Pozdro Z Fedory 23

[SeeM]

Tym razem trochę spoźniony. Na dzisiaj to by było tak zwane "nudne wydanie". Z nowych rzeczy jest Libre Office 5, ale doceniając cały trud niszczenia starego kodu i przede wszystkim czytania go (podejrzewam, że są tam jeszcze całe kilometry kodu ze Star Office 5.2), to dla mnie nie ma wiele nowego. Gnome jest jeszcze 3.16, choć pierwsze nowości już widać: kopiowanie plików w nautilusie nie powoduje wykoczenie pop-upa z paskiem postępu, menu kontekstowe i lewy panel są trochę ładniejsze.

 

 

Może i dobrze, bo na razie nie mieli za bardzo czego zepsuć. Poczekamy jak będzie dalej.

 

Z Ważniejszych błędów to tylko tyle, że:nie łączcie się z internetem jeśli instalujecie z pendrajwa. Instalacja bezpośrednio z repozytorium kończy się zwiechą. Kodeków i kmodów jeszcze nie ma i pakiety na rpmfusion zwykle pojawiają się około bety. Na razie jedynym sensownym sposobem na słuchanie muzyki jest przeglądarka Chrome. Jakis soundcloud, czy jutub to działa. Steama nawet nie próbwałem instalować, bo potrzebuje masy pakietów z rpmfusion i to jeszcze dla x86, więc sobie odpuszczę. Proste gry w rodzaju Uplink i Faster than Light działają na kernelowych sterownikach bardz odobrze.

[SeeM]

Powoli sobie radzimy. Steam działa i można grać mp3ki. Pamiętacie tego pana?

 

 

Jeszcze niedawno każdy tego używał. Plus jest taki, że ten program nie słyszał nigdy o Gstreamer i używa swoich kodeków. Łatwiej się instaluje bez kilograma zależności.

[icywind]

Pośpieszyli się z wydaniem to zmian bardzo mało, jeszcze trzeba trochę poczekać na nowości w Gnome. Zauważyłem, że dodali opcje "pliki" z konta Google ale wygląda na to, że jeszcze to nie działa. Wayland dalej nie jest domyślny. 

Nowa domyślna tapeta jest paskudna, dlaczego nie dadzą czegoś w stylu tapety z Fedory 16 tylko takie kształy? Wiem, że to żaden problem zmienić tapetę ale uważam, że pierwsze wrażenie jest bardzo ważne, a tutaj tapeta wręcz straszy.
Ogólnie to nie ma na razie dla mnie powodu, żeby używać 23 innego niż testowanie

[SeeM]

Zauważyłem, że dodali opcje "pliki" z konta Google ale wygląda na to, że jeszcze to nie działa.

 

Już działa. Co prawda to tylko coś wrodzaju webdav, więc nawet Dropbox sprawuje się trochę lepiej, ale dobre i to.

[SeeM]

Właśnie wrzucają pakiety rpmfusion do ściągnięcia.

[SeeM]

STABLE   - https://torrents.fedoraproject.org/

[Jusko]

Z chęcią zaktualizuję - jestem ciekawy, czy nowy pogląd kopiowania w Nautilusie będzie wygodny. Często korzystam z Aktywności i podglądu na aplikacje, okienko kopiowania spełniało swoje zadanie informacyjne

[icywind]

Zaktualizowałem, poszło bez problemu i wszystko działa świetnie w tym "poligonie doświadczalnym"

Trochę brak mi efektu wow, Fedory 22 się nie mogłem doczekać ze względu na nowe powiadomienia, na 21 cały rok czekania zrobił smaka, tutaj wszystko po trochu usprawnione ale żadnej rewolucji.


Swoją drogą domyślna tapeta na którą wcześniej tu narzekałem została zmieniona.

[Jusko]

Szkoda tylko, że w Fedorze mieszają. Wcześniej był jeden mechanizm aktualizacji, potem FedUp, a teraz mieszają z wtyczką do DNF.

 

Zabieram się za aktualizację.

[icywind]

Mieszają bo planują (w końcu) graficzną aktualizacje przez Gnome Software, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to już 23->24

[@WalDo]

Mam nadzieję, że alternatywnie zachowają dotychczasowe możliwości. Nie chciałbym instalować Gnome Software tylko po to, żeby zaktualizować XFCE

[icywind]

Jak przypuszczam po to zastąpili fedup'a dnf'em, żeby teraz budować w okół tego GUI a nie, żeby to zastąpić czymś innym raz jeszcze. Tak samo jak powstanie Gnome Software nie oznacza, że nie można przez inne narzędzia albo terminal instalować/aktualizować pakietów, tak samo teraz nie będą wymagać Gnome do aktualizacji systemu. Fedora to nie Windows

[Jusko]

Mieszają bo planują (w końcu) graficzną aktualizacje przez Gnome Software, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to już 23->24

