Książka Rh442 Do Sprzedania

[Martin Manhunter]

Hej,

jest do sprzedania książka do [treść usunięta przez moderatora]

[Gość _PaT]

Szanowny użytkowniku Martin Manhunter.

 

Pominę sprawę reklamy na forum - przeczytaj prywatną wiadomość, jaką do Ciebie napisałem.

 

Posiadam Twoje dane osobowe, kontaktowe, IP z którego się łączysz, bez problemu mogę też zdobyć dane teleadresowe a nawet nr konta bankowego. Internet nie jest anonimowy, więc czym się zajmujesz też nietrudno znaleźć.

Jeśli legalnie wszedłeś w posiadanie tej książki to zobowiązałeś się do zachowania poufności, m. in. nieudostępniania jej nikomu. Ponadto wyraziłeś zgodę na odebranie Ci (być może dożywotnie) wszelkich certyfikacji Red Hata (RHCT, RHCE, RHCA, RH442, EX442 itd.) za złamanie zaakceptowanych zasad. Jeśli wszedłeś w jej posiadanie nielegalnie, to współuczestniczysz w nielegalnym handlu, a certyfikacja może zostać odebrana nie tylko Tobie.

 

Proszę Cię zlituj się nad sobą i zaniechaj nielegalnych procederów. Dla pozostaych niech ten post będzie ostrzeżeniem.

[hello_world]

Jeśli legalnie wszedłeś w posiadanie tej książki to zobowiązałeś się do zachowania poufności, m. in. nieudostępniania jej nikomu. Ponadto wyraziłeś zgodę na odebranie Ci (być może dożywotnie) wszelkich certyfikacji Red Hata (RHCT, RHCE, RHCA, RH442, EX442 itd.) za złamanie zaakceptowanych zasad.

To stwierdzenie niestety kojarzy mi się jak byk z tym czym walczy RMS.

Dlatego nigdy nic nie podpiszę, a jak będę chciał podzielić się wiedzą to to zrobie. Patent na wiedzę hahahahaha

 

[Raven]

Hello_world, nie upraszczaj sobie świata, jak RMS.

[hello_world]

@raven

A po co mam go sobie komplikować ?

[Gość _PaT]

To stwierdzenie niestety kojarzy mi się jak byk z tym czym walczy RMS.

Dlatego nigdy nic nie podpiszę, a jak będę chciał podzielić się wiedzą to to zrobie. Patent na wiedzę hahahahaha

To nie wiedza jest sprzedawana ani opatentowana - ta jest dostępna "opensourcowo". Sprzedawana jest praca instruktora/egzaminatora, systematyzowanie tej wiedzy i zebranie w podręcznik, opracowanie programu szkolenia itd. Poza tym kupuje i zdobywa się też prestiż, którego podstawową składową jest m. in. ochrona materiałów. Gdzie tu jakiś konflikt ze Stallmanem?

 

BTW sprawdź na jakiej licencji RMS udostępnia swoje wywiady. A jeśli chodzi o patenty (w tym również "na wiedzę") to RMS nie jest im przeciwny. Opowiada się przede wszystkim za skróceniem okresu ich obowiązywania.

[hello_world]

@PaT

Oczywiście, tylko jakoś nie mogę pojąć czemu ma służyć taka linia. Na myśl mi przychodzi tylko i wyłącznie otoczka elitarności i prestiżu. No bo spróbuj mi wytłumaczyć zasadność tego postępowania.

Dlaczego nikt takiego zachowania nie wdraża w edukacji publicznej.Czy idąc do pierwszej kasy szkoły podstawowej Twoi rodzice podpisują, że będziesz siedział cicho i całą wiedzę trzymał dla siebie,

Jeśli chodzi o pracę instruktora to właśnie za tą pracę płaci się i to nie mało.

Jako że nigdy nie lubiłlem iść z prądem, jakoś nigdy nie lubiłem należeć do pierwszych, jakoś nigdy nie myślałem że coś muszę więc wydaję mi się, że przy moim wieku już chyba się nie ugnę.

PS.Nie sądzę aby temat z REDHATA był taki płytki aby nie umieć stworzyć pytań, które dany problem odwracałyby o 180 stopni i przy tym by się nie powtarzały.

############ - WOLNOŚĆ PONAD WSZYSTKO !! ##################

############ - KORPORACJOM MÓWIĘ - NIE !! ##################

[Gość _PaT]

Poniższa dyskusja nie ma już żadnego przełożenia na meritum tego tematu, ale skoro piszemy w offtopie, to sobie pozwolę

 

Oczywiście, tylko jakoś nie mogę pojąć czemu ma służyć taka linia. Na myśl mi przychodzi tylko i wyłącznie otoczka elitarności i prestiżu. No bo spróbuj mi wytłumaczyć zasadność tego postępowania.

Jaka linia? Jakie postępowanie? Chyba rozmawiamy o innych sprawach. Piszesz tu elitarności i prestiżu, ale zauważasz też poniżej, że płaci się również za pracę instruktora. Pozostała kwestia praw autorskich...

