Jak Otworzyć Drzwi Garażu Gdy Jest Mróz

[DAREK WL.]

Mam taki poważny dla mnie problem w tej chwili ; betonowy podjazd do garażu podwyższył się na skutek mrozów które ostatnio mamy .

I nie mogę otworzyć drzwi garażu bo dolna ich krawędź jest "trzymana" przez podwyższony dojazd .

Czy można sobie z tym zjawiskiem jakoś poradzić , to znaczy zmusić prog garażu by się obniżył do normalnego poziomu :?:

Dziki za wszelkie porady

[@WalDo]

Spoko. To proste. Instalujesz sobie gentoo i czekasz aż się wszystko skompiluje. Potem wychodzisz, patrzysz, nie ma lodu, bo już wiosna

 

P.S. gentoo kasujesz, bo jak zrobisz upgrade to znowu Ci zamarznie

 

[EDIT]

No dobra chyba nie rozumiem problemu, ale wymienię środki pola walki:

1.sól kuchenna NaCl (do -10 st.C powinna skutkować)

2.łom (napier... beton aż lód puści)

3.wrzątek (wielki gar, kocioł prawie, wylewasz i wyjeżdżasz zanim znowu zamarznie)

...

n.siekiera, wyrąbujesz otwór wielkości samochodu

n+1.prosisz sąsiada o wyciągnięcie z dołka jeśli garaż jest podziemny.

[DAREK WL.]

Waldo nie zrozumiales sprawy.jest goly beton bez lodu.zmarznieta ziemia wypchnela beton wyzej i zablokowala drzwi

[borzole]

Jest taka fajna suszarka dla elektroników (opalarka?) żeby ładnie zaizolować kabelki z końcówką. Daje niezły podmuch (ręki tam nie zbliżysz żeby sprawdzić czy już ). To tak doraźnie.

Jak powszechnie wiadomo, woda zamarzając zwiększa swą objętość. Drzewo pęczniej, ale beton co najwyżej może rozsadzić. Jeśli podniósł się betonowy próg tzn. że problem jest pod nim. Dlatego jak rozgrzejesz lód to woda spłynie pod spód, a potem znowu zamarznie i próg podniesie się jeszcze wyżej Dlatego po operacji zasyp wszystko na grubo solą. Pamiętam kilka lat temu, że nawet przy -20C widziałem kałuże na drodze (doznałem lekkiego szoku) chyba że mieszanka na drogi jest czymś wzbogacana.

 

A poza tym, walka z zimą jest z góry przegrana

 

[EDIT]

Po tym jak odpowiedziałeś, to chyba pozostaje polać beton beczką smoły i podpalić, bo jak inaczej ogrzać kilka metrów kwadratowych betonu.

[zybex_pl]

Czy można sobie z tym zjawiskiem jakoś poradzić , to znaczy zmusić prog garażu by się obniżył do normalnego poziomu :?:

Dziki za wszelkie porady

jeśli masz drzwi drewniane to zapuścisz piłę i obetniesz naddatek, później musisz zamontować gumowy kołnierz żeby w lecie i na jesień gryzonie nie przedostawały się do garażu.

Jeśli drzwi są metalowe to niestety furaczem wyjedziesz w połowie kwietnia, jeśli podniosło ci beton tzn. ktoś spaprał robotę i wybrał za małą warstwę ziemi spod wylewki,

ja gdy robiłem podjazd do garażu wybrałem na równy metr, wysypałem gruzem, zagęściłem wackerem, i dopiero lałem beton, później jeszcze obowiązkowo nacinałem co 100 cm

 

 

[DAREK WL.]

Zobaczcie jak to wygląda na zdjęciu ; posypałem śnieg solą przy samych drzwiach .

Gdy sie rozpuścił zamiotłem , jest jak widać goły beton .

I drzwi tak sie go trzymają że jak mocno pociągnałem do siebie to górna część trochę sie ruszyła ale dół wcale .

