Skocz do zawartości

Udisks


WalDo

Rekomendowane odpowiedzi

[W calkiem innym watku thof napisal]

 

[...] i udisks automatycznie utworzy katalog /media/kopia i zamontuje partycje z prawami dla zwyklego uzytkownika. Tak to sie wspólczesnie robi.

Problem w tym, ze nie kazdy korzysta z nautilusa, nie kazdy ma ochote miec caly smietnik w /media (albo na pulpicie jesli np. tak jak ja uzywa XFCE).

Osobiscie tez mam katalog /data, do którego montuje partycje z moimi smieciami i dobrze mi z tym :)

Ogólnie jestem przeciwny "uszczesliwianiu" ludzi na sile w imie standardów i "MY wiemy lepiej czego ci trzeba".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od stycznia tego roku (czyli pojawienia się wersji 4.8.0) Xfce całkowicie porzuciło HALa i thunar jest zintegrowany z udisks. Właściwie to wszystkie poważniejsze menedżery plików współpracują z udisks nawet PCManFM, czyli domyślny dla LXDE. Ja mam ponadawane sensowne etykiety dla każdej z partycji i nie ma żadnego śmietnika (jeśli ktoś polega na uuid to faktycznie może się męczyć). To działa nawet lepiej, bo po odmontowaniu partycji znika folder z /media.

Kto stoi w miejscu ten się cofa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasciwie to wszystkie powazniejsze menedzery plików wspólpracuja z udisks
Chyba,ze ktos nie korzysta z powaznego menedzera, bo woli krusadera czy gnome-commander ;)

 

Ja mam ponadawane sensowne etykiety dla kazdej z partycji i nie ma zadnego smietnika
Chodzi mi o to, ze na dzien dobry mam 5 zbednych ikon partycji, których zazwyczaj nie montuje i musze czynic jakies glupoty typu zamontuj i odmontuj w czasie startu, zeby mi nie smiecilo.

 

To dziala nawet lepiej, bo po odmontowaniu partycji znika folder z /media.
Wolalbym, zeby sie tam w ogóle nie pojawial jesli ja o to nie poprosze :)

 

Kto stoi w miejscu ten sie cofa :)
Lepsze jest wrogiem dobrego, tylko w tym przypadku z mojego punktu widzenia zysk jest iluzoryczny. Po prostu nie widze w tym zadnego sensu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba,ze ktos nie korzysta z powaznego menedzera, bo woli krusadera czy gnome-commander ;)

W krusaderze mozna, bo tez kiedys uzywalem jak jeszcze siedzialem na KDE. A gnome-commander niestety nie mozna nazwac powaznym menedzerem plików.

 

Chodzi mi o to, ze na dzien dobry mam 5 zbednych ikon partycji, których zazwyczaj nie montuje i musze czynic jakies glupoty typu zamontuj i odmontuj w czasie startu, zeby mi nie smiecilo.

Ja tez nie mam, bo montuje na zadanie, a to wlasnie u Ciebie sa montowane na dzien dobry. Jak potrzebuje skorzystac z partycji to po prostu w Nautilusie na nia klikam jak w kazdy inny folder i dostaje zawartosc. Korzystam z partycji jak z normalnego katalogu.

 

Wolalbym, zeby sie tam w ogóle nie pojawial jesli ja o to nie poprosze :)

Co to za róznica, czy masz w /data czy w /media? Wlasciwie to wlasne powinienes wrzucac do /mnt.

 

Lepsze jest wrogiem dobrego, tylko w tym przypadku z mojego punktu widzenia zysk jest iluzoryczny. Po prostu nie widze w tym zadnego sensu.

Jak to zysk z uzywania udisks jest iluzoryczny? To co pendrivy czy dyski zewnetrzne montujesz recznie? Poza tym udisks potrafi poprawnie odlaczyc urzadzenia (wyslac sygnal zablokowania glowicy co zapobiega uszkodzeniom dysku), lub steruje spindown dysku np. jak podlaczasz zewnetrzny dysk rotacyjny to udisks wykrywa, czy w danym momencie korzystasz z dysku i jesli nie to blokuje glowice przez co dysk przestaje halasowac i dodatkowo wydluza jego zywotnosc, bo nie leca cykle. Oczywiscie sam tez wykrywa nowe urzadzenia, bo wspólpracuje z udev. Edytowane przez WalDo
Coś się pomerdało z łączeniem postów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, ze nie każdy korzysta z nautilusa, nie każdy ma ochotę mieć cały śmietnik w /media (albo na pulpicie jeśli np. tak jak ja używa XFCE).

WalDo przecież możesz wyłączyć pokazywanie ikon zamontowanych woluminów na pulpicie w gconf-editor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji - moze jest jakas magiczna sztuczka z udisks (albo z czymkolwiek innym, która pozwoli okreslic, które partycje sposród tych niezamontowanych maja sie pojawiac na pulpicie? Tak jak pisalem chodzi mi o niepokazywanie partycji z dysku twardego (drugi dysk, którego praktycznie ostatnio nie uzywam). Jednoczesnie chcialbym, zeby pokazywaly sie na pulpicie ikony podlaczanych urzadzen przenosnych (karty wkladane do czytnika, odtwarzacz mp3, mp4 itp)

 

Zdaje sie, ze udisks nie doroslo do takich funkcjonalnosci, chociaz kiedy udalo mi sie obejsc problem dopisujac partycje do fstab i odmontowujac niechciane w rc.local (:lol:) przestalem sie interesowac udiskiem.

