Budowanie Paczek Rpm - Mentor

[Olbi]

Hejka

Ostatnio poirytowało mnie kilka rzeczy związanych z niektórymi projektami. Tzn. chodzi o dodawanie paczek do repozytorium, np. Kadu, czy OpenOffice. Mimo, że minął już spory czas od ich pojawienia się, to nadal nie mamy tychże programów w repozytorium. Próbowałem instalacji OOo z paczki rmp ze strony, ale plik update nie działa nie wiadomo dlaczego.

 

Czy znajdzie się osoba/mentor który mógłby mi pomóc w nauce budowania RPM?

 

Jeszcze jedna sprawa. Dlaczego, jak chcę czasem skompilować jakiś program, to mimo iż posiadam najnowsze biblioteki, to on prosi o jakieś przestarzałe dinozaury?

[thof]

Tak duze grupy jak OO.org, gnome, netbeans sa aktualizowane tylko co wydanie. Co do Kadu to chyba jest juz opiekun i z tego co widze to w repo jest aktualna wersja, czyli kolejnych mozna sie spodziewac bez znacznych opóznien. Jesli bardzo zalezy Ci na najnowszych pakietach to mozesz próbowac instalowac przeznaczone dla kolejnych wydan fedory z koji http://koji.fedoraproject.org/koji/packageinfo?packageID=51 (jak tak kiedys robilem).

[@WalDo]

Czy znajdzie się osoba/mentor który mógłby mi pomóc w nauce budowania RPM?

Wg mnie na początek świetny artykuł → http://wiki.fedora.pl/wiki/Rpmbuild (podziękowania dla Sokar620) a dalej pójdzie łatwo

Na ogół paczki można przebudować bez znaczącego wysiłku ściągając najnowsze źródła i dokonując niewielkich zmian w *.spec od paczki z wersji poprzedniej.

 

Szerzej o budowaniu RPM → http://docs.fedoraproject.org/en-US/Fedora_Draft_Documentation/0.1/html/RPM_Guide/index.html - powodzenia

 

 

 

 

 

 

 

[borzole]

Na fedoraproject.org jest cały dział poświęcony budowaniu paczek: fedoraproject.org > Packaging:* a w szczególności na start fedoraproject.org/wiki/Packaging/Guidelines

Jedyny sposób żeby się nauczyć to robić paczki i tyle. W tych najprostszych z gotowym makefile robionych dla siebie to wystarczy zmienić listę plików i opis, ale jak patrze na *.spec do dużej aplikacji to uciekam do tego jeszcze mock albo mach (które lepsze?). Nie to nie dla mnie.