PRZYMARZNIETE DRZWI

 

 

[borzole]

To wygląda raczej na spęczniałe drewniane drzwi, a nie podniesiony beton. Musiałbyś ogrzać i wysuszyć drzwi (nie wiem czy Ci się uda w te mrozy). U mnie takie drzwi mimo solidnej metalowej ramy rozpycha o około centymetr w zimie.

[DAREK WL.]

możliwe , borzole że masz rację

Czyli nic sie nie da zrobić

[zybex_pl]

Czyli nic sie nie da zrobić

A może kolego podniósł byś je odrobinke jakąś brechą i jednocześnie pociągnął do siebie

tylko to robota na 4 ręce

 

[DAREK WL.]

Próbowałem z mamą coś zdziałać ; górna część dzwi chce sie otworzyc ale dół przy betonie trzyma .

[zybex_pl]

Próbowałem z mamą coś zdziałać ; górna część dzwi chce sie otworzyc ale dół przy betonie trzyma .

rozmokło drewno i zamarzło - nic innego musisz ogrzewać

a czy masz możliwość dostać sie do tego garażu innym wejściem ? - jesli tak to zapuszczasz farelkę na przymarznięte drzwi i heja

 

ew. obstukaj młotkiem ( dzwi i tak masz już do wymiany )

 

[LenoX]

Konieczne jest obcięcie dołu drzwi, przy odrobinie wprawy można osiągnąć 0.5 cm szczeliny.

Do tego celu potrzeba szlifierkę kątową + odpowiednia tarcza.

 

Proponuję abyś dobrał sprzęt w wypożyczalni profesjonalnego sprzętu budowlanego.

Tak na oko to trzeba tarczę ok 180-220 mm. Proponuję tarczę do drewna, ale nie radze pojechać tym po betonie

 

To jest dość niebezpieczny sprzęt i lepiej nająć jakiegoś gościa z budow

 

Gdyby szczelina wyszła trochę większa to można na wiosnę wylać trochę betonu pod drzwi

 

 

[EDIT]

A może poprostu woda zamarzła pod drzwiami???????????

wtedy polecam polać gorącym płynem do chłodnic pod drzwiami. Koszt 30 zł, może się uda.

 

 

[DAREK WL.]

Dziś o godz 14 -tej było u mnie +1 stopień [jak napisaćc na klawiaturze te małe kółko ,symbol stopnia :?: ]

Skułem cały zlodowaciały śnieg który był na podjeździe .

Weszłem drugimi drzwiami do wewnątrz garażu i od wewnątrz z całej siły jaką mam pchałem

te przeklęte drzwi !! Górna część chce sie otworzyć a na dole obie połówki drzwi trzymają sie

i nie chcą odczepić jedna od drugiej . Stwierdzam też pomiędzy próg a dolny brzeg drzwi wchodzi mi palec ,

Tyle że w miejscu gdzie betonowy próg styka się z betonowym podjazdem jest trochę wypiętrzenia .

I na tym chyba polega cała moja tragedia . !!

może jest ktoś z tutejszych forumowiczów kto jest z częstochowy i mógłby mi pomóc :lammer:

[Raven]

Dziś o godz 14 -tej było u mnie +1 stopień [jak napisaćc na klawiaturze te małe kółko ,symbol stopnia :?: ]

http://www.google.pl/search?q=jak+wpisa%C4...lient=firefox-a

[DAREK WL.]

Wczoraj wreszcie po ciężkiej walce , dzięki pomocy dwóch znajomych udało sie otworzyć te nieszczęsne drzwi od garażu .

Ale tylko w taki sposób że znajomy odkręcuił śruby mocujące drzwi do tych kątowników które widać na zdjęciu

nowe śruby i dzwi obcięte od dołu

Część śrub nie dało sie odkręcić bo były przyrdzewiałe t rzeba je było po prosto obciąć "boszką ".

Do góry też sie nie dało drzwi podnieść bo zaraz sie opierają o mur .

Znajomy przyniósł spalinową piłę łańcuchową i obciął dolną krawiędź dzwi o 1 cm .

Dziś mogłem już jechać do kościoła i na cmentarz na grób taty