 

[...] a to wlasnie u Ciebie sa montowane na dzien dobry.
Moze zle sie wyrazilem. Nie sa montowane a jedynie pokazywane na pulpicie (XFEC) z gotowoscia do zainstalowania. Ale to sa partycje z drugiego dysku, z którego korzystam 2 razy do roku i nie chce widziec 5 zbednych ikon.

 

Co to za róznica, czy masz w /data czy w /media? Wlasciwie to wlasne powinienes wrzucac do /mnt.
Lenistwo :) Krótsza sciezka. Oczywiscie moge np. montowac gdziekolwiek i robic link symboliczny co skraca sciezke, ale wole po prostu /data

 

Jak to zysk z uzywania udisks jest iluzoryczny? To co pendrivy czy dyski zewnetrzne montujesz recznie?
Racja, punkt dla udisks. Reszta malo potrzebna w stacjonarnym blaszaku. To oczywiscie egoistyczny punkt widzenia, wiec przyjmuje argumenty.

 

 

 

WalDo przeciez mozesz wylaczyc pokazywanie ikon zamontowanych woluminów na pulpicie w gconf-editor.

Tak, ale niestety wszystkich lacznie z urzadzeniami wymiennymi. I jeszcze raz - mój brak precyzji - nie chodzi o zamontowane (bo tych akurat nie widac :)) tylko o podlaczone, gotowe do zamontowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze raz - mój brak precyzji - nie chodzi o zamontowane (bo tych akurat nie widać :)) tylko o podłączone, gotowe do zamontowania.

Strzelam. To się chyba ustawia w pliku /usr/share/polkit-1/actions/org.freedesktop.udisks.policy. Kiedyś tak było ustawione domyślnie w fedorze, że ikona dysku na pulpicie pokazywała się dopiero po zamontowaniu. Z tego co pamiętam, tak było też w ubuntu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji - moze jest jakas magiczna sztuczka z udisks (albo z czymkolwiek innym, która pozwoli okreslic, które partycje sposród tych niezamontowanych maja sie pojawiac na pulpicie? Tak jak pisalem chodzi mi o niepokazywanie partycji z dysku twardego (drugi dysk, którego praktycznie ostatnio nie uzywam).

Jakby to powiedzieli developerzy Gnome 3: no desktop, no problem :) Widzisz jakbys uzywal Gnome 3.2 to mialbys w kazdym miejscu (nie tylko z pulpitu) wygodny dostep do kazdej partycji z tego menu na dole. Nie wiem jak ukryc ikony z wbudowanych dysków na pulpicie.

 

Wiele lat temu pewni malo rozgarnieci ludzie z Microsoftu lub Apple wpadli na pomysl, zeby stworzyc pulpit, który bedzie pelnil funkcje agregatora wszelkich smieci. Ten blad byl powtarzany przez wiele lat (jakies dwie dekady albo i dluzej), az w koncu ludzie z Gnome doszli do wniosku, ze w sumie pulpit sam w sobie nigdy sie nie sprawdzil i niepotrzebnie tylko rozprasza uzytkownika utrudniajac mu normalna prace z aplikacjami.

Klikajac w ikonki zewnetrznych urzadzen na pulpicie po prostu uruchamiasz kolejna instancje menedzera plików, dlaczego wiec nie dzialac od razu na menedzerze plików tylko dogrzebywac sie za kazdym razem do pulpitu?

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klikajac w ikonki zewnetrznych urzadzen na pulpicie po prostu uruchamiasz kolejna instancje menedzera plików, dlaczego wiec nie dzialac od razu na menedzerze plików tylko dogrzebywac sie za kazdym razem do pulpitu?
W zyciu tak nie robilem :) Podobnie jak wylaczalem wszelkie pomoce "dla opornych" typu windowsowego okienka, które np. po wlozeniu karty czy plyty do napedu zadaje wkurzajace pytania "czy otworzyc? czy wysunac? czy nic nie robic?" :) Deweloperzy G3 jak widze powtarzaja ten "wspanialy" ficzer w postaci wysuwajacego sie z dolu (z dyskrecja slonia chowajacego sie za slomka) pytania "otworzyc?".

No sorry, ale zawsze wolalem sam otworzyc odpowiedni folder w (dwupanelowym) menedzerze, samodzielnie zamontowac urzadzenie itd. Mój system - ja go kontroluje i dlatego m.in. przeszkadza mi, ze nie moge w latwy sposób ukryc partycji mogac jednoczesnie widziec, ze przenosne urzadzenie jest juz gotowe do zamontowania. Gotowe do zamontowania a nie zamontowane.

Malo tego. Partycje na dysku IDE nie sa pokazywane (pewnie przestarzale, wiec nikt sie tym nie zajal). Wyswietlaja sie wylacznie urzadzenia na zlaczu SATA i USB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...