 

Na FedUp też miała być graficzna nakładka - z terminem na "kiedyś tam" Chodzi raczej o czas - wywalać stary mechanizm i pisać nowy, który będzie służyć przez 2-3 wydania, aby znowu zmienić go na inny. Dla mnie to bez różnicy, choć przy FedUp mniej trzeba było klepać w konsoli. Jeśli deweloperzy wyrabiają się z czasem, dla mnie spoko. Swoją drogą - stary PreUpgrade pozwalał skoczyć o dwa wydania w górę. Nie trzeba było skakać A --> B --> C, można było od razu z A do C. Ciekawe, czy ta sama sztuka uda się FedUp lub wtyczce do DNF

 

Swoją drogą, zaktualizowałem system. Czuję się jak na Fedorze 22, ale kto mówi, że co wydanie to rewolucje Nie jestem tylko przekonany do nowej formy kopiowania w GNOME, takie trochę kombinowanie. Zawsze jednak powtarzam, że jak środowisko lubię - tak niekoniecznie wszystkie decyzje jego deweloperów

[icywind]

Poszukałem oficjalnego powodu i mówią tak

 

While fedup worked well in many circumstances, there were a lot of problems resulting from using upgrade.img. This has caused nasty, hard-to-debug blocker bugs for every release since it was introduced.

It turns out that upgrade.img was relying on some undocumented, unsupported systemd behavior. After F22 this was discussed on the systemd-devel mailing list, and the conclusion was that fedup's boot behavior is broken by design, and systemd can't (and won't) continue to support it.

systemd already supports a simpler, more reliable method for performing Offline System Updates; the systemd team suggests using that to perform system upgrades.

Most of the remaining problems with fedup were caused by the fact that it was separate from the system packaging tools, and therefore had slight (and confusing) differences from the normal package update mechanisms.

Therefore, we proposed that system upgrades should be handled by the system packaging tools.

For upgrades to F23, fedup is being replaced with dnf-plugin-system-upgrade, a DNF plugin that handles system upgrades using systemd's Offline System Updates.

https://fedoraproject.org/wiki/Changes/DNF_System_Upgrades
Czyli sam fakt bycia osobnym narzędziem to nie wszystko. 

Czasów sprzed fedupa nie pamiętam więc się nie wypowiem ale skoro to przenieśli już do dnf'a to nie powinno się w najbliższym czasie nic zmieniać. W końcu pakiety i system powinno się aktualizować tym samym narzędziem, do aktualizacji Debiana nie mamy debupa

 

 

Co do kopiowania plików to ma to swój sens. Jeśli coś kopiujesz i dalej siedzisz w nautilusie to nie trzeba przechodzić do podglądu tylko, żeby znać postęp.  W przeciwnym wypadku możesz go (nautilusa) zamknąć i dostaniesz powiadomienie kiedy operacja się skończy. Przydałoby się tylko wprowadzenie interaktywnych powiadomień z paskiem postępu i myślę, że dla nikogo nie byłoby już problemu. Zresztą to przydałoby się też do np. słuchania muzyki. Dziwi mnie tylko ta ilość pustej przestrzeni i nie rozumiem za bardzo koncepcji przycisku który nam się pojawia i znika, pewnie chcą, żeby program wyglądał jak najprościej ale mniej zamieszania byłoby gdyby był cały czas i domyślnie wyświetlał coś w stylu "nic się aktualnie nie kopiuje/przenosi".

 

[Krystian Kiermasz]

Błąd: sprawdzanie transakcji a rozwiązywanie zależności:

NetworkManager-glib(x86-32) = 1:0.9.10.2-5.fc21 is needed by (installed) NetworkManager-1:0.9.10.2-5.fc21.i686

Aby zdiagnozować problem, należy spróbować wykonać: „rpm -Va --nofiles --nodigest”.

Baza danych RPMDB jest prawdopodobnie uszkodzona, wykonanie polecenia „rpm --rebuilddb” może naprawić problem.

Pobrane pakiety zostały zapisane w pamięci podręcznej do następnej pomyślnej transakcji.

You can remove cached packages by executing 'dnf clean packages'.

Błąd: Nie odnaleziono żadnych nowych pakietów jądra.

[root@localhost ~]# 

 

jakiś pomysł?

 

System to F22 aktualizacja fedup --network 23

 

dodatkowo:

[root@localhost ~]# dnf install NetworkManager-1:0.9.10.2-5.fc21.i686

Ostatnio sprawdzono ważność metadanych 0:13:39 temu w dniu Thu Nov 5 13:16:01 2015.

Pakiet NetworkManager-1:0.9.10.2-5.fc21.i686 jest już zainstalowany, pomijanie.

Rozwiązano zależności.

Nie ma niczego do zrobienia.

Ukończono.