dopisanie jakiegoś *.conf do /etc/hal/fdi/information, ale jakoś mi nie wyszło i odpuściłem sobie walkę z HALem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie jaki rodzaj partycji proponujesz jako duży storage na pliki multimedialne i backupy?
To zależy jeśli dysku używasz tylko pod linuksem to ext4. Natomiast jeśli chcesz używać także pod windowsem to tak jak napisał WalDo ntfs (problemem jest jak zwykle upośledzenie windows, który obsługuje tylko swoje systemy plików stąd mały wybór). Linux nie ma z nim problemów. Fat32 nadaje się najwyżej do małych pamięci (4GB), a poza tym to już nie ta epoka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WalDo dzięki za to info o UUID, mógłbyś mi napisać jak to by wyglądało w /etc/fstab?

 

thof ext4 czy ext3 lepiej? wszak tam z ext4 są jakieś kontrowersje... poza tym jak zaszyfruję sobie taką partycję na przenośnym dysku, to jak wygląda jego odczyt przy podłączeniu pod inną maszyną lub po zmianie OS?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WalDo dzięki za to info o UUID, mógłbyś mi napisać jak to by wyglądało w /etc/fstab?
Bardzo podobnie jak w poleceniu mount
UUID=F810364E1036145A    /NTFS    ntfs-3g    rw,nosuid,nodev,allow_other    0 0

Osobiście dopisałem polecenie mount do /etc/rc.local z przekierowaniem błędów na /dev/null. Wpis do /etc/fstab w przypadku odpięcia dysku generuje brzydkie informacje o błędach w czasie startu komputera.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ext4 czy ext3 lepiej?
Ext4 - coś faktycznie na początku było, ale obecnie jest to najnowsze stabilne wydanie i zaleca się jego używanie. Każda współczesna dystrybucja linuksa poradzi sobie z zaszyfrowaną partycją, a windowsie to musiałbyś dograć chyba truecrypt (czy coś w tym stylu) i jakiś program do obsługi partycji ext4.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda współczesna dystrybucja linuksa poradzi sobie z zaszyfrowaną partycją, a windowsie to musiałbyś dograć chyba truecrypt (czy coś w tym stylu) i jakiś program do obsługi partycji ext4.

 

sorki, że dopytam, ale o co opiera się takie szyfrowanie? o uid? jakiś klucz, który w jakiś magiczny sposób podaje się przy próbie dostępu do partycji? jak to działa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...