 

Dlaczego nikt takiego zachowania nie wdraża w edukacji publicznej.Czy idąc do pierwszej kasy szkoły podstawowej Twoi rodzice podpisują, że będziesz siedział cicho i całą wiedzę trzymał dla siebie,

To zupełnie inny temat. Pozwól, że postawię w roli rodzica swoich dzieci, bo jakoś moich rodziców kierujących moją edukacją już nie widzę. Chyba nie uważasz, że wiedza z podręczników jest zamknięta, prawda? Jest ogólnie dostępna, a jednak podręczniki są chronione prawami autorskimi i trzeba za nie słono płacić. Nikt w tym temacie nawet nie zasugerował, żeby trzymać usta zamknięte. Po to się uczysz, żeby wiedzę i umiejętności wykorzystywać. A sam fakt, że zgodziłeś się nie rozprowadzać podręcznika jest dla mnie oczywisty. Niemal do tego samego zobowiązujesz się kupując dowolną książkę. Jeśli chciałbyś wszystko za darmo, to wg Ballmera jesteś komunistą ;P

 

Mimo społecznościowej pracy (np. na forum i wiki) chcę, żeby moje instrukcje/"podręczniki" były objęte licencją. Każde spisane słowo RMS też jest.

 

BTW mam nadzieję, że moje dzieciaki będą do szkoły zasuwać z pustym plecakiem i przeglądać na swoich a'al iPadach otwarte podręczniki

 

############ - WOLNOŚĆ PONAD WSZYSTKO !! ##################

############ - KORPORACJOM MÓWIĘ - NIE !! ##################

Choć pragnę wiwatować, to natura filozofa karze mi się wstrzymać. Może idee piękne, ale to nie skończyłoby się dobrze ;P

 

Jeśli masz coś jeszcze do dorzucenia a ja nie odpiszę to wybacz. Bardzo nieczasowy jestem ostatnio...

[@WalDo]

To stwierdzenie niestety kojarzy mi się jak byk z tym czym walczy RMS.

Zadam nieśmiało pytanie: jak sądzisz z czego żyje RMS? Z tego że oddaje swoja pracę za darmo?

A Ty? Też tylko jako wolontariusz? Z datków do puszki/kapelusza?

[hello_world]

@Waldo

żyję skromnie w kawalerce z żoną i synem

[Goadanek]

Panowie, ani jeden ani drugi przeciwnika do swoich racji nie przekona.hello ma swoje zasady, swoją wizje świata i tego nikt nie zmieni (no może jego żona mu światopogląd na swoją modłę poprawi ). Tu raczej chodzi o prostą zasadę. Podręcznik jest częścią szkolenia, jest umowa o nieudostępnianiu i nie należy tego robić, jeśli się podpisało. Jak się nic nie podpisało to pewnie nie ma co udostępniać . Każda firma ma prawo (zbójeckie albo i nie) do ustalania zasad udostępniania dodatkowych materiałów. Ja wychodzę z założenia ich własność, oni decydują.

I o co się tu sprzeczać?

[borzole]

Sprzedawana jest praca instruktora/egzaminatora, systematyzowanie tej wiedzy i zebranie w podręcznik, opracowanie programu szkolenia itd

Trochę to naciągane, te egzaminy pewnie was sporo kosztują, więc pracę egzaminatora jest z czego opłacić. Na dobrą sprawę, jak komuś zależy to i tak znajdzie sobie te materiały. Pewnie jak ktoś zda to kilku kumplom podręcznik też pożyczy.

 

Ja bym bardziej dopatrywał się w tym obrony przed konkurencją. Jakby materiały z egzaminu były dostępne, to firma "krzak" mogłaby robić certyfikaty a'la redhat i mimo nawet braku "oryginalności" tych certyfikatów, miały by one konkurencyjną wartość. A tak nie wiadomo co jest mierzone w jakim stopniu i jakimi sposobami.

[multics]

Wszystko fajnie, ale jak podpisał że nie udostępni/sprzeda to powinien się tego trzymać. O ile oczywiście nie wszedł w posiadanie tego w sposób "nielegalny".

[hello_world]

Zgadzam się z multicsem, jeżeli świadomie podpisujesz to powinno się być lojalny, to tak jakby cie kumpel prosił o dochowanie tajemnicy, a ty byś poszedł i ją od razu rozpaplał.

Nie zmienia to faktu, że mi się ten model nie podoba i ja bym nie podpisal co w wolnym rozumieniu oznacza że nigdy nie stanę się "autoryzowanym inżynierem REDHATa"

[@WalDo]

żyję skromnie

Nie pytam "jak?", pytam "z czego?". Bez wścibstwa, tylko jako kontekst do pytania o to z czego żyje RMS, na którego się powołujesz? Nie sądzę, żeby kradł, podobnie widzę Ciebie. Każdy z nas sprzedaje jakąś część siebie, swojej wiedzy i umiejętności żeby zarobić na pajdę chleba (jak się komu trafi to i z masłem). I jeśli ktoś prosi, żebyś nie sprzedawał jego wiedzy bez jego - nomen omen - wiedzy, to należy to chyba uszanować?

Taka różnica subtelna jak między wolnym a otwartym oprogramowaniem.

 

To trochę tak jak Ci "ekolodzy" co nago protestują przeciwko naturalnym futrom i naturalnej skórze, ale z przyjemnością żrą mniej lub bardziej wysmażony stek